» Match Day! Tottenham Hotspur - Newcastle United
-
Plotki transferowe - wiosna 2025
-
Strefa spadkowa coraz bliżej. Everton - Tottenham.
-
Derby Północnego Londynu. Arsenal - Tottenham.
- zobacz więcej wiadomości

W dniu dzisiejszym rozegramy mecz z Newcastle United. Meczem tym wracamy na domowe boisko. Mecz rozpocznie się o 17.30, a transmitowany będzie na Canal+ Sport 2.
Co słychać na WHL?
Podopieczni Mauricio Pochettino po dwóch kolejkach mają na koncie 4 pkt dzięki wygranie nad Aston Villą oraz remisie z Manchesterem City. Remis wywalczony w dramatycznych okolicznościach i ponownie decyzja VARu odbiera bramkę City w ostatnich sekundach meczu. Mauricio Pochettino prawdopodobnie nie będzie miał do dyspozycji podstawowego w ostatnich dwóch meczach Tanguy'a Ndombele, który nabawił się drobnego mięśniowego urazu. Jednak co ważne kończy się absencja Heung Min-Sona więc wielce prawdopodobne, że wystąpi w pierwszym składzie. Prawdopodobnie dłuższą szansę na pokazanie swoich umiejętności będzie miał Giovani Lo Celso.
Co słychać na St. James Park?
Sytuacja Srok nie wygląda kolorowo. Podopieczni Steve'a Bruce'a są w ogromnym kryzysie po tym w jakich okolicznościach odszedł ich poprzedni szkoleniowiec Rafael Benitez. Kibice są niezadowoleni stylem w jaki sposób zarządza klubem właściciel - Mike Ashley. Przed sezonem mówiło się nawet o bojkocie meczów domowych, jednak nie doszło do tego. Wszystko to składa się na tragiczną postawę Srok w Premier League, przegrali oba pierwsze mecze i to w grając bardzo słabo.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Fajna grupa. Po ostatnich latach gdzie z czwartego koszyka zamiast trafić jakiegoś ogórka, dostawaliśmy Inter czy późniejszego półfinaliste Monaco, wreszcie miła odmiana.
Awans jest obowiązkowy, powinniśmy powalczyć z Bayernu o zwycięstwo. Cieszę się na Bayern. Ich.chciałem.

>>kiriak napisał:
>>Spokojnie, spokojnie, spokojnie. Każda drużyna miewa kryzysy
Ale na początku sezonu???. Dzis losowanie Ligi Mistrzów, zobaczymy co nam fortuna przyniesie, chyba to dobrze, że jest przerwa reprezentacyjna, może w tym czasie niektórzy u nas poukładają co nieco w głowie.
Mamy za soba 3 spotkania w lidze, o Aston Ville nie ma co sie czepiać - wygraliśmy, City - tragedia, dawno nie mieliśmy takiego farta, Newcatle - jeszcze wieksza tragedia, zabawne jest to, że brakowało ...Llorente, to przypominało 1 połowę meczu z ajaxem z zeszłego sezonu. Jakieś dziwne akcje z Janem do tego. Czasami sie zastanawiam, czy Maurocio za bardzo nie wchodzi w buty swego mentora - Marcelo Bielsy, który jest szaleńcem
"Tottenham Hotspur defender Jan Vertonghen has been linked with a late move to Bundesliga outfit Bayer Leverkusen."
Read more: http://www.insidefutbol.com/2019/08/29/tottenham-hotspur-star-linked-with-shock-late-move-to-germany/435574/#ixzz5xysGLPZC


>>Spurs napisał:
>>Hotspur Related<br />
@HotspurRelated<br />
Serge Aurier is unlikely to be named in the #thfc squad to face Arsenal as the club are open to selling the defender. Spurs will instead play either Moussa Sissoko or Eric Dier at right-back due to injuries. [The Guardian]<br />
<br />
<br />
coś tu coś tu jest nie tak
Jest tak, że Poch go nie widzi, oby się udało to sprzedać.

