» Tottenham nie daje szans rywalom! Wygrana 4:0 z Watfordem!
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości
Tottenham demoluje Watford na White Hart Lane aż 4:0! Zawodnicy Spurs tym samym umacniają się na pozycji wicelidera i nadal naciskają na pierwsze w tabeli Chelsea.
Podopieczni Mauricio Pochettino zdominowali rywala od samego początku i praktycznie zamknęli piłkarzy Watfordu na ich własnej połowie. Koguty jeszcze w pierwszej połowie rozmontowały przeciwników swoją grą i zapewniły sobie zwycięstwo.
Prowadzenie Tottenhamowi na początku spotkania mógł zapewnić aktywny w dzisiejszym meczu Vincent Janssen. Holendrowi zabrakło jednak nieco szczęścia - jeden z jego strzałów obronił Heurelho Gomes, a kilka minut później napastnik po zamieszaniu w polu karnym trafił jedynie w poprzeczkę.
Worek z bramkami rozwiązał się jednak jeszcze w pierwszej części spotkania. W 33' minucie nienaciskany przez nikogo Dele Alli zdecydował się uderzyć z dystansu. Podkręcony strzał Anglika minął bramkarza rywali i wpadł do siatki tuż przy dłuższym słupku.
Pierwszy gol dodał podopiecznym Pochettino wiatru w żagle. Zaledwie kilka minut później Eric Dier huknął zza pola karnego z pierwszej piłki, a zaskoczony Gomes jedynie odprowadził futbolówkę wzrokiem do siatki. Tottenham wyszedł na dwubramkowe prowadzenie.
Tuż przed przerwą zawodników Watfordu dobił Heung-Min Son. Skrzydłowy otrzymał podanie od Christiana Eriksena, obrócił się z piłką i strzelił po ziemi tuż obok słupka.
Son zdobył w drugiej połowie jeszcze jedną bramkę. Zawodnik wykorzystał świetne dośrodkowanie Kierana Trippiera i ustalił wynik dzisiejszego spotkania. Skrzydłowy miał szansę na hat-tricka, jednak w dalszej części meczu nie wykorzystał dwóch stuprocentowych okazji.
W pojedynku z Watfordem do gry powrócił Harry Kane, który wszedł na boisko w drugiej połowie. Przypomnijmy, że napastnik Tottenhamu z powodu skręconej kostki pauzował niemal miesiąc.
Koguty z dorobkiem 68 punktów zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli i tracą do Chelsea 4 "oczka". Podopieczni Antonio Conte rozegrają jednak jeszcze dzisiaj spotkanie z Bournemouth.
Tottenham swój następny mecz zagra na White Hart Lane 15 kwietnia z Bournemouth, a już za dwa tygodnie podopieczni Pochettino zmierzą się z Chelsea w ramach półfinału FA Cup.
TOTTENHAM
Lloris (C), Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Davies, Dier, Dembele, Son, Eriksen, Dele, Janssen
Ławka: Lopez, Walker, Wimmer, Nkoudou, Sissoko, Onomah, Kane
WATFORD
Gomes (GK) (c); Mariappa, Cathcart, Holebas; Janmaat, Cleverley, Doucouré, Amrabat; Niang, Okaka, Success
Ławka: Pantilimon (GK), Kabasele, Eleftheriou, Mason, Zúñiga, Capoue, Deeney
Dla tych, którzy chcieliby stworzyć swoją wymarzoną jedenastkę Premier League, ruszamy z kolejnym sezonem w lidze Tottenham24.pl w Fantasy Premier League.
Kod naszej ligi to 471307-162855. Nie znasz FPL? Musisz poznać! Zarejestruj się klikając TUTAJ i dołącz do naszej ligi.
Udział w naszej lidze mogą wziąć wszyscy chętni gracze, jednakże rejestracja będzie możliwa do końca sierpnia. Każdy, kto zarejestruje się później, nie będzie brany pod uwagę przy ostatecznej klasyfikacji.
W tym sezonie dla dwóch najlepszych graczy naszej ligi przewidujemy nagrody rzeczowe
Za pierwsze miejsce zwycięzca otrzyma KOSZULKĘ TOTTENHAMU
Za drugie miejsce nagroda to RĘCZNIK TOTTENHAMU
Obie nagrody ufunduje partner serwisu Tottenham24.pl, sklep Iss-sport.pl, który posiada najbogatszą ofertę koszulek i gadżetów piłkarskich.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Kurczę jak ja choruję na Tielemansa, jak by Levy go ściągnął to bym mu wszystko wybaczył - nawet sissoko.
>>rakiur napisał:
>>W większości rzeczy się zgadzam, Daviesa na lewej powinniśmy zmienić. Dodatkowy obrońca - jak najbardziej - też widziałbym VvD ale także myślę że jest nie do wyjęcia (podobno Everton daje 55 mln <img src=

>>THfan napisał:
>>Chłopaki, jak coś wstawiłem swoje wypociny o Tottenhamie na youtubie, jak obiecałem.<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=Kspz-z56_f0
Miło i przyjemnie się Ciebie słucha
jak to mówią "dobrze mądrego posłuchać"
czekam na kolejne odcinki.
co do transferów ja bym spróbował ściągnąć tak jak podkreśliłeś kogoś z doświadczeniem na europejskich boiskach bo ewidentnie Nam tego brakuje, dać sobie spokój ze ściąganiem młodych(mamy wystarczająco młody skład), priorytet to obrona i środek pola, Jansena bym zostawił jest młody może się jeszcze ogarnie i szkoda go wywalać po jednym sezonie a jak i tak ma być tylko zastępcą Harrego to nikogo lepszego nie znajdziemy.....
Jeszcze ten Van Dijk o którym zapomniałem. Kupe siana, tak jak Drakiur mówi. Nierealny dla nas. Ja jeszcze pamiętam jak Alderweirelda nie mieliśmy i pisali że się nim interesujemy i jakieś 12 mln dla Celticu rzekomo mieliśmy płacić za niego.
Kelechi nie pogra, on chyba w odstawkę pójdzie. Ciekawe tylko gdizie by odchodził? Pewnie jakieś Włochy.


