» North London Derby!
-
1/32 FA CUP. Tamworth F.C. - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Tottenham - Liverpool.
-
Czy rok 2025 będzie lepszy? Tottenham - Newcastle.
- zobacz więcej wiadomości
Witam Was w ten piękny niedzielny dzień, który przynosi Nam mecz na, który czeka się cały sezon - wielkie derby północnego Londynu. Już o 17.30 wybiegną oba zespoły na Emirates Stadium, a mecz będzie transmitowany na Canal+ Sport 2.
Co słychać na WHL?
Drużyna Mauricio Pochettino w pierwszym trzech meczach zaliczyła komplet, ale niestety nie punktów, a możliwych opcji punktowych. Zaczęli od zwycięstwa nad Aston Villą, remisu z Manchesterem City, aby przegrać w ostatniej kolejce z Newcastle United. Forma nie jest dobra, a nie pomaga ilość kontuzji w klubie od początku sezonu. Menadżer nie będzie miał do dyspozycji aż 5 zawodników z powodu kontuzji: Juan Foyth, Eric Dier, Tungay Ndombele, Ryan Sessegnon i Kyle Walker-Peters. Martwi też sytuacja w klubie, media piszą o konflikcie na linii Pochettino - zawodnicy. Z tego powodu Jan Vertonghen przesiedział na ławce 3 pierwsze mecze tego sezonu. Trzeba liczyć, że udało się w końcu zakopać topór wojenny.
Co słychać na Emirates Stadium?
Podopieczni Unaia Emerego mogę powiedzieć, że całkiem dobrze weszli w nowy sezon po 3 meczach mają 6 punktów. Wygrali dwa pierwsze mecze z Newcastle United i Burnley, jednak jak przyszło im się zmierzyć Liverpoolem to gra nie wyglądała dobrze i mecz zakończył się wyraźną przegraną 3:1. Arsenal nie będzie mógł skorzystać z usług Hectora Bellerina, Sokratisa i nowego nabytku Kierana Terneya, ponieważ są kontuzjowani. Za to praktycznie pewne jest, że od pierwszej minuty zobaczymy trzech nowych zawodników tj. Nicolasa Pepe z Lille, Davida Luiza z Chelsea i Daniego Ceballosa z Realu Madryt. Hiszpan wyjątkowo dobrze wprowadził się do zespołu Kanonierów i od niego wiele będzie zależało w dzisiejszym meczu.
Składy:
Tottenham: Lloris (C), Sanchez, Alderweireld, Vertonghen, Rose, Winks, Sissoko, Eriksen, Lamela, Son, Kane
Sub: Gazzaniga, Aurier, Davies, Skipp, Lo Celso, Dele, Lucas.
Arsenal: Leno, Maitland-Niles, Sokratis, Luiz, Kolasinac, Torreira, Xhaka(C), Guendouzi, Pepe Lacazette, Aubameyang
Sub: Martinez, Ceballos, Chembers, Mkhitaryan, Nelson, Ozil, Willock
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
>>Sawyer napisał:
>>rzy naszym wspaniałym sztabie medycznym Lo Celso wypadnie z gry pewnie na kilka miesięcy. Same kontuzje. Nic szczęścia w tym sezonie. Może trzymamy je na LM?
bez paniki. wszyscy poza Lo Celso wracają do zdrowia
bez paniki. wszyscy poza Lo Celso wracają do zdrowia">odpowiedz
>>Mortal napisał:
>>Kilka źródeł związanych z Tottenhamem podaje, że klub podpisał wczoraj umowę z... Monster Energy, producentem napojów energetycznych.<br />
~~Via Angielskie Espresso
Tzn. że teraz będą zap...ć po boisku a nie stać i podawać wszerz?
>>26King26 napisał:
>>Na meczykach jest felieton o Spurs. Czytal ktos? Jakie opinie? Generalnie ja sie z wiekszoscia zgadzam, podobne opinie sa tutaj. A moze to ktos z Was pisal?
https://www.meczyki.pl/newsy/rany-koguta-mauricio-pochettino-ma-w-tottenhamie-idealne-warunki-ale-slaba-seria-w-premier-league-trwa/122161-n
O tym mówisz ?
..... Nie dość, że słabo gramy to jeszcze kontuzje dochodzą. Gorzej chyba być nie może co nie ? <fu pfu>.
Marcus Edwards z transferem definitywnym do Vitorii Guimaraes
Ja mam taką myśl,skoro ostatnio z Kejnem troche nie idzie to czemu Parrotta ni widu ni słychu na ławce rezerwowych u nas,chłopaka naprawde fajnie oglądało sie w meczach presezonowych i z chęcią ja jak i większość zobaczyła by go napewno na jakieś 10/15 min z jakimiś ogóraskami,może to takie nasze wybawienie i danie troche nieobliczalności z przodu?
