» Tottenham - Manchester City
-
1/32 FA CUP. Tamworth F.C. - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Tottenham - Liverpool.
-
Czy rok 2025 będzie lepszy? Tottenham - Newcastle.
- zobacz więcej wiadomości
Już dzisiaj mecz 25 kolejki Tottenham podejmie na własnym stadionie Manchester City.
Manchester City potrzebuje punktów, żeby walczyć z Leicester o wicemistrzostwo kraju, bowiem tytuł mistrzowski wydaje się już nieosiągalny.
Tottenham walczy z kolei o miejsce w top4, a ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby zbliżyć się do Chelsea na 4 punkty.
Początek meczu o godzinie 17.30. Transmisja w Canal + Sport.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
>>nnaderowy napisał:
>>Karny karnym, ale jak czyścił wrzutki w pole karne, jak nie Lloris <img src=
Kapitalny? Sytuacja z 49 minuty, władował się bezsensownie interwenjującemu Tangandze na plecy, straciliśmy w polu karnym piłkę, którą przejął Aguero, Toby wybija piłkę z bramki pod nogi Gundogana, który nie wykorzystał setki i piłka pofruneła nad poprzeczką. Fura szczęścia, ale gdyby wpadło, poszłoby na konto Llorisa. Poza tym zgadzam się
>>amian napisał:
>>>>kiriak napisał:<br />
>>graliśmy z City, gdzie taki archaiczny futbol się sprawdza i to wykorzystał Mou. Pojedziemy na słabszy zespół i nasz atak pozycyjny i posiadanie piłki gówno nam da <br />
<br />
Przez 4 sezony Pocha ten atak pozycyjny dawal nam miejsce w TOP4 takze powstrzymalbym sie od takiej opinii.<br />
<br />
Zgadzam sie z Mefisto, styl Mou jest ok na trudniejsze spotkania, w ktorych nie wychodzimy w roli faworyta, natomiast brakuje w tym wszystkim zupelnie innego podejscia do gry z druzynami drugiej czesci tabeli, gdzie czesto trzeba wlasnie przycisnac rywala, a nie dac mu grac pilka. Taki styl gry zajezdza zawodnikow, trzeba zdecydowanie wiecej biegac.<br />
<br />
Teraz nie ma Pocha, pisałem o Mou ze sredniakami i slabeuszami właśnie. Następny test już z Villa. Będziemy mieć piłkę, grać wszerz i zero zaskoczeniu. Villa ustawi się głęboko na kontrę i odda nam piłkę
>>>>kiriak napisał:<br />
>>graliśmy z City, gdzie taki archaiczny futbol się sprawdza i to wykorzystał Mou. Pojedziemy na słabszy zespół i nasz atak pozycyjny i posiadanie piłki gówno nam da <br />
<br />
Przez 4 sezony Pocha ten atak pozycyjny dawal nam miejsce w TOP4 takze powstrzymalbym sie od takiej opinii.<br />
<br />
Zgadzam sie z Mefisto, styl Mou jest ok na trudniejsze spotkania, w ktorych nie wychodzimy w roli faworyta, natomiast brakuje w tym wszystkim zupelnie innego podejscia do gry z druzynami drugiej czesci tabeli, gdzie czesto trzeba wlasnie przycisnac rywala, a nie dac mu grac pilka. Taki styl gry zajezdza zawodnikow, trzeba zdecydowanie wiecej biegac.<br />
<br />
Teraz nie ma Pocha, pisałem o Mou ze sredniakami i slabeuszami właśnie. Następny test już z Villa. Będziemy mieć piłkę, grać wszerz i zero zaskoczeniu. Villa ustawi się głęboko na kontrę i odda nam piłkę
">odpowiedz
>>kiriak napisał:
>>graliśmy z City, gdzie taki archaiczny futbol się sprawdza i to wykorzystał Mou. Pojedziemy na słabszy zespół i nasz atak pozycyjny i posiadanie piłki gówno nam da
Przez 4 sezony Pocha ten atak pozycyjny dawal nam miejsce w TOP4 takze powstrzymalbym sie od takiej opinii.
Zgadzam sie z Mefisto, styl Mou jest ok na trudniejsze spotkania, w ktorych nie wychodzimy w roli faworyta, natomiast brakuje w tym wszystkim zupelnie innego podejscia do gry z druzynami drugiej czesci tabeli, gdzie czesto trzeba wlasnie przycisnac rywala, a nie dac mu grac pilka. Taki styl gry zajezdza zawodnikow, trzeba zdecydowanie wiecej biegac.
