» Wygrać po raz trzeci. Tottenham - Crystal Palace.
-
Pora na zwycięstwo. Fuhlam - Tottenham.
-
Liga Europy - 1/8 finału. Tottenham - AZ Alkmaar
-
Nie jesteśmy faworytem. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Tottenham stoi przed szansę na odniesienie trzeciego zwycięstwa w lidze z rzędu. Ostatni raz taka passa miała miejsce w listopadzie. Podobnie jak w meczu z Fulham, tak i w tym gospodarze są zdecydowanym faworytem. W pierwszym spotkaniu padł niespodziewany remis 1:1. Jest więc szansa aby zrewanżować się za tamtą stratę punktów i podtrzymać zwycięską passę.
W drużynie z Selhurst Park nie zagrają: Wayne Hennessey, James Tomkins, Wilfied Zaha, Mamadou Sakho, James McArthur i Nathaniel Clyne. W Tottenhamie kontuzję w dalszym ciągu leczy Giovani Lo Celso.
Transmisja: Canal+ Sport
Start: 20:15
Sędzia: Stuart Attwell
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
W tym tygodniu mija 20 lat odkąd Daniel Levy został prezesem Tottenhamu. Czyni go to najdłużej piastującym taką funkcję w Premier League!
Jako że Spurs zmierzą się dziś z Dinamem Zagrzeb, warto przytoczyć historię negocjacji transferowym tych klubów odnośnie Luki Modricia. Zdravko Mamić, ówczesny dyrektor sportowy Dinama, opowiedział portalowi FourFourTwo, że gdy już dobili targu, ten poprosił Levy'ego o kilka koszulek Tottenhamu. Prezes Spurs zgodził się na to, ale przy okazji przelewu 23 milionów euro za Modricia... odjął od kwoty koszt przekazanych koszulek.
Mamić przyznał również, że Levy to jeden z najcięższych negocjatorów, z jakimi miał do czynienia i za to docenia 59-latka.

Tak na prawdę to trudno traktować ten sezon jako drugi Mourinho u nas. Objął drużynę w połowie zeszłego a kilka miesięcy póżniej wszystko popierdzieliło się przez covid. Następny sezon będzie równie dziwny niż ten, o ile nie bardziej, piłkarze bedą zajechanie po EURO, eliminacje do szejkowskich mistrzostw, już teraz słyszy się że kluby rozważają blokowanie wyjazdów zawodników na zgrupowania kadr narodowych.
Wracając do naszych ostatnie spotkania pokazują, że na boisku musza jednocześnie przebywać Reguilon, Son, Lucas Bale i Kane by nasza gra jakoś wyglądała, jeszcze dwie/trzy wygrane w lidze z rzędu i zaczne trochę bardziej optymistycznie patrzeć na finał sezonu, oczywiscie czwartkowe wieczory w Europie to niemalże mus. A poźniej będziemy oceniać trenera. Wygrywać i jeszcze raz wygrywać, nie patrzeć na innych - to powinno być wykute w naszej szatni na ścianach.


Ty mi życia nie układaj.
Jak nie ma stylu ani ładnej gry, to też chcę puchary, pewnie.
Tylko nie wiem skąd takie przekonanie, że JM nam je da. Do wygrania LE wciąż daleko i parę zespołów poważnych jeszcze w grze. W finale Carabao też będą ciężary.
I też umówmy się, że w tym roku losowania nam sprzyjały, bo na naszej pucharowej drodze dotąd jedynym sesnownym rywalem była Chelsea.
Czemu niby mamy szanse większe na puchary z tym a nie innym trenerem? Ja też zaklinałem rzeczywistość, że drugi sezon Mou w każdym klubie był obfity - tyle, że nie widzę wielu przesłanek, żeby z nami było podobnie. Po ostatnich meczach nadzieje trochę odżyły ale jednak ja widzę, że on nie uczy się na błędach. Że poza początkiem i meczami z MC, MU to z rywalami o podobnym lub wyższym potencjale mamy mega męczarnie i trudno o hurraoptymizm.
Liverpool jest prany przez każdego, a nas zdominowali jak ogórków. Chelsea nie dała nam nic zrobić. City - bez startu.
Ja nie widzę przesłanek ku temu byśmy w jakichś rozgrywkach byli faworytem. Jedyne co to fakt, że sezon jest dość zwariowany i liczę, że takie 3 zwycięstwa jak teraz trochę nas nakręcą.

>>mefisto52 napisał:
>>Co myślicie o 3 sezonie Mourinho? Ja chyba nie chcę zaczynać od zera i płacić mu odszkodowania. Dałbym mu dokończyć kontrakt ale musem jest kupno porządnych środkowych obrońców. Wtedy możemy go rozliczać, bo gdzie nie zdobywał pucharów podstawą była kozacka obrona a tu musi grać Sanchez czy Dier.
Jaki trzeci sezon? Gosc jest u nas troche ponad rok, a wszyscy nie wiedziec czemu juz mu licza o jeden dluzej. Tak naprawde ten sezon jest pierwszym pelnym, ktory trenuje u nas. Zajebiscie jak cos ugramy, ale mysle, ze swoj prime odpali dopiero w przyszlym.
Na ten moment juz sie dzieje cos, co wczesniej nie mialo miejsca. Koncowka lutego/poczatek marca, a my notujemy zwyzke formy, gdzie od lat wpadalismy w tym okresie w dolek. Nie ma co psioczyc, bo w ostatnich spotkaniach wszystko smiga elegancko, a jezeli juz mozna sie do czegos przyczepic, to bardziej do indywidualnych umiejetnosci poszczegolnych zawodnikow.