Hotspur Related
@HotspurRelated
Serge Aurier is unlikely to be named in the #thfc squad to face Arsenal as the club are open to selling the defender. Spurs will instead play either Moussa Sissoko or Eric Dier at right-back due to injuries. [The Guardian]
coś tu coś tu jest nie tak
Sorry, sorry...mam wrażenie, że trochę niektórych duma.Jeśli przyjac, że zaangażowanie Eriksena słabnie, to za wyniki odpowiedzialna jest cała drużyna, jak podrywał nas kapitan Lloris i Kane?! To pytanie można również im zadać.
Nie jesteśmy Realem, Barcelona czy City, że już mamy zastępstwo, kto będzie kreowal? Lamela?
Kupiliśmy Eriksena za śmieszne pieniądze, gra u nas długo, niech Poch z Lysym z nim pogadają i niech dogra do końca, to też szansa dla niego na dobre pokazanie się.
Takie sobie włączyłem przemyślenia na temat Duńczyka .
Eriksena można spisać na straty. Jeśli odejdzie teraz, to chociaż coś zarobimy, jeśli odejdzie po sezonie to nie dostaniemy ani funta. Wszedł z Newcastle i nie pokazał nic. Nie możemy opierać drużyny na gościu, który już nawet nie chce się u nas starać. Żaden z naszych "gwiazdorów" nie jest ważniejszy niż klub. A cała aparycja Eriksena w ostatnim meczu świadczyła o tym, że ma wy*ebane na wynik.
Nie wiem jaka zla krew pojawiła się w szatni, ale sytuacja Eriksena na pewno nie pomaga. Sprzedać za jakiekolwiek pieniądze i wladowac na kontrakty ludzi, którzy rzeczywiście chcą tu dalej grac i podnosić poprzeczkę. Duńczyk w naprawdę znaczących meczach zeszłego sezonu nie pokazał nic.
Jak na moje to ma manie wyższości, która nie ma odzwierciedlenia ani w wynikach, ani w zainteresowaniu innych drużyn. Spuszczamy cenę za niego coraz bardziej i bardziej a zainteresowania brak. Zidane nie potrzebuje gościa, który dobije Eibar. Sarri nie potrzebuje gościa, który pogrąży Torino. Valverde nie potrzebuje gościa, który dobije Espanyol. A niestety nasz Christian właśnie w takich meczach się sprawdza. A jak przychodzi stawka to niknie.
Broniłem go po AV, że fajnie grali z Ndombele, bo faktycznie tak było. Ale wtedy jeszcze wierzył, że wszyscy giganci będą się o niego zabijali, chciał się pokazac. Teraz jak już wie że jest w dupie, bo wcale nie ma takiej światowej marki (jak miałby mieć skoro zawodził w najważniejszych momentach), to trzaska focha na każdym kroku. Wolę go nie widzieć na boisku. Amen. Dla mnie chłop jest żenujący.
Co do meczu z Arsenalem, są do zrobienia. Patrząc już tak na chłodno, Luiz w obronie to zawsze szansa na strzelenie gola. Jeśli wyprostujemy swoje problemy i zagramy składem rzeczywiście najlepszym, to możemy to zrobić (Jan za Sancheza), a jeśli dalej będziemy się we własnych odchodach babrać, to nas rozjadą. Czekam na ten mecz, bo wiele wyjaśni
>>amian napisał:
>>>>Marchew napisał:<br />
>>Jesli Eriksen ma odejść to niech zrobi to w tym okienku niż za rok kiedy nic za niego nie dostaniemy <br />
<br />
Bledny tok myslenia. Bez Eriksena <br />
, co pokazuja mecz z AV i Newcastle mozemy sporo stracic na jakosci. Pamietaj, ze gramy na kilku frontach. Za Christiana nie otrzymamy duzych pieniedzy (zyczymy sobie 50m, a chetnych brak), a potencjalny rachunek strat moze okazac sie wiekszy, niz zysk z jego sprzedazy. Zeby lepiej ci to zobrazowac: za ostatni sezon w LM zgarnelismy ponad 100m. W sezonie, w ktorym odpadlismy w 1/8 z Juve zgarnelismy ponad 60 baniek. W obu przypadkach sa to kwoty, ktore przekraczaja realny zarobek na jego transferze. Dochodza do tego inne rozgrywki jak np. PL. Tak wiec finalnie mogloby sie okazac, ze cos tam za niego wyciagniemy, ale stracimy drugie tyle, bo wyniki pojda na leb na szyje.<br />
<br />
Masz rację ale coraz więcej mediów mowi o konflikcie w drużynie i niezadowoleniu niektórych piłkarzy ja wiem ze Eriksen jest ważny ale nie powinno się go umieszczać na ławce licząc ze uratuje wynik 30 minut przed końcem. Raz się uda ale za drugim juz nie. Mam nadzieje ze z Arsenalem zagra od 1 minuty bo takto możemy mieć kłopoty