>>kiriak napisał:
>>3 - odkąd Mauricio Pochettino objął Tottenham w sezonie 2014/2015, zespół ten wygrał tylko trzy z 27 spotkań w Premier League z rywalami z "wielkiej szóstki" (9 remisów i 15 porażek)<br />
<br />
Oczywiście mowa o meczach wyjazdowych
3 - odkąd Mauricio Pochettino objął Tottenham w sezonie 2014/2015, zespół ten wygrał tylko trzy z 27 spotkań w Premier League z rywalami z "wielkiej szóstki" (9 remisów i 15 porażek)
42 - Spurs stracili 42 punkty w meczach Premier League z Arsenalem, w których obejmowali prowadzenie. To o jedenaście więcej niż w podobnych meczach z jakimkolwiek innym rywalem w lidze
No to na razie dwa remisy na wyjeździe, zobaczymy czy się poprawimy
Ja już się nie będę powtarzał, moje zdanie na temat Llorisa raczej znacie.
Za to cieszy powrót Jana i jego wypowiedz, którą Spurs przytoczył. Dla mnie dwie ikony nie do ruszenia z obecnego składu to właśnie Janek i Harry. Bez reszty damy radę, ale odejście któregoś z tej dwójki mnie osobiście by ruszyło.
Niech się kończy te okno, kto ma odejść niech już ucieka. Jeżeli jest jakis syf w drużynie, to trzeba go zamieść za zamkniętymi drzwiami. A jak tu szczerze wyjaśnić sobie sprawy, jak nie wiadomo kto jutro przyjdzie na nasz trening, a kto poleci na drugi koniec świata.
ja akurat nie chcę zmieniać Llorisa, lubię go choć mnie wkurwia
są tacy zawodnicy jak Jasiu, Lloris, Kane, Son, Lucas i nawet Róża bez których nie wyobrażam sobie Tottenhamu Eriksen też, ale już sobie będę musiał wyobrazić...
są tacy zawodnicy jak Jasiu, Lloris, Kane, Son, Lucas i nawet Róża bez których nie wyobrażam sobie Tottenhamu Eriksen też, ale już sobie będę musiał wyobrazić...">odpowiedz
>>kiriak napisał:
>>Właśnie tego Lloris się już nie nauczy, gry nogami. Coraz częściej to gramy, a on coraz bardziej nerwowy.
To prawda. Lloris nigdy się nie nauczy się grać nogami. Szczególnie, że nie umie wykopywać piłki prawą nogą. Zawsze przekłada sobie na lewą. Nie raz już słyszałem, że jest przereklamowany. Ale i tak wątpię, że zmienimy GK. Praktycznie jest nie do ruszenia. Przecież jest to aktualny zwycięstwa mistrzostw świata xD W dodatku myślę, że Poch za nim twardo stoi.
Szukać nowego GK ? Dobrego bramkarza to akurat ciężko znaleźć. A co z Gazzaniga ?
Llorente właśnie oficjalnie pożegnał się z naszym klubem:
https://twitter.com/llorentefer19/status/1168436340435890177
"After two wonderful seasons, today I say goodbye to Tottenham. It was a pleasure to wear this shirt and wherever I go there will be always a space in my heart for Tottenham and for their fans. I wish you all the best for this season and for the future! Thanks."
Mnie akurat dziwią tak wysokie noty dla Hugo od.kolegów. Tak szczerze to Arsenał nas cisnął ale konkretów z tego nie było. Nasze akcje choć było ich mniej były groźniejsze.
Ja z tego meczu pamiętam świetną interwencje Hugo po strzale Guendo, niezłą w pierwszej połowie po strzale chyba Pepe. Poza tym interwencja 'na notę ' po strzale Ceballosa. Ale ten strzał choć mocny, był z daleka i w sam środek. Gol z tej akcji obciążałby Llorisa.
Poza tym dwa wypuszczone gole (nawet trzy, bo przecież nie wiedział, że był spalony). Tragiczna gra nogami i raz był bliski sprezentowania gola rywalom.
Jak my chcemy tak grać. Gdzie mocno angażujemy bramkarza w rozgrywanie, to mimo mojej sympatii do Hugo, latem powinniśmy rozglądać się za nowym gk
Ja powiem tak. To nie meczem z City i Arsenalem wygrywa się ligę. Top6 to zawsze Top6, ktoś komuś punkty ukradnie tak czy siak. My musimy się nauczyć grać z dzbanami. Mecz np z Arsenalem, to jest starcie było nie było dwóch wielkich drużyn, raz jeden trener przechytrzy drugiego, raz na odwrót. Dyspozycja dnia, nawet nie tyle drużyny co tylko jednego zawodnika może zawazyc na wyniku całego spotkania.
