» Trzy punkty zostają na White Hart Lane!
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości
Tottenham po nerwowej końcówce zdołał pokonać Everton 3:2. Swoją dobrą formę po raz kolejny udowodnił Harry Kane, który w spotkaniu z The Toffies ustrzelił dublet.
Pierwsza połowa to totalna dominacja Spurs. Tottenham dłużej utrzymywał się przy piłce i nie pozwolił dojść do głosu zawodnikom Evertonu. Podopieczni Ronalda Koemana w pierwszych 45 minutach nie oddali nawet żadnego celnego strzału na bramkę Llorisa.
Gola wyprowadzającego Spurs na prowadzenie zdobył w 20' minucie Harry Kane. Anglik przyjął podanie od Bena Daviesa, uciekł spod pressingu zawodnika Evertonu i oddał mocny strzał z 30 metrów trafiając do siatki rywali tuż przy krótszym słupku.
Kane miał szansę podwyższyć wynik spotkania zaledwie kilka minut później, jednak jego strzał został obroniony przez Roblesa. Pomimo wyraźnej przewagi Tottenhamu rezultat nie zmienił się do końca pierwszej połowy.
Zawodnicy Mauricio Pochettino na początku drugiej połowy nie przestali naciskać rywala, co opłaciło się w 56' minucie. Robles podał piłkę do Schneiderleina, jednak do pomocnika Evertonu szybko podbiegło z pressingiem kilku graczy Spurs. Dele Alli odzyskał futbolówkę i podał do Kane'a, który nie pomylił się będąc sam na sam z bramkarzem i zapewnił Tottenhamowi dwubramkową przewagę.
Zawodnicy Evertonu szybko rzucili się jednak do odrabiania strat, dzięki czemu byliśmy świadkami bardzo nerwowej końcówki. W 81' minucie Lukaku wykorzystał poślizgnięcie Vertonghena i zdobył gola kontaktowego. W doliczonym czasie gry bramkę zdobył natomiast Dele Alli, który urwał się obrońcą i wykorzystał sprytne zagranie Harry'ego Winksa z rzutu wolnego. Wynik spotkania ustalił Enner Valencia. Napastnik Evertonu uniknął spalonego i wykorzystał podanie od Rossa Barkleya.
Dzięki zwycięstwu nad Evertonem, Tottenham z dorobkiem 56 punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli. Harry Kane natomiast po strzeleniu dwóch bramek został liderem klasyfikacji strzelców z 19 trafieniami na koncie.
Tottenham swój kolejny mecz rozegra 12 marca. W ramach ćwierćfinału FA Cup na White Hart Lane przyjedzie drużyna Millwall. Następny mecz ligowy Koguty rozegrają natomiast 19 marca z Southampton.
TOTTENHAM
Lloris (C), Walker, Dier, Alderweireld, Vertonghen, Davies, Wanyama, Dembele, Eriksen, Dele, Kane
ławka:
Vorm, Trippier, Wimmer, Sissoko, Winks, Son, Janssen
EVERTON
Robles; Coleman, Williams, Funes Mori, Baines; Gueye, Schneiderlin, Barry; Davies, Barkley; Lukaku
ławka:
Stekelenburg, Jagielka, Mirallas, McCarthy, Valencia, Holgate, Lookman
Dla tych, którzy chcieliby stworzyć swoją wymarzoną jedenastkę Premier League, ruszamy z kolejnym sezonem w lidze Tottenham24.pl w Fantasy Premier League.
Kod naszej ligi to 471307-162855. Nie znasz FPL? Musisz poznać! Zarejestruj się klikając TUTAJ i dołącz do naszej ligi.
Udział w naszej lidze mogą wziąć wszyscy chętni gracze, jednakże rejestracja będzie możliwa do końca sierpnia. Każdy, kto zarejestruje się później, nie będzie brany pod uwagę przy ostatecznej klasyfikacji.
W tym sezonie dla dwóch najlepszych graczy naszej ligi przewidujemy nagrody rzeczowe
Za pierwsze miejsce zwycięzca otrzyma KOSZULKĘ TOTTENHAMU
Za drugie miejsce nagroda to RĘCZNIK TOTTENHAMU
Obie nagrody ufunduje partner serwisu Tottenham24.pl, sklep Iss-sport.pl, który posiada najbogatszą ofertę koszulek i gadżetów piłkarskich.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze






Trudny mecz, Everton do bólu skuteczny. Po naszej stronie dużo pięknej gry, zasłużone zwycięstwo i... trochę lekkomyślności (93 minuta). Świetny mecz. Jan jednak za całokształt na plus - duży. Dembele - niewidoczny, ale przysłużył się do drugiego gola. Mam wrażenie, że bardzo dużo akcji lewą stroną szło (Ben). Walker trochę bezrobotny. Wingsy - wielki talent. Nic lepszego w tym meczu nie mógł zrobić. Dele - och i ach!

Verts zaczął b.ładnie ofensywnie wchodzić w tym ustawieniu xp

http://sportslive.info/viewpage.php?page_id=8