>>Marchew napisał:
>>Jesli Eriksen ma odejść to niech zrobi to w tym okienku niż za rok kiedy nic za niego nie dostaniemy
Bledny tok myslenia. Bez Eriksena
, co pokazuja mecz z AV i Newcastle mozemy sporo stracic na jakosci. Pamietaj, ze gramy na kilku frontach. Za Christiana nie otrzymamy duzych pieniedzy (zyczymy sobie 50m, a chetnych brak), a potencjalny rachunek strat moze okazac sie wiekszy, niz zysk z jego sprzedazy. Zeby lepiej ci to zobrazowac: za ostatni sezon w LM zgarnelismy ponad 100m. W sezonie, w ktorym odpadlismy w 1/8 z Juve zgarnelismy ponad 60 baniek. W obu przypadkach sa to kwoty, ktore przekraczaja realny zarobek na jego transferze. Dochodza do tego inne rozgrywki jak np. PL. Tak wiec finalnie mogloby sie okazac, ze cos tam za niego wyciagniemy, ale stracimy drugie tyle, bo wyniki pojda na leb na szyje.
Też wolałbym, żeby został do końca kontraktu. (Lo Celso to jeszcze nie ten poziom). Jednak jeśli ma przekładać swoje niezadowolenie na boisko i psuć atmosferę w drużynie, to lepiej niech już odejdzie. Tylko, że nikt nie zechce Eriksena wiedząc, że latem będzie dostępny za darmo. Niezadowolonych zawodników niestety może być więcej - Aurier, Vertonghen czy Rose.

#thfc new contract offer worth £200,000-a-week would make Christian Eriksen the second best paid player at the club and remains available, but the player's representatives have made it clear they do not wish to hold further talks over an extension. [Daily Mail]
Nie zauważyłem tego.
Nie wiem co tam się dzieje, nikt chyba nie wie, ale są profesjonalistami - takie rzeczy załatwia się w szatni.
Za to co wczoraj pokazali powinni gryźć trawę w meczu z Arsenalem. Przyjdą wyniki to i klimat w drużynie się poprawi - nie ma lepszego momentu i sposobu na naprawianie relacji w szatni niż wygrana z odwiecznym rywalem. I tego należy od nich oczekiwać.

Mauricio Pochettino's Tottenham Hotspur record in all competitions in 2019:
WWWLWLLWWWWLLDWLLWWWLLWLLLWDLWDL
• 14 defeats in 32 games
• 3 wins in last 12 games
We love Pochettino but this requires addressing real fast, before the media start getting on his back.
Reliably has been informed by 'a club insider' that all is not well behind the scenes at Tottenham Hotspur.
However Mauricio Pochettino did not think it would affect performances on the pitch, but it now seems there may be deeper fault lines at Spurs.
Pewnych rzeczy nie wiemy i się nie dowiemy.
Do Sancheza nic nie mam, jestem pewny że się jeszcze bardzo rozwinie.
Nasz problem to kreacja, Lamela to wg mnie gość, który nie zapewni tego co Eriksen

Swoją drogą nie uważacie, że Sanchez stoi w miejscu? Przyszedł do nas w 2017 i moim zdaniem nie poprawił od tego czasu absolutnie niczego w swojej grze. Niby miewa dobre momenty, ale dalej nie ma pojęcia o ustawianiu się na boisku, dalej jest elektryczny. Darowałem mu AV, wiadomo, początek sezonu, ale dziś udowodnił, że daleko mu do zespołu naszego pokroju.




ainam
Gdzie Ty tu widziałaś grę do przodu po tracie bramki?
Ja widziałem grę w poprzek. Jeden strzał celny w całym meczu - to najlepsze podsumowanie.
Wstyd. Żenada. Kompromitacja.
Zepsuli cały weekend, który dla mnie trwa jeszcze jutro. Dawno mi tak życia nie obrzydzili.
Jedyna opcja na poprawę ich wizerunku, to wygrana w NLD. Nawet remisu teraz nie wybaczę po tym co dziś pokazali.
>>achPuch napisał:
>>hmm... Ciekawe... Mieliśmy 80% posiadania piłki. Graliśmy przeciwko przeciętniakowi, dodatkowo u siebie i przegraliśmy? Jak ? : /
Po Koguciemu, w złym tego słowa znaczeniu. Typowa indolencja z przodu, piłka w poprzek boiska przez pełne 90 minut.
Karny powinien być, ale po takim występie zganiać wynik na sędziego byłoby bezczelnością. Mimo że nikt nie ma gorszego zdania o Deanie ode mnie, to nie na niego powinniśmy patrzeć, tylko na siebie, bo jest co oglądać.


