» Lloris: Priorytetem jest zachowanie miejsca w pierwszej czwórce
-
Liga Mistrzów: Pochettino wraca do korzeni
-
Hodgson: Alli może być jednym z najlepszych w Europie
-
Dele: Czujemy się jak czołowy zespół
- zobacz więcej wiadomości
Po stracie punktów w derbowym spotkaniu z Arsenalem francuski bramkarz powiedział, że priorytetem zespołu „Kogutów” powinno być utrzymanie miejsca w pierwszej ligowej czwórce.
Hugo Lloris, kapitan Tottenhamu, zaapelował do swoich kolegów, aby realistycznie ocenili szansę na walkę o mistrzowski tytuł, po tym, jak zespół stracił kolejne punkty, powiększając stratę do liderów z Manchesteru. Arsenal zwyciężył w derbach północnego Londynu pokonując Tottenham na Emirates Stadium w minioną sobotę, który traci do zespołu Pepa Guardioli już 11 punktów.
Podopieczni Mauricio Pochettino w najbliższy wtorek rozegrają spotkanie w Lidze Mistrzów, gdzie po zdobyciu czterech punktów w spotkaniach z Realem Madryt znajdują się na czele grupy H, jednakże po tym, jak Spurs stracili w zeszłym miesiącu punkty z Manchesterem United, a teraz z Arsenalem, Lloris stawia na pierwszym miejscu walkę na własnym podwórku.
- Zanim zaczniemy myśleć o przegonieniu City, musimy utrzymać się w top 4. To jest główny cel naszego zespołu – powiedział reporterom.
- Słyszeliśmy głosy, że Tottenham gra o tytuł, bla, bla, bla, lecz dla nas najważniejsza jest konsekwentność w lidze.
- Byliśmy w pierwszej czwórce w dwóch ostatnich sezonach i musimy kontynuować taką grę, musimy wygrzać sobie tutaj miejsce i zdobyć więcej doświadczenia, ponieważ nasz zespół wciąż jest młody, a później dogonić najlepszych.
- Tottenham z pewnością czeka świetlana przyszłość, jeśli tylko zachowamy tę samą mentalność. Jesteśmy ambitni, lecz nie ma pośpiechu. Krok po kroku.
- Liczyliśmy na więcej w spotkaniach z Manchesterem United i Arsenalem, lecz niestety nie daliśmy sobie rady i musimy teraz zacząć seryjnie wygrywać, ponieważ musimy utrzymać naszą pozycję w topie.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Musiałem dwa razy przeczytać, żeby dojrzeć. Dzięki za czujność!
Aj, człowiek nie pisał chwilę i od razu się rozkojarzył.
Aj, człowiek nie pisał chwilę i od razu się rozkojarzył.">odpowiedz
Outsider
Mały bląd sie wdarł w oatatnim akapicie