» West Ham United murem nie do przebicia
-
Trudny wyjazd. Newcastle - Tottenham.
-
Walka o TOP 4. Tottenham - Nottingham Forest.
-
Derby. West Ham - Tottenham.
- zobacz więcej wiadomości
W czwartkowym meczu na Wembley Tottenham nie dał rady pokonać West Hamu. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Goście od samego początku zamurowali własną bramkę. Aż 10 zawodników West Hamu przez większość spotkania znajdowało się na swojej połowie boiska. W całym meczu podopieczni Davida Moyesa oddali jedynie trzy strzały, z czego tylko jeden był celny.
Zawodnicy Tottenhamu nie potrafili przebić się przez obronę Młotów. Poza grą był Harry Kane, który musiał radzić sobie z podwojonym, a czasem nawet potrojonym kryciem ze strony rywali.
Po znacznej przewadze Kogutów zaskakującego gola zdobył Pedro Obiang. Pomocnik huknął z prawej nogi na bramkę Llorisa i trafił w okienko. Był to pierwszy strzał West Hamu w meczu.
Tottenham rzucił się do odrabiania strat, a goście jeszcze bardziej cofnęli się do obrony. W 84' minucie jeden punkt dla Spurs uratował Heung-Min Son. Skrzydłowy otrzymał podanie od Erika Lameli, po czym oddał atomowy strzał z dystansu. Bramkarz West Hamu był bez najmniejszych szans.
Po remisie Tottenham zajmuje piąte miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do Liverpoolu. Kolejne spotkanie, z AFC Wimbledon w ramach FA Cup, Koguty rozegrają 7 stycznia.
TOTTENHAM
Lloris (C), Aurier, Sanchez, Vertonghen, Davies, Dier, Sissoko, Eriksen, Dele, Son, Kane
ławka: Vorm, Trippier, Wanyama, Dembele, Winks, Lamela, Llorente
WEST HAM UNITED
Adrian, Reid, Zabaleta, Kouyate, Lanzini, Obiang, Noble (c), Chicharito, Ogbonna, Masuaku, Rice
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komoras, poczytałem trochę opinii kibiców AV o Onomahu i tez chcieliby skrócić wypożyczenie. Zapowiadał się dobrze, ale zmienili styl gry na taki w stylu West Bromu, gdzie omija się środek pola i zniknął. Później zaczął grać jako skrzydłowy i to też nie pyklo. Nie wydaje mi się żeby ogarnął się u nas mimo ofensywnego stylu gry. Jednak napewno będzie milion razy lepszy od Konara.
Będzie to samo co rok w rok. Poczetino raz coś gada o szybkom zakontraktowaniu wartościowych zawodników zanim lato się zacznie, drugi raz mówi żę nie będzie kupowania. On już sam nie wie co mówi. Jezu jakie to szczęście że mamy Poczetino mając takiego Łysego sknerusa.
Ja bym się bardziej niż transferami tego okna martwił tym że Poczetino mówi że FA Cup nie jest priorytetem. Po ****u z kolejnym trofeum. Dekada bez pucharu. Jezuuuuuuuuu
>>Spurs napisał:
>>Liverpool have made preliminary contact with Riyad Mahrez <br />
<br />
<br />
A rano jedzcze pisali ze to my mamy to porozumienie
ściema:
Liverpool have contacted Leicester City directly to tell them they have NO interest in winger Riyad Mahrez. Speculation is complete fabrication. (Source: Press Association)
Pragnę zamykać mordy tym czerwonym ****akom które upatrzyły nas sobie jako klub do szyderstwa. W pewnym momencie to stało się dla mnie najważniejsze. Wyobraź sobie moją gorycz gdy dwa lata temu w ostatniej kolejce straciliśmy 2 miejsce na ich rzecz. I znowu śpiewali te zajebane its happened again. Nienawidzę tego
Nie mówiłbym że wygraliśmy podrzędny puchar, bo pókii co to nas stać tylko na FA cup i Carabao. I byłbym pierwszy któy by ustawiał tła czy avatary z naszymi z pucharem bo cieszyłbym się jak dziecko nawet z pucharu Myszki Miki jak nawet niektózy tu to nazywają. Nie pogardziłbym żadnym pucharem choćby to miało znaczyć 5 miejsce. Dla mnie się liczy jedno, byćie nad arsenalem. Co klub wywalczy po za to to bonus. Ale trofea fajnie mieć.
No tak, nie trzeba. Można mieć po pierwsze furę szczęścia. Po drugie od paru lat, jednak kluby z topu podchodzą bardziej poważnie do FA. Nie liczę na takie powtórki w najbliższych latach.
