» Tottenham wraca na zwycięską drogę. Brighton 1:2 Spurs
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Tottenham Hotspur podniósł się po dwóch ligowych porażkach z rzędu, ogrywając w sobotnie popołudnie na wyjeździe Brighton and Howe Albion (2:1). Do siatki trafiali Harry Kane i Eric Lamela.
Ostatnie tygodnie nie były dla londyńskiej ekipy udane. Koguty przegrały w Lidze Mistrzów z Interem, a punkty gubiły też w Premier League.
W Brighton goście od początku dominowali, a niewiele brakowało, a wynik otworzyłby w pierwszym kwadransie po uderzeniu głową Toby Alderweireld. Świetną interwencją popisał się wówczas bramkarz gospodarzy.
Tottenham dopiął ostatecznie swego tuż przed przerwą. W 41. minucie przy rzucie wolnym ręką zagrał w polu karnym Glenn Murray. Koguty otrzymały jedenastkę, którą na gola zamienił Harry Kane.
Trzeba uczciwie przyznać, że londyńczycy w tym meczu nie zachwycali. Nie potrafili przed zabić spotkania, strzelając drugiego gola. Na szczęście dla nich piłkarze Brighton też nie zachwycali. Próbowali swoich sił z dystansu, ale uderzenie Solly'ego Marcha było niecelne.
W ostatnim kwadransie Tottenham postawił kropkę nad "i", zdobywając gola na 2:0. Do siatki po akcji z Dannym Rose'em trafił Eric Lamela.
Gospodarzy stać było tylko na bramkę honorową. W ostatniej akcji meczu z trafienia cieszył się Anthony Knockaert.
BRIGHTON 1:2 TOTTENHAM
93' Knockaert - 42' Kane (k), 76' Lamela
via angia.goal.com
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze







Nie mówiąc o tym że za rogiem jest Brexit i głupi Angole dopiero będą płakać i wyć. Funt poleci w dół, gospodarka dostanie mocno w tyłek, nie mają żadnych argumentów ws dyskusji nowych umów z UE, a głównie z Niemcami. Będzie płacz i dramat, gorsze zarobki, syf, no i Szkocja czy Irlandia Północna będą za wyjściem z UK. Ciekawe czasy dla tej wyspy. I to nie jest żadne sci fi, Szkoci mieli swoje referendum niepodległościowe w 2014, nieznacznie przegrali. A jak teraz im gospodarka podupadnie, będą utrudnienia na linii Szkocja - UE + dodając to że Szkoci głosowali przeciwko wyjściu z UE będzie ciekawie.
A jak UK dostanie w kość to ta przereklamowana premeirczips też się zachwieje w posadach
Stadion byłby mega boostem dla Was ale to co teraz się dzieje i co zaczyna wychodzić to wygląda na mega januszerke jak za największych PRLowskich planów które nie wypalały. Brak organizacji i to na takim poziomie to jakiś żart i nie dziwota, że się to przedłuża, a koszty rosną. Głupota dla mnie niezrozumiała.
Nawet gdzieś czytałem że Levy miał do wyboru kilku podwykonawców i jedni dawali optymalny termin budowy na te 30 miesięcy, a Levy wybrał kogoś kto dawał te 26 miesięcy i ta dziwna data 15 wrzesień. Nie mówiąc o innych rzeczach, jak te zrywanie kabli po kilka razy a potem kładzenie od nowa.




Czasem też potrzeba kogoś co napisze coś ku pokrzepieniu mimo beznadziejnej sytuacji xd. A ten optymalny wiek składu to coś co utrzymuje jeszcze przy nadziei . Ale jak tak ma to działać jak nabywanie doświadczenia z włoskim dominatorem by ostatecznie przegrać z włoskim frajerem to średnio widać sens w tym wszystkim.

Tak swoją drogą, mi to ciężko ocenić, bo skrót długi tylko oglądałem, ale gdzieś mi mignęło, że Gazzaniga piłkarzem meczu - serio? Z tego co widziałem, to po prostu nic nie zepsuł, jakichś parad to tam nie było, chyba że jakiś kulawy skrót dorwałem. Czy nie było kogo wybrać? Drugi był Rose, podobno dobry mecz, ale przy bramce z tego co widziałem, dziecinnie się dał nawinąć.

Ainam bo gramy z Huddersfield, gdzie Gazzaniga powinien bez problemu podołać a 3 dni później z Barceloną. Chyba się ze mną zgodzisz, że granie of razu 90 minut co 3 dni po kontuzji mięśniowej to zbyt duże ryzyko. Jeżeli rywal tego nie wymaga.






>>mam dosyć napisał:
>>Everton 6-0 Tottenham w PL2 <img src=
Eeee tam z czepianiem się PL2 to już nie przesadzajmy. Chelsea ma najlepszych młodzików od X lat, którzy zgarniali chyba wszystko co się dało i ilu z nich robi karierę w Che? RLC miał świetne MŚ, a grzeje ławę i wygryzł go mierny Barkley (Którego mogliśmy mieć xD), Abraham znowu na wypożyczeniu, Odoi miał dostawać dużo szans, a na trybunach siedzi sobie... Także no...

Ogółem zostało powiedziane że jak jest dobry wynik to jest mało aktywnych osób na stronie a jak jest wynik negatywny jest ich sporo. Ciekaw jestem co ma do powiedzenia mój ulubiony użytkownik tej strony Freddie bo jakoś przygasł podczas tego kryzysu . Nie jest to prowo serio jestem ciekaw xd.






