» Tottenham w katastrofalnym stylu przegrywa z Watford na Vicarage Road 1:2
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Tottenham po fatalnym meczu przegrywa z Watford na wyjeździe.
Po zdobyciu 3 punktów na Old Trafford z pewnością fani Tottenhamu liczyli na zdecydowanie lepszy mecz swoich ulubieńców. Watford, co prawda, miał również po 3 meczach - 9 punktów na swoim koncie, ale wydawało się, że różnica klas obu zespołów jest zbyt wielka i to Spurs wyjdą z tego pojedynku zwycięsko.
Jeszcze pierwsza połowa pozwoliła mieć nadzieję. Choć mecz był niezbyt ciekawy - mało akcji bramkowych, to Koguty mimo wszystko prezentowały się lepiej. Jednakże - po 45 minutach na tablicy z wynikami widniał rezultat 0:0.
Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce w 12. minucie. Toby Alderweireld zagrał długą piłkę na wychodzącego Allego a Anglik sprytnym lobem po uderzeniu głową niemal zdobył bramkę.
W 18. minucie do dobrego dośrodkowania z prawej strony boiska doszedł Troy Deeney, jednak jego strzał głową poszybował nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Vorma.
W 37. minucie dośrodkowanie z prawej strony miał Tottenham. Trippier zagrał do Eriksena, który wstrzelił piłkę w kierunku dalszego słupka bramki Fostera. Do piłki dopadł Alli, jednak z metra nie zdołał skierować piłki do siatki. Ale ostatecznie i tak sędzia liniowy podniósł chorągiewkę - był spalony.
W 44. minucie Trippier dośrodkował piłkę w pole karne - tam piłkę do Allego zdołał zgrać Sanchez. Anglik jeszcze sobie przerzucił piłkę nad głową, ale nie zdołał oddać strzału, choć akcja mogła się podobać.
Druga połowa to pokaz niemocy piłkarzy Tottenhamu.
W 48. minucie Eriksen oddał strzał z 35 metrów, z którym najmniejszych problemów nie miał bramkarz Szerszeni.
W 53. minucie Tottenham jednak wyszedł na prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Doucoure. Lucas dośrodkował piłkę w pole karne, tam wspomniany Francuz próbował przyjąć piłkę klatką piersiową, ale zrobił to na tyle nieudanie, że strzelił samobója. Po strzeleniu gola przez Koguty, to Szerszenie przejęły inicjatywę nad meczem.
W 67. minucie już powinno być 1:1, jednak po dośrodkowaniu Alderweireld miał mnóstwo szczęścia - piłka po jego próbie interwencji odbiła się najpierw od poprzeczki a potem słupka bramki Vorma.
Ale co się odwlecze to nie uciecze. W 69. minucie Watford doprowadził do wyrównania. Dośrodkowanie Holebasa z prawej strony na bramkę głową zamienił Deeney.
W 76. minucie niemal identyczny gol. Tym razem z rzutu rożnego dośrodkowywał ponownie Holebas a bramkę zdobył Cathcart.
Trudno po tym meczu pochwalić kogokolwiek z piłkarzy Tottenhamu. Żaden z nich nie wykazał się niczym specjalnym - przebłyski mającego świetną formę Lucasa to za mało, aby wygrać z Watford. Równie kiepski mecz rozegrał Pochettino, który nie potrafił zareagować na wydarzenia boiskowe a jego wybory personalne, niestety, nie wypaliły.
Watford 2:1 Tottenham
53' Doucoure (sam.) 0:1
69' Deeney 1:1
76' Cathcard 2:1
Składy:
Watford: Foster - Janmaat, Cathcard, Kabasele, Holebas - Pereyra (Mariappa), Doucoure, Hughes (Chalobah), Capoue - Deeney, Gray (Success)
Tottenham: Vorm - Alderweireld (Llorente), Sanchez, Vertonghen - Dembele - Davies (Rose), Alli, Eriksen, Trippier - Kane, Lucas
Oceny dla graczy Spurs:
Vorm - 6
Alderweireld - 5
Sanchez - 6
Vertonghen - 5
Dembele - 3
Davies - 4
Alli - 4
Eriksen - 4
Trippier - 6
Kane - 4
Lucas - 6
Pozostali grali zbyt krótko, aby oceniać.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze


>>achPuch napisał:
>>Jankowi kończy się kontrakt do końca sezonu. W umowie jeszcze można przedłużyć o 1 rok.<br />
<br />
Śmieszne zarazem i smutne by było gdybyśmy stracili Janka i Tobiego w jednym okienku . . . <<img src=
Jan powiedział, że prawdopodobnie klub skorzysta z opcji przedłużenia o rok a później zobaczymy.
Ostro muszą Nasi negocjować te kontrakty, Łysy ma pełne ręce roboty coś czuję


>>Underek napisał:
>>@Ainam <br />
<br />
A czy Kane mial jakies udane zagranie?
Tzn. ja nie uważam, że zagrał wybitny mecz, jasne, jak na Jego potencjał było słabo, no ale.. 0? To tak, jakby w ogóle nie dotknął piłki.
Ale oczywiście masz prawo do własnej oceny Jego gry, luz! Tak tylko się oburzyłam ciut

Szkoda porażki, ale nasz styl był fatalny. I mam wrażenie, że od kiedy Wania ma problemy z kolanami to brakuje nam stabilności w środku pola.
Eric Dier tez miewa swoje problemy i nie jest w stanie ustabilizować formy.
Na papierze mamy dwóch klasowych ŚDP, ale tylko na papierze.
Szkoda straconych punktów. Ale w takim stylu w jakim zagraliśmy to nie zasłużyliśmy nawet na jedno oczko.

>>Mortal napisał:
>>https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/fr/cp0/e15/q65/40847076_1250102058465228_6643995643029225472_n.jpg?_nc_cat=0&efg=eyJpIjoidCJ9&oh=ece6071c0509015ca6d2bce90ec797f1&oe=5BF04691<br />
<br />
Sorki jak kogoś urazi, ale mnie bawi mocno xD
Haha, pomysłowe



Nie wiem czy akurat Dier by Nas zbawił w tym spotkaniu.
Fatalnie zagraliśmy wczoraj, ale przyznajcie, że Watford zagrało dobry mecz. Byli konsekwentni i strzelili swoje.
Mauricio po meczu powiedział, że to nie kwestia szerokiej kadry przesądziła o wyniku, wspomniał również, że po porażce zawsze bierze całą winę na siebie.




>>ainam napisał:
>>Z wulgaryzmami to jest różnie. Bo jest różnica, kiedy dla podkreślenia emocji zdarzy się kląć, a kiedy rzucasz mięsem w kogoś np.<br />
<br />
Ale, ale.. destroja to dla mnie 100% ban, za całokształt.
Odkad wyprosilem u Misiaka przywrocenie uprawnien destroja bedzie banowany natychmiastowo. Kilka banow w 1 dzień i odpuscil
>>ainam napisał:
>>Underek:<br />
<br />
Ty jesteś Mistrzem skrajności - nie zaprzeczaj! <img src=
Ano jestem
Ale uważam te oceny za zgodne ze stanem faktycznym. Nie kreowalismy sobie sytuacji, nie oddaliśmy groznego strzału. Toby był dziś najlepszym rozgrywajacym.




Sampdoria wygrała z Napoli 3-0. Ponoć Linetty świetnie grał. I zobaczcie sobie bramkę Quagliarelli. Cudo



Jak by wszedł postronny kibic to by się za głowę złapał. Cała strona nauk Destroyi o tym jak klub zniszczył mu życie, jacy to wszyscy nieudacznicy i do tego rasistowskie i seksistowskie obelgi. No nie świadczy to najlepiej.

No zgadzam się, nie karmić trolla to najlepsze co można zrobić. Tylko szkoda, że robił pierdolnik z tej strony, gdy nikt nie chciał go zbanować.


Najgorsze, że to był słaby bait. Fajniej by było jakby się podał jako wielki obrońca Łysego i toczył zażartą dyskusję z Komorasem

Dziwne, że zwykły troll Chelski zapisał się jako legenda tej strony. Na innych to by dostał perm bana i na tym by się skończyło