Poza tym, to nie blokada umysłowa, a po prostu pieprzenie farmazonów z Twojej strony. Bo gdybyśmy wygrali ten FA z dwa lata temu i w tym czasie zajeli 5 i 6 miejsce to byś teraz pierwszy się darł, że wygrywamy podrzędny puchar, a w istotnych rozgrywkach nas nie ma.
Po prostu masz naturę człowieka, który zawsze widzi szklankę do połowy pustą. A taki nastrój się udziela, dlatego rzadko zabieram tu głos, żeby się nie wdawać w takie przepychanki.
To mnie właśnie... Przeraża? Nie, chyba śmieszy. Bo ja mam bujną wyobraźnie i tak sobie myślę, czy jakbyśmy wygrali w jednym sezonie PL i LM, to byś tu się potrafił cieszyć? Czy coś jest w stanie sprawić Ci radość?
Znając Ciebie pisałbyś komentarze w stylu - mieliśmy historyczną, jedyną okazję na potrójną koronę, a nieudacznicy nie potrafią tego zrobić.
Czasem się posłuchaj zamiast zarzucać innym blokady umysłowe.
Ja wam powiem jedno, najlepszy Tottenham jaki znam to ten obecny
Pamiętam czasy, gdy się mega jarałem drużyną z Modricem i Balem i też było fajnie. Jak dostaliśmy w bemben od Realu w 1/4, to nie przypuszczałem, że doczekam czasów, że ten sam real w dwumeczu z nami zdobędzie 1 pkt. A stało się to zaledwie kilka lat później, a drużyna która to zrobiła jest totalnie inna niż wtedy. Czyli w klubie zaszła rewolucja.
Ja tą rewolucję oceniam na ogromny plus, bo pamiętam co było 5 lat temu. Ja rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ale jesteśmy ludźmi, mamy mózgi i ich używajmy. Nie jesteśmy mocarzem, jesteśmy aspirującym zespołem. I narobiliśmy wyników ponad stan.
W piłce wiele się zmieni przez następne lata. Mesjasz, Kristiano pokończą kariery. Świat będzie potrzebował kolejnego bohatera - może nim będzie Kane? Alli, Eriksen, pewnie któryś odejdzie. Ale przyjdzie ktoś kto poda piłkę Kaneowi... Bayern się starzeje, PSG to sztuczny twór. Wszystko się może zdarzyć. Ja uważam, że idziemy w dobrą stronę.
Lolo...
Od wielu lat mówiło się, że PL jest ciekawa bo nieobliczalna i każdy może wygrać z każdym. Teraz City co robi każdy wie i ludzie patrzą przez ten pryzmat.
Nie tylko my tracimy punkty z murarzami. Popatrz na Liverpool... Oni albo 4:0, albo remisik - nie ma półśrodków.
Na tym polega murowanie, że stoisz całą drużyną w okolicach szesnastki i czas działa na Twoją korzyść. Jak padnie gol szybko, to cały misterny plan w pizdu. Jak nie, to zaczynają się nerwy i tak to wygląda. Ale na prawdę nie jesteśmy jedyni.
Nie gramy najlepiej w tym roku w ataku pozycyjnym, ale nadal jesteśmy w kontakcie z całym topem. Problemy są po to żeby je rozwiązywać, a Maurycy pokazał, że warto mu ufać. Ale łaska kibica na pstrym koniu jeździ, czy jakoś tak.
>>Freddie91 napisał:
>>Lolo... <br />
Powiedz szczerze? <br />
Chciałbyś być teraz na miejscu Arsenalu? czyli z tego co pamiętam ze 3 trofea w ostatnich 3 latach. Bo chyba 2xFA i raz ta tarcza... Robi to na Tobie wrażenie? Bo na mnie nie. I w dupie mam wygranie FA i 5 miejsce w lidze.<br />
<br />
Wolę nasze wicemistrzostwo, fajną przygodę w LM i ogólnie ładną dla oka grę. Wolę to niż wygranie FA Cup.
A dlaczego od razu zdobywanie trofeów musi być kosztem bycia w top 4? Może warto jak już powlaczyć w LE a nie traktować te rozgrywki po macoszemu?To i europejskie trofeum wpadnie i będzie co do gabloty wstawicć i LM będzie. Wszystko za jednym zamachem. Ale po co? 10 lat w tym roku minie jak jesteśmy bez żadnego trofeum. Chyba że coś się zmieni i powalczymy w FA Cup w co wątpię. Zresztą wątpię w trofea za kadencji Łysego. I przepraszam bardzo ale nie trafia do mnie argument 6 punktów do drugiego miejsca, bo mierzyć w drugie miejasce to trzeba mieć powtarzalność jak City, a nie męczyć się z dzbanami i dostawać od całej top 6 jak my to robimy. Przepraszam bardzo
Ja bym tak Underek nie powiedział, bo w tamtym sezonie wiosna była kosmiczna - bilans 13-0-2 od początku lutego.
