» Mecz kolejki. Man United - Tottenham.
-
Pora na zwycięstwo. Fuhlam - Tottenham.
-
Liga Europy - 1/8 finału. Tottenham - AZ Alkmaar
-
Nie jesteśmy faworytem. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Największym hitem 29. kolejki Premier League jest niewątpliwie mecz Tottenhamu z Manchesterem United na Old Trafford. Obie drużyny grają w tym sezonie poniżej oczekiwań i już dawno odpadły z walki o podium. Wciąż jest jednak szansa na zajęcie 4 miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów więc każdy punkt jest na wagę złota. W ligowej tabeli obie drużyny dzielą zaledwie 2 punkty i ewentualne zwycięstwo Kogutów w sobotnim meczu pozwoli im przeskoczyć Czerwone Diabły w tej klasyfikacji. W lepszych nastrojach do sobotniego pojedynku przystąpi Tottenham, który wygrał ostatnie 2 mecze (4:0 z Leeds, 5:0 z Evertonem). Manchester United natomiast o ostatnich dwóch ligowych spotkaniach będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Remis 0:0 z Watfordem na własnym stadionie oraz wyjazdowa klęska w derbach Manchesteru 4:1 chluby nie przynoszą.
W meczu nie wystąpi jeden z najlepszych zawodników United w ostatnim czasie, David de Gea (COVID). Hiszpana pomiędzy słupkami ma zastąpić wychowanek Manchesteru United Dean Henderson. Zabraknie również Luke’a Shawa, który nie wznowił jeszcze treningów po ostatnim zarażeniu COVID oraz Scotta McTominay’a, który zgłosił ostatnio problemy z mięśniem łydki. W Tottenhamie zabraknie kontuzjowanych Sessegnionam, Skippa oraz Tangangi.
Transmisja: Canal+ Sport 2
Start: 18:30
Sędzia: Jonathan Moss
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze


u mnie jak zwykle koment tak minimum dobę po meczu, na żywca nie jestem w stanie, jakieś same wykrzykniki i "zakręty" by wyszły gdybym na gorąco pisał... Podsumowując to co najważniejsze po meczu z M'Utd:
1. Poza dyskusją jest podstawowa różnica jaką zrobił Ronaldo /też nigdy nie lubiłem ale z czasem doceniłem i szanuję, za pracę nad sobą i "odsunięcie butelek Coli na konf.press. podczas Euro 2020"
/ ale patrząc z szerszej perspektywy mam wrażenie graniczące z pewnością, że sporo do końcowego wyniku przyczyniła się konkretna taktyka Rangnicka pod nas, przyjmowali nas na swojej połowie, głęboko cofnięci, oddali nam inicjatywę aby ograniczyć nasz atut szybkiego ataku - niestety nie zauważyłem adekwatnej reakcji taktycznej Conte w stosunku do Utd lub ewentualnie chociaż dopasowania sposobu gry do taktyki Utd w trakcie meczu. Trochę brakło pomysłu???
2. Jeden plus tego meczu: LM nam definitywnie odjechała, również pod względem,że gdyby nawet jakimś psim matematycznym swędem to nie mamy tam czego szukać... Jeśli nie potrafimy zdobyć punktu z tak przesłabym utd, jeśli ogrywa nas jeden 38 latek będący od pół roku w kryzysie to sprawa jest oczywista, również patrząc obecnie na tabele. Teraz każdy kolejny mecz oglądam dla czystej piłkarskiej przyjemności, wynik jest tylko dodatkiem, oglądam i się dobrze bawię widowiskiem, kibicuję ale bez żadnej spiny, że o coś ważnego gramy, że zwycięstwo jest ważne i takie tam.... Na luzie oglądam, niezależnie od wyniku i obserwuję czy coś się po drodze dobrego buduje, czy jest postęp czy widać efekty pracy Conte, czy widać prawdziwy chocby zręby zespołu a nie tylko poszczególne zrywy tego czy tamtego, ewentualnie naszej mega pary rekordzistów. I czekam na przyszły sezon, na pracę Conte między sezonami, na pracę klubu nad wzmocnieniami i na to aż Conte zrobi z tego co teraz i z tego co będzie PRAWDZIWY TEAM na nowy sezon. O ile będzie wciąż z nami Conte, o ile wciąż będzie z nami najlepsza 9 na świecie, o ile to co pisze, ta oczywiście oczywista reakcja nie jest moją fantazja bo to nie jest normalny klub, to przecież Tottenham........... Hough !


