» SkySports o szansach Spurs na pierwszą czwórkę
-
1/32 FA CUP. Tamworth F.C. - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Tottenham - Liverpool.
-
Czy rok 2025 będzie lepszy? Tottenham - Newcastle.
- zobacz więcej wiadomości
Tottenham imponuje ostatnio formą, ale czy uda się im podtrzymać taką dyspozycję? Przyjrzyjmy się takiemu stanowi rzeczy...
Widom derbowego spotkania na Emirates, w którym Spurs zdominowali rywala, dostarczył mnóstwa pochwał w kierunku Mauricio Pochettino, co wydaje się zasłużone. Gary Neville stwierdził, że piłkarze Kogutów "wybiegali 75 minut, po czym zadowolili się remisem 1-1 na ciężkim terenie. Wiedzieliśmy zespół, w którym można było dostrzec rękę pracy Pochettino. To był fantastyczny występ tej młodej drużyny. Z punktu widzenia Pochettino, możne on czuć dumę, ponieważ widać pracę, jaką ten zespół wykonuje na treningach", powiedział były reprezentant Anglii.
Każdy akt optymizmu na White Hart Lane wydaje się być całkowicie zrozumiany. Tottenham gra piłkę, w której widać zaangażowanie. Pochettino jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.
W rezultacie, Spurs są niesamowicie zadziornym i pracowitym zespołem. Już będąc trenerem Southampton Pochettino starał się wpoić swoim zawodnikom ducha walki. Dziś podobne odczucia możemy mieć oglądając mecze Tottenhamu. Jego zawodnicy wyprzedzają swoich przeciwników, jeśli mówimy o przebiegniętym dystansie, na łączną sumę 54,5 kilometrów. Średnio drużyna przebiegła o 4,5 kilometra więcej niż inne ekipy w Premier League. Jedynie w meczach z Liverpoolem i Bournemounth Tottenham przebiegł krótszy dystans od rywala, podczas gdy na przykład w starciu z Manchesterem City podopieczni Argentyńczyka przebiegli aż o 10 kilometrów więcej niż przeciwnik. Zawodnicy tacy jak Harry Kane czy Erik Lamela biegają z niesamowitą intensywnością, pracując jednocześnie na taki rezultat. Niewątpliwie z tego względu Tottenham to niebywale trudny przeciwnik.
Harry Kane mówił właśnie, że Pochettino często organizuje podwójne sesje treningowe i jak ocenia Anglik "nic nie jest dziełem przypadku, ponieważ wszyscy ciężko pracują". Oczywiście można powiedzieć, że w ostatnim kwadransie starcia z Arsenalem Spurs wydawali się być wykończeni, ale mieli takie prawo, bowiem był to ich trzeci mecz na przestrzeni sześciu dni. W dalszej perspektywie należy zastanowić się, czy Tottenham podtrzyma taki styl prezentowania się na boisku. Warto zauważyć, że w ciągu zaledwie 37 dni drużyna rozegra aż dziewięć meczu (mowa o przełomie roku).
Ważne jest jednak to, że wszystkie siedem spotkań spośród wyżej wymieninych dziewięciu odbędzie się w Premier League i warto dodać, że w każdym z nich Spurs podejmą teoretycznie niezbyt mocnego rywala, bowiem każdy z nich jest w tym momencie za Tottenhamem w tabeli. W Lidze Europejskiej Koguty są jedną nogą w kolejnej fazie rozgrywek.
Kibice Spurs po ostatnich sezonach niepowodzeń nie mówią głośno o pierwszej czwórce, jednak w podświadomości wyczuwają szansę. Biorąc bowiem pod uwagę kiepską dyspozycję Chelsea i Liverpoolu, miejsce w czwórce obok City, United i Arsenalu wydaje się być jak najbardziej w zasięgu drużyny Pochettino.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Pewnie że mamy szanse,chłopaki wreszcie zaczeli grać fajny futbol,obrona jest szczelna,a to chyba najważniejsze,tylko nie spuchnąć
Strona ma ponad 1000 dni Kurde, średnia newsów na dzień dzisiejszy ponad 4,5, aż ciężko sobie to wyobrazić, biorąc pod uwagę, że ostatnio piszemy bardzo mało. Pamiętam początki, gdy pisałem po 10-15 newsów dziennie - uzależnienie. Dziś nieco odpuściliśmy, Radzio zrobił swoje, nie mam prawa wymagać nic więcej, tym bardziej, że robił to nic z tego nie mając, podobnie jak reszta, w tym ja. Jeśli jest wśród Was ktoś, kto chciałby pisać, to zapraszam.