Rok wcześniej bilans był trochę gorszy, ale moim zdaniem zakłamany. Bo po remisie z Chelsea, kiedy straciliśmy teoretyczną szansę na mistrzostwo przegraliśmy z Soton i Newcastle. A wcześniej od lutego jedyna porażka, to ten nieszczęsny West Ham, który nam nie leży. Gdyby nie końcówka, to bilans byłby bardzo podobny do tego z ubiegłego roku. A chyba obaj wiemy, że dwie porażki na koniec sezonu nie były spowodowane kiepskim przygotowaniem, tylko psychiką i brakiem doświadczenia najmłodszej drużyny w PL.
Trzy lata wcześniej faktycznie wiosna nie była rewelacyjna, jak cały sezon - 5 miejsce. Pierwszy sezon Pocha, budowanie drużyny. Uważam, że teraz Tott to jednak inny klub niż w sezonie 14/15.
A to, że będzie trudny sezon poza WHL i na Wembley, które było naszą zmorą - wszyscy przewidywaliśmy. Więc o co kaman? I tak lepiej idzie nam u siebie, bo od dwóch lat przegraliśmy u siebie tylko z Chelsea. Lepiej grać "u siebie" na Wembley, niż na wyjeździe na Old Trafford, nie sądzisz?
>>Freddie91 napisał:
>>Lolo... <br />
Powiedz szczerze? <br />
Chciałbyś być teraz na miejscu Arsenalu? czyli z tego co pamiętam ze 3 trofea w ostatnich 3 latach. Bo chyba 2xFA i raz ta tarcza... Robi to na Tobie wrażenie? Bo na mnie nie. I w dupie mam wygranie FA i 5 miejsce w lidze.<br />
<br />
Wolę nasze wicemistrzostwo, fajną przygodę w LM i ogólnie ładną dla oka grę. Wolę to niż wygranie FA Cup.
Ładną grę to my mamy może w 50% meczów. Kolejny sezon z rzędu natomiast ta drużyna nie potrafi grać z murarzami. Można sobie zajmować 2 miejsce ale nie powielając ciągle tych samych błędów. Jednym z nich jest np. N'Jie. Kupiony nie wiadomo po co. Jak z niego zrezygnowali to kupili identycznego zawodnika Nkoudu i znowu nic nie grał. Teraz jest Sissoko, który daje może odrobinę więcej ale może tylko dlatego, że wychodzi w dużej ilości meczów.
>>Freddie91 napisał:
>>Ja to tego nie czaje. <br />
<br />
W połowie sezonu mamy 6 pkt straty do 2 miejsca, czyli jest ścisk między 2 a 6 drużyną.<br />
<br />
W pozostałej części sezonu mamy wyjazdy jedynie na Stamford i Anfield z czołówki.<br />
<br />
Za Maurycego zawsze najlepiej gramy w końcówce sezonu.<br />
<br />
Licząc trzy sezony mamy najwięcej punktów łącznie po City (które przed sezonem pewnie miałoby z 20pkt straty do nas w tej klasyfikacji). Czyli znaczy, że mamy dość stabilną sytuację.<br />
<br />
To są argumenty za naszym pójściem w górę. Jakbym nie znał sytuacji w tabeli, to czytając was uznałbym, że jesteśmy na 10 miejscu w tabeli, serio.<br />
<br />
Za Pocha mielismy 2 slabe wiosny i jedna dobrą. A własny stadion nie jedt już naszym atutem.
>>destroya napisał:
"A tego patafiana żółtka to do zbierania ryżu"
Człowieku, ty masz jakiś problem. Ja rozumiem, że Cię wkurwia fakt, że nie każdy jest Polak-katolik, ale jak już kibicujesz Tottenhamowi, to uszanuj piłkarza Tottenhamu, który jest lojalny wobec klubu, waleczny i często najlepszy na boisku.
>>Quesh napisał:
W ogóle jak można się przyjebać do Sona za ten mecz? Jedyny z ataku próbował cokolwiek grać 1 na 1 i nikt poza nim nie stwarzał większego zagrożenia.
Dokładnie! Gość strzela bramkę w sytuacji beznadziejnej a "kibice" po nim jadą?? Fakt, że za dużo się kiwał, ale wczoraj byli zdecydowanie gorsi, np. Alli i Kris. O Sissoko nawet nie mówię. To samo Aurier. B e z n a d z i e j a.