Mnie to w sumie nie dziwi, za dużo Tottenhamu w życiu widzialem. Jednak jedna rzecz jest nawet dla mnie zatrważająca.
Mamy Eriksena, którego chcemy za wszelką cenę wypchnąć z klubu. Zaczyna na ławce, no ok. Gra wygląda bez niego tragicznie. Wchodzi z ławki i wszystkie piłki idą do niego. Podanie do Eriksena i stanie w miejscu, tak wyglądało ostatnie pół godziny meczu. Czyli nie mamy absolutnie żadnego planu na grę. Mamy pile do Duńczyka i niech coś wyczaruje. Nie zdaje to rezultatu przez 5, 10 minut, a my dalej to samo. Oparliśmy cały plan gonienia wyniku na gościu, który po pierwsze nie prezentował dzisiaj nic specjalnego, a po drugie jest na wylocie z klubu.
Lo Celso. Nie będę się pastwił, gość został wyjęty w ostatniej chwili, nie trenował z drużyną, może przyjdzie czas, że będę się nim zachwycał, taka mam nadzieję. Ale dziś? Podanie do najbliższego to jedyne co zrobił. Jeżeli to jest alternatywa dla Eriksena, to na tą chwilę jesteśmy w dupie. Może odpali w grudniu, ale wtedy będziemy już daleko za Live, City, kto wie czy nie za Arsenalem. Perspektywa NLD na tą chwilę wygląda przerażająco.




Jak ostatnie dziady zagraliśmy. Zmiany absolutnie nic nie dały. Oby ten Lo Celso to faktycznie była kwestia okresu przygotowawczego, bo fatalnie się prezentuje.
Niestety, nie zawsze da się wygrywać fartem. Takimi meczami przegrywa się tytuły.



Niestety winę całkowicie ponosi Pochettino.
Kołkami w środku Sissoko i Winks nie wygra, kiedy z boku ma bezproduktywnych Rosea i KWP.
Co do Rosea, to nie chcę go już oglądać w koszulce tego klubu. Modlę się o szybki powrót do zdrowia Sessegnona, a jego niech sprzedadzą. Jak będą noty pomeczowe to u mnie Rose ma 0!!!


Damian, ale takich drużyn w Premier League jest kupa. Już dawno powinniśmy się nauczyć z nimi grać. A my zawsze identycznie się z nimi męczymy. Liverpool i City takie drużyny rozjeżdżają, a my raz się uda raz nie. I z tego względu nie liczymy się w walce o mistrza, a na razie obecny sezon dowodzi że nic się w tym temacie nie zmieniło.




Prawda też jest taka, że nie stanowimy żadnego zagrożenia z bocznych sektorów.
KWP o ile na początku grał nieźle, to dalej było tylko gorzej... a na jakieś dośrodkowanie, czy podanie otwierające to ja już nawet nie liczę. Spowalnia każdą akcję.
Rose też nic nie daje.
Wszystko pchamy środkiem i tak - jak nie ma Eriksena, to brak tam kreatywności. Winks czy Sissoko asyst nie będą dawać.
Jednym słowem, na gwałt potrzeba Eriksena ale... znając Pocha to pierwsza zmiana będzie koło 70'. Zostaje uzbroić się w cierpliwość i przygotować na kolejne minuty nerwowego oglądania tego meczu.


Niestety. Zarowno dzisiejsza 1 polowa jak i 1 polowa z meczu z AV pokazuje, ze nie mamy obecnie zadnej alternatywy dla Eriksena. Lamela wydaje sie byc zupelnie z innej planety, brak mu zgrania z zespolem, a Lo Celso zanim sie zaklimatyzuje, to rok.









O trzech punktach nie ma co pisać, to absolutne sine qua non! Liczę na minuty Parrotta. Drobną kontuzję wyleczył, nie był brany pod uwagę w piątkowym meczu U23. Synek dzisiaj coś ustrzeli. COYS; THFC