» PSV-TOT: Po pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów!
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Sytuacja w tabeli po dwóch dotychczasowych meczach rysuje się w bardzo ciemnych barwach dla piłkarzy Tottenhamu. W pierwszym meczu z Interem w Mediolanie podopieczni Pochettino przegrali 1:2, choć jeszcze na kilkanaście minut przed końcem meczu prowadzili 1:0. Niestety, w drugiej połowie to głównie mediolańczycy grali i dzięki bramkom Icardiego i Vecino udało im się odnieść zwycięstwo. Drugi mecz przeciwko Barcelonie na Wembley również nie zakończył się po myśli Kogutów. Mimo tego, że samo spotkanie było ciekawe, otwarte i obfitujące w bramki - ponownie Spurs nie byli w stanie wywalczyć choćby punktu - mecz zakończył się wynikiem 2:4 dla przyjezdnych. PSV w pierwszym meczu gładko zostało ograne przez Barcelonę 0:4, w drugim uznało wyższość Interu 1:2.
Kilka słów o rywalu
PSV w tym sezonie gra niemal perfekcyjną piłkę. W lidze holenderskiej po 9 spotkaniach ma... 27 punktów. To robi wrażenie a smaczku dodaje fakt, że przy 36 strzelonych bramkach, zawodnicy z Eindhoven stracili ledwie 3. Mecze, w których PSV strzela co najmniej 3 bramki są na poziomie dziennym - 7:0 z Den Haag, 3:0 z Ajaksem, 6:0 w ostatnim meczu ligowym z FC Emmen. Jeśli Tottenham chce odnieść zwycięstwo w dzisiejszym meczu, będzie musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności.
Co słychać w Tottenhamie?
Wydaje się, że swego rodzaju kryzys, zawodnicy Tottenhamu mają już za sobą. Co prawda, w Lidze Mistrzów nie odnieśli jeszcze zwycięstwa, ale w Premier League zajmują 5. miejsce ze stratą ledwie dwóch punktów do liderującego Manchesteru City. 7 zwycięstw i 2 porażki wyglądają naprawdę dobrze, ale wszystko się może zmienić już w najbliższej kolejce, bowiem na Wembley przyjedzie Pep Guardiola ze swoimi podopiecznymi - zatem można powiedzieć, że dwa kluczowe mecze przed Tottenhamem w nadchodzącym tygodniu.
W Tottenhamie na pewno nie zagrają Dele Alli, Danny Rose i Jan Vertonghen. Christian Eriksen będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
Przewidywany skład: Lloris - Davies, Alderweireld, Sanchez, Trippier - Winks, Dier, Dembele - Lucas, Kane, Lamela
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze






Derby z Arsenalem w Lidze Europy nie brzmią źle... Hmm jednak ta Liga Europy może być fajna, bo nawet jakbyśmy wyszli z tej grupy to na więcej niż 1/8 nie możemy liczyć
Powiem tak: w LM już grać nie warto, ale ta druga połowa do czasu kartki i kupy w majtkach to była nasza najlepsza gra w tym sezonie. Tyle z plusów. O minusach nie ma co pisać, są takie same jak zawsze, szkoda czasu.
Lloris 3
Trippier 7
Sanchez 4
Toby 2
Davies 4
Dier 5
Dembele 4
Son 2
Lucas 7
Eriksen 9, 1, 3
Kane 3
Eriksen grał na 9 do czasu babola, na 1 od babola, ostatecznie 3, bo od niego zaczelo się przegrywanie meczu, a decyzja o strzale z wolnego z 40 metrów w ostatniej akcji meczu była głupia i egoistyczna. Włączam Napoli, bo Barca-Inter nie ma już wpływu na naszą sytuację w grupie.




>>ainam napisał:
>>Uszy do góry.
No żesz ***** że zapytam z jakiego powodu?
Co cieszy, to dobra gra w przeciągu prawie całego meczu.
Co ci dała ta dobra gra?
Nie dam rady. Ja teraz rozumiem jak to jest być po tej stronie jak dla was ja, destroja czy Underek. Teraz już wiem.




Czemu ja do cholery kibicuję temu klubowi? To już jest ***** niezdrowe.



















Komentator nie ma bladego pojęcia o Naszym zespole. Przed chwilą powiedział, że Sonny gra za Winks'a a kompletnym zaskoczeniem jest Lucas grający zamiast Lameli xD
Nie wymagam dogłębnej analizy, no ale jakieś przygotowanie merytoryczne wypadałoby mieć.


nc+ to jednak milion razy lepsze było od polsatu. Nawet na darmowym nsporcie dawali jakiś bieda mecz typu dzisiejszego LFC - CZ Belgrad, ale dawali. A dziady z polsatu łache robią że studio z panasewiczem dadzą. Wczoraj znowu ***** komedia na twitterze że w studio gość z europa da sie lubić jako ekspert xd



>>nnaderowy napisał:
>>Łatwy wybór meczy na dziś w każdym razie - najpierw PSV-Tot, potem Bar-Int. Mania dobry dzień masz co? <img src=
No dzień dobry, miło Cię widzieć!
Tzn. mam coś, co powinnam mieć a o tym nie wiem?
Ja o 19 wiadomo, a o 21 oglądam Paryżan z Napoli. Od Barcy w tym sezonie oczy mnie bolą i brak Leo, więc zerknę na Naszego przyszłego obecnego lidera Reprezentacji - Piotra Z.:>

PSV nawet przy pladze kontuzji u nas i kosmicznym dorobkiem w Eredivisie nie powinno stanowić dla nas problemu, jeżeli poważnie myślimy w tym sezonie o wyjściu z grupy. Tu trzeba wygrać i to wygrać sporo, bo kto wie czy nie na bramki będzie się decydowało 2 miejsce.
Oni mogą cisnąć w lidze, ale pamiętajmy że rozmawiamy o lidze w której Janssen był królem strzelców.
Albo wóz albo przewóz, albo gramy o 2 miejsce w grupie, albo młodzież i 4. Nie ma sensu gra w LE, bo ani to jakiś wielki zysk, ani pewne zwycięstwo, tylko kolejna eksploatacja wąskiej kadry. LE jest dość mocno w tym sezonie obsadzona, a jeszcze pospadają silne drużyny z Ligi Mistrzów.
Na dziś, jeżeli wyjdziemy optymalnym składem, to chociaż jakieś 2-0 należałoby ugrać. U siebie poprawić i liczyć, że Barcelona dwa razy ogra Inter. Lamela w gazie, Lucas poniżej pewnego poziomu nie schodzi, jak Kane będzie miał dzień to jest szansa na dobry wynik z przodu.

Robi wrażenie dorobek punktowy i bilans bramek PSV, no ale pamiętajmy, że to wciąż tylko liga holenderska.
Niepokoi jedynie to, że mamy przysłowiowy nóż na gardle, choć liczę, że to będzie mega motywacja dla chłopaków.
No i oby Lamiątko od początku dziś, jest w formie!