Jeśli miałby przyjść Nagelsmann, to błagam - tak.
Ja się powtórzę, że jestem tym dziwnym typem kibica, który traktuje piłkę jak serial. To ma być rozrywka. Chcę emocji, gry ofensywnej. Wczesny Poch dla mnie to było to.
Wygranie pucharu to chwila radości, a przy stylu Mourinho na 50 meczów w sezonie da się obejrzeć z 10. I to dosłownie - da się obejrzeć.
Brak nam trofeum, więc liczę, że Jose nam je da. Męczymy się wszyscy, niech chociaż będzie za to nagroda.
Chociaż spodziewam się, że jeśli sezon nie skończy się totalną katastrofą to znając skąpstwo włodarzy naszego klubu, JM zostanie i będziemy zmuszeni trzymać kciuki dalej za ten projekt, bo co innego może kibic?
Ja cierpliwość do Mourinho straciłem i kilka meczów przyzwoitych tego nie zmieni. Chciałbym zmiany ale zmiany z głową, a dla mnie na tą chwilę taką wydaje się jedynie zmiana na Juliana.
Na tą chwilę trzeba trzymać kciuki za każdy kolejny mecz. Puchar jest koniecznością. Jeśli będzie to tylko Carabao - sezon uznam za przeciętny. Jeśli Carabao + LE lub TOP4 za bardzo dobry. Brak LM lub trofeum, przy naszej grze byłby katastrofą.
Co myślicie o 3 sezonie Mourinho? Ja chyba nie chcę zaczynać od zera i płacić mu odszkodowania. Dałbym mu dokończyć kontrakt ale musem jest kupno porządnych środkowych obrońców. Wtedy możemy go rozliczać, bo gdzie nie zdobywał pucharów podstawą była kozacka obrona a tu musi grać Sanchez czy Dier.

Fulham mial slaby start. Od dobrych kilku kolejek sa w mocnym gazie i stawiaja wszystkim twarde warunki. Teraz LFC, wczesniej objechali po wyrownanym spotkaniu Everton na wyjezdzie. Sporo osob krytykowalo naszych za ostatni mecz z nimi, ale to troche krzywdzace wzgledem Fulham, bo w obecnej formie sa bardzo mocnym zespolem. Tez mam nadzieje, ze sie utrzymaja, bo Parker robi tam swietna robote. Nie graja *******onego drewna tylko jada z wszystkimi bez kompleksow.

Harry co strzelił to brak słów.
Mecz bardzo dobry. Właśnie tak się powinno reagować na głupio straconą bramkę z tej klasy drużynami.
Ciaśniutko o te puchary, ale jest o co walczyć. Byle luźno objechać Dinamo i będzie dobrze.
Swoją drogą te Fulham to nie wiem jakim cudem tkwi w spadkowej strefie. W meczu z nami grali git, fakt że im na to pozwoliliśmy swoją niemrawością, ale mimo to. Teraz 3 punkty z Liverpoolem. Ja wiem że Anfield po meczu z nami (a jakże) to rozdawalnia punktów, ale mimo to, 18 drużyna tabeli zdobywa tam komplet i to (o ile udało mi się zerkać kątem oka) po naprawdę fajnej grze. Szkoda jakby spadli kosztem jakiegoś Brighton, Newcastle czy nawet tego Crystal Pałace, które ciągnie tylko Zaha.

>>kiriak napisał:
>>odobno już prawie zdrów, tylko coś tam grają w Ameryce w marcu... więc nie wiem czy go jakaś kwarantanna nie będzie czekać jeśli poleci
Marcowe mecze eliminacyne w Ameryce Płd zostały odwołane, Sanchez i Lo Celso zostają w klubie









>>malko2311 napisał:
>>Gareth musiał by zejść z tygodniowki <br />
Jeżeli utrzyma formę do końca sezonu <br />
A będzie chciał dalej kontynuować karierę jako piłkarz to może by się zgodził na obniżenie płacy
https://transfery.info/aktualnosci/real-madryt-gareth-bale-gotowy-na-kolejne-wypozyczenie-ale-nie-obnizke-pensji/145939

Bale dograł 2 piłki w polu karnym w ogromnym tłoku w punkt i robi przerzuty od niechcenia na kilkadziesiąt metrów kiedy sytuacja do tego zmusza. W dodatku w obronie pracuję jak należy. Gdyby nie jego tygodniówka, z której jak powiedział nie zrezygnuje to mógłby u nas pięknie zakończyć karierę.










Jezeli ostatnie spotkania oddaja nasza obecna forme, to wygramy to spokojnie.
Wszyscy sa zawiedzieni meczem z Fulham, ale to jest zespol od kilku kolejek w mocnym gazie. Ich miejsce w tabeli nie oddaja tego, ze graja naprawde dobra pilke. Wlasnie wygrywaja 1:0 z LFC na Angield po bardzo wyrownanej pierwszej polowie.

Crystal Palace wygralo 1 z ostatnich 5 meczy. We wszystkich tych spotkaniach strzelili 2 gole. W dodatku nie zagra Zaha. Szybko wybić im granie w piłkę z głowy i zagrać jak z Burnley a nie jak z Fulham. Inny wynik niż zwycięstwo byłby katastrofą. Top 4 nie jest tak daleko ale trzeba wygrywać seriami już do końca.