» Matchday: Tottenham - Watford.
-
1/32 FA CUP. Tamworth F.C. - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Tottenham - Liverpool.
-
Czy rok 2025 będzie lepszy? Tottenham - Newcastle.
- zobacz więcej wiadomości
Już dziś o 16 wraca Premier League. Tottenham Hotspur podejmie na własnym stadionie najgorszą drużynę tego sezonu w Anglii.
Powiedzieć, że obie drużyny mają problemy w tym sezonie to nic nie powiedzieć. Tottenham, zeszłoroczny finalista Ligi Mistrzów jak na razie pląta się w środku tabeli, choć przed sezonem wydawało się, że dystans między Liverpoolem i City, a Londyńczykami będzie się zmniejszał.
Tottenham uległ również w kompromitującym stylu w LM drużynie Bayernu Monachium i to na własnym stadionie. Coś w drużynie się psuje, a relacje zawodników z trenerem wydają się być bardzo dalekie od ideału.
Watford z kolei w 8 dotychczasowych kolejkach zdobył zaledwie 3 punkty i w tym momencie, zamykając tabelę, wydaje się być pewnym kandydatem do spadku.
Dla obu drużyn dzisiejszy mecz może być przełamaniem i liczą na to z pewnością tak jedni jak i drudzy. Oby Koguty nie zawiodły swoich kibiców, bo nawet w tak nieudanym sezonie, 3 punkty z ostatnią drużyną w tabeli to obowiązek.
Mecz nie będzie transmitowany w polskiej telewizji.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
I to chyba najwiekszy blad Pocha. Zbyt lagodne podejscie do zawodnikow. Powinien w koncu uderzyc twarda reka, zrobic suszarke i wywalic do rezerw tych, ktorym sie nie chce, a w ich miejsce wpuscic mlodziez. Niech zostana ci, ktorzy chca kontynuowac projekt i ktorym chce sie gryzc trawe. Reszta out.
>>Spurs napisał:
>>- Jest zespół na boisku i widać, że walczymy. Wszyscy są za klubem i menedżerem, bo w przeciwnym wypadku nie moglibyśmy włożyć dzisiaj takiego wysiłku, jaki włożyliśmy - powiedział Alderweireld w rozmowie z BBC Match of the Day.<br />
<br />
<br />
<br />
nie mam pytań
Co ma mówić jeden z najgorszych naszych graczy na przestrzeni całego sezonu. Jego dzisiejsze wrzutki to był kryminał. O grze w obronie nie mówiąc. Jakby zaczął punktować to nasze 'widowisko' to by musiał zacząć od siebie, a mało którego piłkarza na to stać.
- Jest zespół na boisku i widać, że walczymy. Wszyscy są za klubem i menedżerem, bo w przeciwnym wypadku nie moglibyśmy włożyć dzisiaj takiego wysiłku, jaki włożyliśmy - powiedział Alderweireld w rozmowie z BBC Match of the Day.
nie mam pytań
Gdzie tam karny, co Wy gadacie. Janek jechał po trawie a tamten technik mu wbiegł między nogi, gdyby takie karne gwizdać to w ogóle by trzeba zabronić robienia wślizgów, bo taki Neymar by 3 karne na mecz robił.
A co do meczu. Banda przypadkowych ludzi, która niestety ale na tą chwilę miałaby problem z ograniem KTS Weszło.
Tu nie pomoże żadna przerwa reprezentacyjna, tu nie pomogą powroty po kontuzjach, jeżeli Poch z nimi się nie dogada to niestety będziemy walczyć o utrzymanie. Przyjeżdża Watford który zgarnia w czapkę od City 8 a my się im podkładamy grając ich piłkę. Z przodu do skrzydła dośrodkowanie do skrzydła dośrodkowanie i tak aż do porzygu. Zero pomysłu. Z tyłu bez zmian, czyli fatalnie. Sissoko coś próbuje, Aurier próbuje, ale kto wie czy się nie zasapie w drugiej połowie. Reszta na maksymalnie 20% swojego potencjału.
>>Lolo napisał:
>>ięciu obrońców, na Watford, w meczu i siebie. Czymajcie mnie xD
Aurier i Rose beda raczej grali z przodu na pozycji skrzydlowych. Z tylu zostanie trojka.
Aurier i Rose beda raczej grali z przodu na pozycji skrzydlowych. Z tylu zostanie trojka.">odpowiedz
Kontuzja.
Ustawienie wyglada dziwnie, ja widze to tak: 3-2-2-2-1.
Mecz, ktory moim zdaniem w przypadku zwyciestwa nie da odpowiedzi czy w koncu wracamy do formy. Czekam na wyjazdy, bo to przede wszystkim tam kulejemy. Imo powinnismy sie po nich przejechac.
Jezeli zakonczy sie wtopa, to bedzie to sygnal, ze zawodnicy graja na zwolnienie Pocha. Mamy zbyt wiele jakosci, abym uwierzyl, ze to przypadek.