Bluzgasz sobie podczas meczu w wątku meczowym - spoko, bo w afekcie itd. Napiszesz wulgaryzm w newsie w każdym innym momencie niż podczas meczu - ale z ciebie jebany cham i prostak.
To normalne jest? Ja tych ludzi nie traktuję powaznie. Dla mnie to mochery co oglądają Trwam takimi pżerazającymi oczami wyrażającymi obsesję. Oni tak na Daniela patrzą.
A żebym ja ze swoimi poglądami tam wbił i zaczął gadkę,. to nawet by mi nikt nie odpisał. Nawet nikt by mnie nie próbował naprostować, tylko ban. A taki destroja to by permanenta dostał. Chociaż pragnąłbym go zobaczyć tam. Zobaczyć ich reakcje xd

Ten jeden jedyny przez chyba 14 lat działalności strony. Ten sam koleś co zrobił ten news, w maju mi chciał wmówić że stadion nie kostuje 800+ mln tylko 750 melo. A tydzień temu czytałem ponad miliard już. A teraz Daniel Apostoł wielki oszust. Skumał się z NFL i wyruchał ludzi dzięki którym jest kim jest. Ale i tak chyba wybielali go w tym newsie.



No okej, ale skąd ta mentalność, że fan który kibicuje rok lub dwa jest sezonowcem?
Przecież Oni też zaczynali kiedyś, no nie? Każdy zaczynał. Więc klasyfikowanie ludzi pod tym względem to jest średniowiecze.
Posłucham jutro tego podcastu, bo ja ich kompletnie nie znam.


To pewnie dlatego, że tamta strona to "oficjalny fanklub", a ta to forum dyskusyjne dla casualowych kibiców Tottenhamu. Dwie różne rzeczy.

A ci zaraz udowodnie dlaczego oni się tak zamykają na nowych ludzi. Wyobraź sobie że oni w 2010 roku zamkneli rejestracje na stronie. Wchodziłeś i nie mogłeś się zarejestrować. Tak się przestraszyli sezonowców xd Dobra, ale mineło 8 lat, a ja zostałem z tym klubem nadal. Nie wiem na **** im ta strona jak robią takie rzeczy. Dyskusji tez nie nawiążesz bo ta starszyzna jest za mądra, a my jesteśmy nikim żeby sobie nami dupe zawracać. Nie jestesmy warci ich uwagi. Spursmania to jest serwis prowadzony sprzecznościami. Oni się dziwią że strona umiera, jak nawet nie dbają o jej rozwój *****. Mózg staje. Wpadli na pomysł podcastu... który słucha z 17 osób... licznik na soundcloudzie leci w kulki, bo niektórzy to pewnie słuchają po kilka razy i temu wychodzi ponad 100 odtworzeń xdd
dobra, wróciłem. bez tego klubu nie można żyć, nawet po takiej żenadzie jak dziś
temat Dembele: lubię chłopa, ale mnie wkurza jak większość chce mu laurki stawiać i dożywotnio trzymać w klubie, jak on już zszedł poniżej pewnego poziomu i nie wróci do niego. 60 minut gry i nie ma Dembele. niech sobie dorobi w Chibach i gra gitara.
Do letniego okienka mam tylko jeden wielki żal za niewzmocnienie środka pola


Udzielałem się od 2011, ale po pewnym czasie zrezygnowałem. I oczywiście, mam negatywne nastawienie do tych ludzi. Oni gardza takimi jak my, takimi którzy nie byli na żadnym meczu Tottenhamu. Wywyższają się i mają swoje stałe grono pierdzieli do którego nikogo nie wpuszczają. Rok w rok te same pyski na zlotach. Oczywiście regularnie w miarę wchodze poczytać co oni tam pierdolą. Ale nie miałem odwagi jeszcze podcastu posłuchać. Bałem się nowotworu i wychwalania Łysego i zamiatania pod dywan obecnej sytuacji klubu.


Nie no, musiałbym multi założyć jak destroja, chociaz Szary to tez samo w sobie jest multi, bo zapomniałem passy na moje konto. Nie mam zamiaru robic kolejnego konta, mimo że ten nick się wypalił. Misiaka uprosić żeby mi nick zmienił XDD zapomnij. Już nawet na spursmanii było z tym łatwiej i zmienili.


Kiedyś ci zdradze, ale nie w tej chwili. Tylko z jednego nicku byłem zadowolony, a tak zawsze chciałem zmienić. Zawsze po zarejestrowaniu gdzieś do głowy przychodzi mi satysfakcjonujący nick. Teraz mi chodzi jeden po głowie, nawiązujący do jednego hiszpańskiego serialu który ostatnimi czasy zrobił furorę.