Dla mnie kwestia top4 jest zamknięta.
Liczę, że końcówka sezonu + okno to czas dla Levyego żeby przemyśleć sprawę i dać to co chce Antonio. Bo w innym wypadku, czyli jeśli Conte odejdzie po sezonie albo nie będzie konkretnych wzmocnień, to Levy już nie będzie miał wymówek i czym pozamykać mordy kibicom, jak to robił ostatnio.
Też jestem zdania że Son ława. Coś tam się złego dzieje, nawet jeśli miał buty zj*bane (nie wierzę że rozmawiamy o takich rzeczach na poziomie PL) to fakty są takie, że ostatnio same złe decyzje. Jest Bergwijn, jest Lucas, jest kim go podmienić.
>>KRIS napisał:
>>>>yid napisał:<br />
Z tym Sonem to chyba były jakieś problemy techniczne z korkami. 3 albo 4 razy była gleba. Chyba, że po prostu już przeciążony organizm i aby za bardzo nie napinać mięśni to gdy czuł jakiś ból to się wywracał?<br /<br />
<br />
Ta bez przesady, wywracał się bo czuł ból ?<br />
<br />
Tak czy siak - patrząc na jego formę to lepiej będzie jak w środę usiądzie na ławce, niech się łepetyna zresetuje. Lucas albo Bergwijn za niego do wyjściowej 11.<br />
<br />
No faktycznie może trochę przesadzam ale nie jest to kompletnie pozbawione logiki. Jeśli poczuł jakiś skurcz albo, że przy stąpnięciu za mocną nadwyręża mięsień?
Moim zdaniem musi być częściej zmieniany w trakcie meczu bo za chwilę może być wykluczenie na dłuższą metę bo faktycznie za dobrze to nie wygląda.

>>yid napisał:
Z tym Sonem to chyba były jakieś problemy techniczne z korkami. 3 albo 4 razy była gleba. Chyba, że po prostu już przeciążony organizm i aby za bardzo nie napinać mięśni to gdy czuł jakiś ból to się wywracał?<br /
Ta bez przesady, wywracał się bo czuł ból ?
Tak czy siak - patrząc na jego formę to lepiej będzie jak w środę usiądzie na ławce, niech się łepetyna zresetuje. Lucas albo Bergwijn za niego do wyjściowej 11.
>>KRIS napisał:
>>Naprawdę, żal straszny.<br />
<br />
Przed meczem - jak pisałem - bez podjarki. Ale po paru już minutach było widać że MU to jakaś popierdółka. Grali na stojąco, zero pressingu. Z tego powodu dość dobrze wyglądaliśmy w środku, mnóstwo miejsca - spokojnie można było przyjąć piłkę, obrócić się i rozegrać piłkę (wyobrażacie sobie to z MC, Live ? nawet Southampton nas niszczył pressem). I pomyślałem - kvrwa to jest do wygrania. Niestety oni mieli żelusia z Madery, my wywracającego się Sona, który nota bene od paru meczów wygląda dramatycznie (przydała by mu się ławka np. na jeden mecz - może już czas np. w środę dac mu odpocząć ?). <br />
<br />
Po golu na 2:2 myślałem że pójdziemy za ciosem, ale gdzie tam.<br />
Z tym Sonem to chyba były jakieś problemy techniczne z korkami. 3 albo 4 razy była gleba. Chyba, że po prostu już przeciążony organizm i aby za bardzo nie napinać mięśni to gdy czuł jakiś ból to się wywracał?

Naprawdę, żal straszny.
Przed meczem - jak pisałem - bez podjarki. Ale po paru już minutach było widać że MU to jakaś popierdółka. Grali na stojąco, zero pressingu. Z tego powodu dość dobrze wyglądaliśmy w środku, mnóstwo miejsca - spokojnie można było przyjąć piłkę, obrócić się i rozegrać piłkę (wyobrażacie sobie to z MC, Live ? nawet Southampton nas niszczył pressem). I pomyślałem - kvrwa to jest do wygrania. Niestety oni mieli żelusia z Madery, my wywracającego się Sona, który nota bene od paru meczów wygląda dramatycznie (przydała by mu się ławka np. na jeden mecz - może już czas np. w środę dac mu odpocząć ?).
Po golu na 2:2 myślałem że pójdziemy za ciosem, ale gdzie tam.