Z takimi drużynami jak Newcastle trzeba narzucać swoją grę, tłamsić ich od 1 do 90 minuty. Strzelajac trzy bramki w takim meczu zostawiamy gigantyczny margines błędu.
Z Aston Villa tak to wyglądało. Stracona bramka, słaba pierwsza połowa, ale w drugiej pokazaliśmy grę w piłkę. Jasne, nie było idealnie. Był natomiast ciąg na zdobycie gola. Dwa tygodnie później z Newcastle na boisku mimo nielicznych zmian personalnych, wyszła kompletnie inna drużyna. Dopóki nie nauczymy się powtarzalności, przy takich drużynach jak City czy Liverpool w obecnej formie, nie mamy w ogóle startu.
>>Freddie91 napisał:
>>2 pkt z tych wyjazdów nie są rewelacją ale też nie są złe. <br />
<br />
Ale odbije piłeczkę. 0 punktów u siebie z Newcastle, kto da więcej? <br />
<br />
Start mamy średni. Ale na usprawiedliwienie mamy też swoje kłopoty, co już dla nas charakterystyczne.
dlatego odpuszczam czepianie się za dzisiaj i na City, natomiast bura za frajerstwo z Newcastle.
dopiero czwarta kolejka, ale u siebie nie może być takich spotkań
Swoją drogą jak Valverde z Zidanem będą dalej trzymali nałożony od początku sezonu poziom, to kto wie czy ten wypychany Trippier nie będzie kolejnym gosciem, który odchodząc zdobywa mistrza jednej z najsilniejszych lig tak na dobicie Was.
>>awełTH napisał:
>>Winks nie umie podać dalej niż do najbliższego zawodnika...
Ty oglądałeś dzisiejszy mecz ? Winks zagrał dziś najlepszy mecz w sezonie, wreszcie pchał grę do przodu, nie bał się, zrobił akcję z której był karny i gol na 2:0. W końcu zagrał tak jak powinien.
>>Winks nie umie podać dalej niż do najbliższego zawodnika...
Ty oglądałeś dzisiejszy mecz ? Winks zagrał dziś najlepszy mecz w sezonie, wreszcie pchał grę do przodu, nie bał się, zrobił akcję z której był karny i gol na 2:0. W końcu zagrał tak jak powinien.
">odpowiedz
Co Ty. Z tym mnie MP najbardziej wkurza. Z brakiem zmian i ze zbyt późnymi.
W tamtym roku można było to tłumaczyć brakiem jakości na ławce ale dziś ławka wyglądała lepiej... I ten Lucas.
Idziemy dalej. Niech wracają po kontuzjach, oczyszczą atmosferę w szatni. Niech Poch im przemówi do rozumów, że z varem nie ma.co symulować i będzie dobrze. Koniec z.frajerstwem, teraz kiełbasy do góry i to my golimy frajerów.
Przed meczem 2;2 brałbym w ciemno ALE... Głupota Rose przeraża 46 minuta a ten kiwa przed polem karnym i bum, a mogło być spokojniej w 2 połowie. Brak prawego obrońcy, słabo S... Winks nie umie podać dalej niż do najbliższego zawodnika... ALE DWA CIĘŻKIE WYJAZDY JUŻ ZA NAMI.
>>Adam12 napisał:
>>Noooo, Kane zanurkowal ,a mógł podać wchodzącemu Lo Celso. Tez mnie rozdraznil.<br />
Spalony to jedno, a to co zrobił Hugo??? Chciał zaliczyć asystę.<br />
I w ogóle co się stało że nie potrafimy wyjść spod pressingu???<br />
Przecież to były nasze dwa stemple.<br />
A - żelazna obrona<br />
B - umiejętność wyjścia spod pressingu<br />
To nakręcalo nasza grę, a ostatnio w ogóle nie wychodzi. Zapomnieli jak się gra w piłkę??
Doklad, to jest mocno niepokojące
Noooo, Kane zanurkowal ,a mógł podać wchodzącemu Lo Celso. Tez mnie rozdraznil.
Spalony to jedno, a to co zrobił Hugo??? Chciał zaliczyć asystę.
I w ogóle co się stało że nie potrafimy wyjść spod pressingu???
Przecież to były nasze dwa stemple.
A - żelazna obrona
B - umiejętność wyjścia spod pressingu
To nakręcalo nasza grę, a ostatnio w ogóle nie wychodzi. Zapomnieli jak się gra w piłkę??