Lolo...
Powiedz szczerze?
Chciałbyś być teraz na miejscu Arsenalu? czyli z tego co pamiętam ze 3 trofea w ostatnich 3 latach. Bo chyba 2xFA i raz ta tarcza... Robi to na Tobie wrażenie? Bo na mnie nie. I w dupie mam wygranie FA i 5 miejsce w lidze.
Wolę nasze wicemistrzostwo, fajną przygodę w LM i ogólnie ładną dla oka grę. Wolę to niż wygranie FA Cup.
Najważniejsza statystyka mówi, że dwa ostatnie sezony to 2 i 3 miejsce. Kolejna, że mamy tylko 6 pkt straty do 2 miejsca, a jeszcze druga część sezonu.
Jeżeli Ty uważasz, że się nie rozwijamy to nie mamy o czym rozmawiać. Od ponad trzech lat praktycznie cały czas poczynali progres, a że im się przytrafi czasem gorszy okres to nie znaczy, że kurde stanęli w miejscu.
Ja to tego nie czaje.
W połowie sezonu mamy 6 pkt straty do 2 miejsca, czyli jest ścisk między 2 a 6 drużyną.
W pozostałej części sezonu mamy wyjazdy jedynie na Stamford i Anfield z czołówki.
Za Maurycego zawsze najlepiej gramy w końcówce sezonu.
Licząc trzy sezony mamy najwięcej punktów łącznie po City (które przed sezonem pewnie miałoby z 20pkt straty do nas w tej klasyfikacji). Czyli znaczy, że mamy dość stabilną sytuację.
To są argumenty za naszym pójściem w górę. Jakbym nie znał sytuacji w tabeli, to czytając was uznałbym, że jesteśmy na 10 miejscu w tabeli, serio.
Powtarzam się, ale to jest dla mnie zastanawiające. Jak rozjadą przeciwników to tu cisza, jak pogubią punkty to odzywają się wszyscy - w dużej mierze, pieprząc brednie. Pozdrawiam!
>>Szary napisał:
>>isza ze Barklej dzis testy medyczne ma w chelsea. Okolo 15 mln
Heh, ciekawe kogo wybierze
Poza tym z tym jego transferem to kupowanie kota w worku, chłop nie grał pół roku, a czy dojdzie do pełnej dyspozycja i sensownego poziomu to jedna wielka zagadka
Heh, ciekawe kogo wybierze
Poza tym z tym jego transferem to kupowanie kota w worku, chłop nie grał pół roku, a czy dojdzie do pełnej dyspozycja i sensownego poziomu to jedna wielka zagadka">odpowiedz
>>destroya napisał:
>>A tego patafiana żółtka to do zbierania ryżu za te biegania i uciszanie chyba kibiców West Hamu zamiast brać piłke i na środek. Kolejny Giroud *****.
A co on miał ***** biec 30 metrów po tę piłkę? Poważny typie jesteś? Takie uciszenie tej bandy idiotów z West Hamu było bardziej motywujące dla naszej ekipy niż wzięcie tej piłki.
W ogóle jak można się przyjebać do Sona za ten mecz? Jedyny z ataku próbował cokolwiek grać 1 na 1 i nikt poza nim nie stwarzał większego zagrożenia.
Tak sobie myślę, że tylko długa zabawa Liverpoolu w Lidze Mistrzów i nasza krótka mogą sprawić, że wyprzedzimy The Reds.
>>Freloman napisał:
>>rodzy Panowie,<br />
Posiadacie jakąś stronę na której można oglądać heatmapy ...
StatsZone padło, fatalna sprawa
Posiadacie jakąś stronę na której można oglądać heatmapy ...
StatsZone padło, fatalna sprawa
">odpowiedz
Drodzy Panowie,
Posiadacie jakąś stronę na której można oglądać heatmapy a w szczególności kierunek podań i strzałów? Kiedyś to było na 4-4-2 , a teraz gdzieś zniknęło :c Chciałbym zobaczyć podania Sissoko XD chyba wszystkie do tyłu
Dean to ja mam wrażenie trolluje całą tą ligę i bada, na ile może sobie pozwolić zanim go pogonią może i kogut, ale zawsze jak sędziuje to błyszczy w najgorszym wydaniu.
Sissoko to jest jednak magik.
Sissoko to jest jednak magik.">odpowiedz
>>rakiur napisał:
>>Rose już w United?
Znowu ma jakieś problemy z kolanem.
>>Rose już w United?
Znowu ma jakieś problemy z kolanem. ">odpowiedz