Super wieczór wiadomo ale taktyki Mourinho nie da się oglądać. Mamy tyle samo posiadania piłki w meczach z Watfordem, Southampton czy Norwich i strzałów a nie raz i mniej. To jest trener na puchary. Gdyby wpuszczać go tylko na puchar ligi, Anglii i ligę mistrzów to może za którymś razem da to trofeum. Jednak z takim potencjałem w ofensywie nie można grać tak archaicznego futbolu w lidze.
Karny karnym, ale jak czyścił wrzutki w pole karne, jak nie Lloris kapitalny jego mecz
Damian dokładnie. Takiego pozytywnego ułożenia się meczu to dawno nie było. No i czego się można było spodziewać przed meczem skoro w tym sezonie z silnymi dostajemy lub ewentualnie remis. Ten chamski faul Sterlinga chyba podniósł naszym temperament
Dla mnie najwiekszym zaskoczeniem tego spotkania byl Winks. Wczesniej do bolu przewidywalny, biegajacy gdzies bez celu, podajacy do najblizszego zawodnika. Dzisiaj wszedzie bylo go pelno, rozbijal ataki City, daleko posylane pilki. W takiej formie jak dzisiaj jest bardzo wartosciowym zawodnikiem. Oby to nie byl jakis jednorazowy przeblysk, a praca jaka wklada na treningu oraz realizacja zakladanych wytycznych przez trenera.
Tanganga klasa, Lloris klasa swiatowa, Son i Lucas jacy sa tacy sa ale jeden walnal brame drugi zaliczyl asyste. Toby pewnie, Sanchez fajnie czyscil ale tych kilka podan pod nogi zawodnikow City zanizaja ocene jego wystepu. Bardzo dobre zmiany Ndombele i Lameli (napedzili akcje na 2:0). Bergwijn idealny debiut.
Nie zagralismy jakiegos cudownego meczu, mielismy spora szczescia, ale trzeba mimo wszystko pochwalic nasza gre obronna (kolejne 0 z tylu za kdencji Mou) + ofensywna gdzie bylismy do bolu skuteczni. Bardzo szybko wykorzystalismy przewage przekuwajac ja na bramki, choc City mialo swoje posiadanie pilki. Chyba nikt nie byl w stanie dzisiaj przewidziec takiego scenariusza.
Jak mnie rozbawiło, jak Mourinho całą te sytuacje z karnym i poźniej symulką Sterlinga potraktował, jakby poszedł na dobry Stand-up.
Na wielkie plusy zasłużyli dzisiaj Lloris, Winks i Bergwijn. Reszcie należą się plusy. Podchodziłem do tego meczu z nastawieniem, że to się nie uda. Ale się myliłem. Wiadomo czerwo dla Ukraińca pomogło, ale gra w drugiej połowie wyglądała dobrze.
Zastanawia mnie co widzą ludzie w tym Rodrim. Według mnie on kompletnie nie pasuje do gry Guardioli. Jak można mieć niższych i bardziej zwinnych obrońców niż SPD (poza Otamendim)? Chce chyba zrobić z niego drugiego Busquetsa. Dużo fajniejszym na tej pozycji z Hiszpanii jest Ruiz z Napoli.
Czyste konto akurat z City no dla mnie szok.
Tak jak pisałem, będą 3 punkty złego słowa nie powiem.
Ale można dobre. Bergwijn piękna bramka. Tanganga dzisiaj przekozak, Toby też aż tak nie kaleczył, Aurier nienajgorzej (chociaż pisałbym inaczej jakby nam karniaczka strzelili). Ogólnie nie można narzekać na taki wynik. No i skuteczność.
>>amian napisał:
>>11 na 10, a City prowadzi gre. Trzeba zaczac grac i starac sie o druga, bo zaraz bedzie zdziwko jak nam wcisna.
Masz lepszą mowę motywacyjną niż Ferguson
>>11 na 10, a City prowadzi gre. Trzeba zaczac grac i starac sie o druga, bo zaraz bedzie zdziwko jak nam wcisna.
Masz lepszą mowę motywacyjną niż Ferguson ">odpowiedz
Wku*wia ten Koreańczyk, ale nóżkę ma ułożoną
To może ktoś z narzegających, ujadających napisałby kto popisał się piękną asystą!!!
Widamy Panie Bergwijn na pokładzie!!!))
>>amian napisał:
>>Brawo, w koncu czerwo
Zinchenko też powinien wylecieć po przepychance po karnym. Skoro Toby dostał żółtą to czemu on nie skoro pracowali najwięcej? A no tak, bo musiałby wylecieć to lepiej go upomnieć.
Brawo Bergwijn!!!!!!!
>>Brawo, w koncu czerwo
Zinchenko też powinien wylecieć po przepychance po karnym. Skoro Toby dostał żółtą to czemu on nie skoro pracowali najwięcej? A no tak, bo musiałby wylecieć to lepiej go upomnieć.