Llorente jest takim drewnem, że jego dzieci uczą się w szkółce leśnej

Na spursmanii 1 post na forum w temacie meczowym. Strona tętni życiem, nie ma co. Parę lat temu kilka postów tam napisałem ale tam ludzie żyją w innym świecie. O ironii nikt nie słyszał, jeśli masz odmienne poglądy to niedobrze a jak nie płacisz membershipa to co Ty masz czelność z nami dyskutować.



Dno. Bicie głową w mur. Tottenham ogrywa Daryl Janmaat i jakiś Docoure.
A wynik ma ratować hiszpański ent. Bo przecież po co Spurs biedni i nie mają 70 mln Euro na dwóch jakościowych zawodników. Dno.
A Dembele może i faulował, tylko wcześniej temu dzbanowi z Watford powinni połamać nogi za sanki przy linii bocznej.

Nie no, umówmy się, 9 punktów w 4 pierwszych klolejkach to raczej w ciemno byśmy brali przy takim oknie transferowym, impotencji Kane w sierpniu i po tym że 9 naszych podstawowych zawodników grało do samego końca na MŚ. Przecież bez porażki byśmy sezonu nie przeszli. Mimo dzisiejszego frajerstwa, to ja te 3 tygodnie nowego sezonu uznaję za dobry start.



Wg. mnie również faul Dembele to 50/50.
Vorm 4
Toby 6
Jan 5
Sanchez 6
Tripps 6
Davies 4
Dembele 3
Eriksen 4
Lucas 3
Dele 3
Kane 4
Mecz całkowicie do zapomnienia. No nie mamy kogo wpuścić z ławki, cholera. Sonny na szczęście wraca.
Nie usprawiedliwiam Naszej złej gry dziś, ale Szerszenie postawiły trudne warunki. Ciekawe, jak spiszą się tam pozostałe zespoły z top6.
Gratulacje dla Nich za wynik i 3 punkty, powodzenia w dalszej części sezonu Watford.



Dembele zastawił się ręką w tym starciu i sędzia odgwizdał rzekomy łokieć, którego jak dla mnie nie było. Nie zmienia to faktu, że Watford wrzuca piłkę a u nas na 9 zawodników 1 odrywa stopy od ziemi. Z czym do ludzi. Wyszliśmy na ten mecz z nastawieniem, że z United 45 minut nie graliśmy nic a wygraliśmy 3:0 więc tutaj 3 pkt wpadną same. Nigdy nie zdobędą mistrzostwa przechodząc obok latwiejszych spotkań a spinając się tylko na top 6.






Ciekaw jestem Waszych ocen przy złym wyniku, tego jeszcze nie było
Vorm 4
Toby 4
Verts 3
Sanchez 6
Trips 5
Davies 6
Dembele 2 najgorszy na boisku
Eriksen 4
Moura 3
Alli 2
Kane 3
Nie ma na tą chwilę kim ratować wyniku z ławki. Takie mecze gdzie nic nie idzie były i będą, ale po to są rezerwowi, których w tym meczu nie mieliśmy. Nie da się dokręcić śruby dwoma defensywnymi bez formy i Llorente, który wygląda, jakby wrócił do piłki po 3 latach emerytury. Niestety, wychodzi to, że mamy za mało piłkarzy na poziomie - tak po prostu.
Ławka nie istnieje przy braku Sona, Jansena, Lameli, Nkodou. Z ofensywnych graczy dziadek Llorente to kogo mamy wpuścić jak przegrywamy ? Nie dość, że transferów brak to z 6 kontuzji przed tym meczem + brak Sona. Winks dobra zmiana patrząc na to ile nie grał. Dembele to już nie ten sam gość i będzie tylko gorzej. Za rok go sprzedać ale otworzyć portfel i kupić kogoś na lata. Narazie gramy co 7 dni. Zaraz zaczniemy co 3-4 i on już wtedy nie da rady zapewnić spokoju.


















Bez szału. Wiadomo, że Watford to nie ogóry, jak jakieś Cardiff, ale nie pokazujemy nic. Alli przyjmuje na dwa metry, z resztą nie pierwszy raz w tym sezonie, Eriksen niewidoczny. Niby personalnie akurat z przodu wyglądamy bardzo dobrze, ale w kratkę nam to idzie. No nic, z ManU też pierwsza połowa była średnia.