Hm, ja podobnie. Naszych zawsze oglądam, jeśli mogę. Trochę hitów kolejki z PL, Betis, no i zawsze jakiś mecz LM. Hoffenheim jeszcze się staram zerkać. Choć rzadko zdarza mi sie usiąść i po prostu oglądać. Z reguły robię coś dodatkowo xD dziś np. wyprasowałam stertę ubrań, ogarnęłam pocztę i wyczesałam kota podczas meczu Barcy

Ja oglądam właściwie tylko mecze Tottenhamu i Realu, czasem obejrzę mecz Barcy albo jakiś hit typu Valencia - Aletico.
Ogólnie śledzę La Ligę, która do tego ma kanał gdzie wrzuca około minutowe skróty z meczów i łatwo być na czasie.
// PS. ale ****owa ta strona jest, po 22 to prawie nie działa xD

Jezu ile Wy meczy w ciągu tygodnia oglądacie? XD
Ja ostatnio nie miałem czasu na mecze Tott, bo jak nie praca, to poprawka na uczelni, a jak nie jedno i drugie to mnie na alkohol wołali xD
A Wy nie dość, że Angielska piłka to jeszcze Hiszpańska, a czasem jeszcze inne się zdarzą







Oglądałam dwa ostatnie spotkania Betisu i wyglądało to okej, problem z wykończeniem mają. No ale kryzys ewidentny, choć myślę, że ogarną.
Barcelonę oglądam, Valverde zaczął rotować i Lenglę z czerwoną poleciał, remisują 1-1 xD niekoniecznie dobrze to u Nich wygląda.

Ja przestałem po 1 odcinku 7 sezonu oglądać TWD. No może po 2. Ale to co sie stało w pierwszym zaważyło. Kiedyś czekałem na kazdy odcinek, ale styka. Jeszcze ostatnio siedziałem na starym kompie, to znalazłem ponad 100 numerów komiksu na dysku ściągniętych kiedyś. To nawet wyprzedza chyba nadal to co teraz w serialu sie dzieje.


Ja będę musiał po nadrabiać zaległe sezony niektórych seriali. Najgorsze, że w nich jest The Walking Dead i mam ochotę to już całkiem przestać oglądać, ale zarazem tak głupio mi trochę po 7,5 sezonu porzucić.
Better Call Saul też muszę kiedyś zacząć, tym bardziej, że zapowiedzieli jakieś pojawianie się postaci z BB.







Też stoje. 68 strona. Ale stoje bo do roboty rano, a przed robota to się nie chce czytać. Robota do ciemna już teraz. Po robocie tez się nie chce. Teraz był weekend, ale jakoś nie byłem w formie do czytania. Przejebałem cały weekend nie robiąc nic pożytecznego. Szkoda gadać.





>>Szary napisał:
>>To co Łysy, może Krzysia Piątka w miejsce Enta/Jancyna? Gorszy nie będzie. Nie da się.
Gorszy nie będzie,a jest szansa, że będzie lepszy. W najgorszym wypadku będzie u nas Rasialdo v2.0. W najlepszym - w końcu fajny zawodnik do ataku w sytuacji niemocy Kejna. Nawet dziś postawiłem, że strzeli - to mi pewno Chelsea kupon spieprzy :V






>>mam dosyć napisał:
>>Jak ktoś oglądał do końca reakcja Pochettino po ostatnim gwizdku bezcenna. Jak ten klub nie wpieprzy rywalowi 3-4 bramek do przerwy to ja zawsze będe obawiał się o nawet remis xd.
To była definicja Tottenhamu za AVB. nawet Redknappa jeszcze. Wtedy wkurwiało mnie to że strzelamy gola i się cofamy zamiast zamknąć mecz. Ile razyw tamtych czasach traciliśmy punkty z pozycji prowadzacego? Od uja. Albo sam poczatek pracy AVB jak nam w ostatnie 10 minut ładowali. Kiedyś było takie zdjęcie z gazety, ze gdyby przez pierwsze pół roku chyba kadencji AVB mecze trwały do 80 minuty, to Tottenham liderowałby w tabeli.


Ogółem tytuł newsa jakby to już był koniec problemów. Ja bym to nazwał raczej dobrze że skończyło się jak skończyło. Do 93 minuty prowadzenie 0-2 potem gol na 1-2 i chyba tam w 94 minucie Gazzaninga ocalił tyłek od kolejnego kuriozum czyli ze stanu 0-2 zremisowania meczu w 2 minuty. Ten klub zna jakieś granice wariactwa ?

>>Szary napisał:
>>Wlazłem na reddita zobaczyć co za streamy są i sie zawiodłem że nie ma ace, to sobie wlazłem na flasha i normalnie szok. Kurła jakość 1080p. To nie ma nic wspólnego z flashami na których ja zaczynałem oglądać Tottenham 8 lat temu. To piłka piłki nie przypominała, a zawodnicy byli prostokątami kopiącymi kwadrat. Szok.
są ace streamy na reddicie, tylko po prostu przemieszane z linkami do stron ^^. Chociaż albo mi się wydaje albo podupadły na jakości. Bo dajmy na to jeszcze rok (czy nawet dwa temu) oglądałem ace bezproblemowo w wyższych jakościach (wyższych niż 480, czasem hd, czasem niewiele gorzej), tak jak próbowałem niedawno to nawet te 480 potrafiły mi sie ścinać lub bufforować wieczność... I ostatecznie linki do stron dawały mi lepszą jakość i było bez zacinania :V

Wlazłem na reddita zobaczyć co za streamy są i sie zawiodłem że nie ma ace, to sobie wlazłem na flasha i normalnie szok. Kurła jakość 1080p. To nie ma nic wspólnego z flashami na których ja zaczynałem oglądać Tottenham 8 lat temu. To piłka piłki nie przypominała, a zawodnicy byli prostokątami kopiącymi kwadrat. Szok.