Brawo Bergwijn!!!!!!! ">odpowiedz
>>KRIS napisał:
>>>>jerry napisał:<br />
>>A teraz najlepsze - ten karny powinien zostać powtórzony, Lloris wyskoczył przed strzałem. Czy ktoś wie co za debil siedzi za monitorem VAR-u? <br />
<br />
Gdyby stosować ten przepis to.powtarzano by 99% karnych. Pito.lenie takie
Akurat g... prawda bo bramkarze zaczęli się do tego mocno stosować.
>>KRIS napisał:
>>>>jerry napisał:<br />
>>A teraz najlepsze - ten karny powinien zostać powtórzony, Lloris wyskoczył przed strzałem. Czy ktoś wie co za debil siedzi za monitorem VAR-u? <br />
<br />
Gdyby stosować ten przepis to.powtarzano by 99% karnych. Pito.lenie takie
No to wywalić przepis a nie stosować kiedy im się podoba. Jak Fabiański obronił karnego Aguero to powtarzali bo się trochę od linii oderwał za szybko. A w tej samej kolejce masz mecz gdzie bramkarz serio wyskakuje 2 metry do przodu i nic.
Spalone od linijki mierzone od barku to też dramat. Jeszcze gdybyś miał kamerę ruchomą i była w linii z zawodnikami a jest to nie raz robione z ujęcia 30 metrów przed piłką gdzie perspektywa jest całkiem inna.
>>KRIS napisał:
>>>>jerry napisał:<br />
>>A teraz najlepsze - ten karny powinien zostać powtórzony, Lloris wyskoczył przed strzałem. Czy ktoś wie co za debil siedzi za monitorem VAR-u? <br />
<br />
Gdyby stosować ten przepis to.powtarzano by 99% karnych. Pito.lenie takie
Zgadzam się, tylko:
1/Po cholerę wprowadzać taki przepis
2/Przez użycie var-u łatwo zweryfikować czy bramkarz był na linii.
Zgodze się natomiast że ten przepis jest głupi.
Ja tutaj jednak widze roznice w posiadaniu 55/60-45/40, a np.70-30. W przeszlosci nie raz potrafilismy im sie w tym aspekcie postawic i zawsze lepiej nam szlo gdy staralismy sie przejmowac inicjatywe. Oddawanie piki City zawsze konczylo sie zle. Zreszta w naszym przypadku oddawanie komukolwiek pilki konczy sie zle, my jako zespol nie potrafimy bronic. Taki styl wyrobilismy sobie na przestrzeni wielu lat i ilu trenerow tu nie bylo, to oddawanie totalnej inicjatywy przeciwnikowi konczylo sie wpierdolem.
Posiadaniem zapewne zgnietliby nas tak czy siak, bo zazwyczaj tak robią, z większością przeciwników.
Tylko u nich jest loteria. Raz posiadanie się przekłada i strzelają aż miło. A nie raz jest posiadanie, są sytuację ale strasznie partaczą.
Ich forma to też nic pewnego. Jak będą mieć dobry dzień to nas trzasną, jak nie - to właśnie taki skład moim zdaniem daje pozwoli nam stworzyć swoje szanse w tym meczu.
Posiadaniem to mogą sobie i 95-5 zgnieść, tu się liczą trzy punkty, a nie styl. Aczkolwiek też wydaje mi się że będziemy cierpieć i rzucać długie piłki do przodu. Fajnie, że od pierwszej minuty nowy nabytek, zobaczymy jak mu leży "Mourinhowe" granie.
Który to już raz w tym sezonie zamykamy kolejkę i wyniki totalnie pod nas? Nic tylko wygrać u siebie - skoro nie wygrywamy z top6 wcale na wyjeździe... Nic tylko wygrać i dać sobie ten cień nadziei. Tak było już co najmniej kilka razy w tym sezonie i za każdym razem to samo, wszystko jak krew w piach.
Liczę w końcu na przełamanie, odrobinę farta i 3 pkt. City potrafi zagrać świetnie i władować kilka goli, ale i gorsi frajerzy ich w tym sezonie walili. To nie jest ten potwór z ubiegłych dwóch sezonów. Niestety my też nie jesteśmy już tą drużyną, której każdy powinien się obawiać. Nowy stadion też nie jest twierdzą.
Dla nas to prawdziwy test. Dlatego nie mogę się doczekać.
Jeśli przegramy to w ogóle nie ma sensu myśleć o top4, bo pokażą nam jakie jest teraz nasze miejsce w ligowej hierarchii i fakt, że kilka drużyn jest obecnie od nas lepszych.
Trzymam kciuki.
Sory, że tak krótko, ale zrobiłem referat, wylogowało mnie i wszystko psu w D... Już mi się nie chciało pisac drugi raz