>>nnaderowy napisał
A i czasem jakiś niezrozumiały błąd techniczny mu wpada, jak dziś w końcówce, ja dalej nie wiem czy on se sam siatkę założył czy w piłkę nie trafił czy co się tam od*ebalo przy tej wrzutce Winksa bodajże.
Chyba chciał wymusić karnego Przecież to się prosiło żeby tylko przystawić stopę, samo by wpadło do siatki. A on kombinował sam chyba nie wie co
>>nnaderowy napisał:
>>>>yid napisał:<br />
>>>>nnaderowy napisał:<br /><br />
>>Regui fajny chłopak, ale mijają kolejne mecze a ja dalej nie jestem przekonany do niego. Jakiś taki chaotyczny sposób grania <br /><br />
<br /><br />
Dużo serca wkłada w mecz. Moim zdaniem najwięcej walczy z całej drużyny. <br />
<br />
Ja mu tego nie ujmuję i oczywiście są gorsze klocki w naszej układance, pilniej potrzebne do wymiany. Nie zmienia to faktu że na jedną wrzutkę cacuszko z reguły 3 są w maliny. A i czasem jakiś niezrozumiały błąd techniczny mu wpada, jak dziś w końcówce, ja dalej nie wiem czy on se sam siatkę założył czy w piłkę nie trafił czy co się tam od*ebalo przy tej wrzutce Winksa bodajże.
To teraz zerknij na drugie skrzydło tam to dopiero jest cyrk.
>>yid napisał:
>>>>nnaderowy napisał:<br />
>>Regui fajny chłopak, ale mijają kolejne mecze a ja dalej nie jestem przekonany do niego. Jakiś taki chaotyczny sposób grania <br />
<br />
Dużo serca wkłada w mecz. Moim zdaniem najwięcej walczy z całej drużyny.
Ja mu tego nie ujmuję i oczywiście są gorsze klocki w naszej układance, pilniej potrzebne do wymiany. Nie zmienia to faktu że na jedną wrzutkę cacuszko z reguły 3 są w maliny. A i czasem jakiś niezrozumiały błąd techniczny mu wpada, jak dziś w końcówce, ja dalej nie wiem czy on se sam siatkę założył czy w piłkę nie trafił czy co się tam od*ebalo przy tej wrzutce Winksa bodajże.



>>cubert napisał:
>>>>yid napisał:<br />
>>>>Mahalik96 napisał:<br /><br />
>>Łunaldu smieć sie znowu musiał na nas odpalić. Wkurze sie jak to przegramy. <br /><br />
<br /><br />
Te go kiedyś nie lubiłem ale z czasem nabrałem szacunku dla tego zawodnika. <br />
<br />
Szanuje za pracę i samodoskonalenie ale lubic go nie lubie i już to raczej się nie.zmieni.. jak dla mnie typ wyjątkowo antypatyczny
Wiadomo pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Czasami wystarczy, że na kogoś spojrzymy i już wiemy, że nie nadajemy na tych samych falach. W takim wypadku odwracamy się na pięcie, a jeśli jesteśmy zmuszeni do kontaktu to po prostu próbujemy nie utrudniać sobie życia.


>>yid napisał:
>>>>Mahalik96 napisał:<br />
>>Łunaldu smieć sie znowu musiał na nas odpalić. Wkurze sie jak to przegramy. <br />
<br />
Te go kiedyś nie lubiłem ale z czasem nabrałem szacunku dla tego zawodnika.
Szanuje za pracę i samodoskonalenie ale lubic go nie lubie i już to raczej się nie.zmieni.. jak dla mnie typ wyjątkowo antypatyczny














Jestesmy mistrzami w wydluzaniu sobie szans na TOP4. Wydawac by sie moglo, ze po kazdym z trzech spotkan: z Soton, Wolves, Burnley pogrzebalismy te szanse, a jednak okazuje sie, ze wygrana z United i trudny terminarz Arsenalu moga nam pomoc we wskoczeniu na 4 lokate. Znajac jednak nasze DNA nie sposob wierzyc, ze sie nie wylozymy. United ostatnio gra slabo, my mamy za soba dwa pogromy. Co moze sie nie udac? Chyba wszyscy wiemy jak bardzo lubujemy sie w byciu zespolem na przelamanie zlych serii.

Wg mnie to kluczowy mecz w kontekście walki o top4.
W tym sezonie prawie wszystkie mecze z big6 (wyłączając City) to tragedia. MU ma problemy wielkie, jak i my. Nie wygraliśmy z Arsenalem, Man Utd i jeśli to z nimi toczymy walkę, to w końcu czas na zwycięstwo. W innym wypadku, my do tej LM po prostu nie pasujemy i zasłużenie się tam nie dostaniemy.
Dla mnie dziś dostaniemy poważną odpowiedź o co gramy.