Po pierwszej połowie wiedziałem ze będzie ciężko a po 2 bramce modliłem się tylko o ten 1 pkt bo nie graliśmy nic więc ja się cieszę z tego co jest.
Teraz przerwa reprezentacyjna mam nadzieje ze czas na doleczenie urazów i poprawę formy mamy 2 tygodnie wiec jestem dobrej myśli
Teraz trochę łatwiejszy terminarz i mecze które trzeba wygrywać bo 1 połowa pokazała ze powoli wracamy na dobre tory, 2 to już inna historia ale myślę że wnioski zostaną wyciągnięte
Nie potrafimy bronić jako drużyna. Zle sie przesuwamy, za malo agresji, zostawiamy zawodnikowi z piłką za duzo miejsca, a miedzy naszymi zawodnikami kupe wolnych przestrzeni. Nie rozumiem jak mogli dzisiaj wypuścić z rąk 0:2 w tak dziecinny sposób. Boczni obrońcy dzisiaj dwoja do dziennika, Sissoko jedynka. Co nie zmienia faktu ze cala druzyna się nie podpisała.
Wk...wili mnie dzisiaj strasznie.
Powiedziałem, że po Newcastle rehabilitacja może być jedynie w postaci wygrania w NLD.
A jak się prowadzi 2-0 i wypuszcza to grając taką padlinę w drugiej połowie to niestety ale na to jest tylko jedno określenie - frajerstwo.
Ja szanuje ten punkt oczywiście. Wiadomo, że to wyjazd. Ale liczyłem na więcej ambicji. A taki Kane w doliczonym zamiast próbować oddać jakiś strzał, dać sobie szansę to się kładzie. To właśnie frajerstwo. Nie istniejemy w końcówce, gramy tylko długie piłki na ściganie się a Poch wprowadza Lo Celso zamiast Szybkiego Lucasa. Nie dajemy sobie szansy. Son gra nieźle w pierwszej połowie, w drugiej to już totalny samolub. Wychodzimy z kilkoma kontrami i.wszystko pieprzy egoizmem.
Wynik nie jest zły. Ale po ostatnich meczach liczyłem, że drużyna pokaże jaja. I tak było do 2-0. Więc jak to wypuścili to morał jest prosty - frajerstwo. Taka jest moja prawda futbolu.
>>amian napisał:
>>Niech ten Maurycy w koncu potrenuje z Sissoko strzaly.
jakoś mam przeczucie że to robi tylko to jest taki no skill jeśli chodzi o wykończenie że to chore
>>Niech ten Maurycy w koncu potrenuje z Sissoko strzaly.
jakoś mam przeczucie że to robi tylko to jest taki no skill jeśli chodzi o wykończenie że to chore">odpowiedz
Strasznie frajersko stracilismy ta bramke. W zasadzie oddalismy im pilke. Trzeba bylo wybic ja w kosmos, aby oddalic zagrozenie. Bramka do szatni nigdy nie wrozy niczego dobrego. Mam nadzieje, ze na druga polowe wyjda z musla strzelenia kolejnej bramki. Inaczej bedzie nerwowka, a my w zasadzie nie jestesmy zespolem, ktory potrafi dobrze bronic wyniku.
Toby na PO? Tego się nie spodziewałem Muszę przyznać, że nasza ławka wygląda dużo lepiej. Fajnie, że Ceballos nie jest w wyjściowej 11.
>>coys24 napisał:
>>efensywa Arsenalu to żart, musimy to wygrać
Nasza lepsza? Jakieś eksperymenty z Tobym na prawej obronie, albo gra na 3 z tyłu i Sissoko na wahadle. Lamela i Eriksen nie potrafią razem grać. Liczę jednak, że w końcu zaczną coś grać i będą 3 punkt. COYS!
Nasza lepsza? Jakieś eksperymenty z Tobym na prawej obronie, albo gra na 3 z tyłu i Sissoko na wahadle. Lamela i Eriksen nie potrafią razem grać. Liczę jednak, że w końcu zaczną coś grać i będą 3 punkt. COYS!">odpowiedz
Ja cały czas uważam, że planem Pocha na PO był Foyth. Niestety jak często w naszym wypadku, pokrzyżował je los. Bardziej wychodzi brak planu B.
Od początku sezonu w środku pola słabo wygląda Sissoko. Dlatego osobiście to jego chciałbym zobaczyć na boku obrony.
Aura wokół klubu jest średnia, mimo wszystko po frajerstwie tydzień temu dziś wchodzi w grę tylko zwycięstwo!
COYS