W większości rzeczy się zgadzam, Daviesa na lewej powinniśmy zmienić. Dodatkowy obrońca - jak najbardziej - też widziałbym VvD ale także myślę że jest nie do wyjęcia (podobno Everton daje 55 mln ) Co do Diera mam inne zdanie. O ile grając na 2 stoperów jest marny, to grając na 3 z prawej strony sprawdza się dobrze. O Tielemansie zgoda, też słyszałem że się interesujemy ma rok do końca kontraktu więc transfer jak najbardziej w stylu Daniela (tak jak przyszedł Eriksen). Co do napastnika słyszałem że interesujemy się Andre Gray'em z Burnley bo też ma rok do końca. Taki wybiegany z tego co widzę. Na pewno szybszy od Kane'a, ale technicznie nie bardzo.
Po co po hipotetycznej sprzedaży Alliego marnować kase na jakiegoś Hamesa za którego Real zapłącił 80 baniek? Co my jesteśmy Juventus, żeby rozjebać kase jak oni na Higuaina? Lacazette to grajek na pierwszy skład, on nie będzie patrzył z ławki jak Kane gra. Poza tym z resztą się zgadzam.

>>THfan napisał:
>>Chłopaki, jak coś wstawiłem swoje wypociny o Tottenhamie na youtubie, jak obiecałem.<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=Kspz-z56_f0
Jest potencjał, tak poza tym to witam bo chyba pana chwilę tu nie było i nie mieliśmy okazji się poznać


super. Myślę, że osiągnąłeś co chciałeś - stworzyłeś najlepszą stronę o Spurs w Polsce. Tottenham.com.pl już nie działa, a spursmania działa trochę na innych zasadach. Gratuluję. Może dziś będzie odcinek o Tottenhamie. Jak będziesz chciał, możesz go wstawić na stronę, podchodzę do tego na luzaku.

Daniel, dziękuję Ci, bo jak widzisz ludzie wrócili z twittera na stronę Powodzenia.

@Radzio. U mnie spoko. Jestem ponad 7 miesięcy po ślubie, teraz zdawałem egzamin radcowski, już ostatni (mam nadzieję). Jak dobrze pójdzie, to od lipca będę radcą prawnym. Teraz mieszkam z żoną w Kaliszu. Jeśli chodzi o moje stare filmiki, to mam je jeszcze na dysku na kompie. Jak je sobie wczoraj odtworzyłem i zobaczyłem fryza, za dużą koszulę i tragiczną jakość dźwięku, to nie mogłem uwierzyć xD. Choć póki co mój pierwszy filmik też nie jest wzorem profesjonalizmu, to jak coś zaskoczy, to zadbam o sprzęt. Pozdro chłopaki i dzięki za wsparcie!

>>THfan napisał:
>>UWAGA! Panowie, jak coś, to wróciłem z nowymi nagraniami. Kanał nazywa się Liga angielska i dopiero jest w powijakach - będzie się rozwijał. Na razie jest pierwsze nagranie - podsumowanie 32 kolejki<br />
<br />
https://www.youtube.com/watch?v=Zt9zuc-BUkM<br />
<br />
Następny odcinek będzie o Tottenhamie, rzecz jasna. COYS!
Jest i On

Dawno się tu nie logowalem, ale jak na TT Komornik napisal, że Daniel odezwał się na stronce i na dodatek wrócił z kanałem to musiałem coś od siebie napisać. Trzymam mocno kciuki, aby to się fajnie rozwinęło. Szkoda, że nie ma już filmików, które nagrywałes kiedyś.
Chciałbym też zapytać co u Ciebie?
Jeszcze pamiętam twoje poprzednie filmiki sprzed lat. Zwłaszcza taki jeden odcinek jak omawiałeś zdaje się kogo Tottenham miał pozyskać.
Zrób może z czasem jakieś intro i greenscreen. Tzn. o ile to będzie miało się piąć dalej w górę. Mam nadzieję że nie padnie ta inicjatywa szybko.

UWAGA! Panowie, jak coś, to wróciłem z nowymi nagraniami. Kanał nazywa się Liga angielska i dopiero jest w powijakach - będzie się rozwijał. Na razie jest pierwsze nagranie - podsumowanie 32 kolejki
https://www.youtube.com/watch?v=Zt9zuc-BUkM
Następny odcinek będzie o Tottenhamie, rzecz jasna. COYS!
http://transfery.info/99606,bayern-po-paulinho-rozmowy-rozpoczete
Jak to jest, że taki Fazio, u nas pokraka, w mocniejszej Sevilli pierwszy skład, Paulinho u nas pokraka, w przyszłym sezonie może w zdecydowanie mocniejszym Bayernie grać cuda na kiju

Fantastyczne. Nadal wierzę w ligę i FA Cup.

Zobaczta staty z maczu CP-Ars, śmiech na sali, Hennessey najlepszym podającym, 100 udanych podań CP i inne kwiatki. Oglądałem tylko 2. połowę, ale ofenfywna gra wyglądała niczego sobie, zwłaszcza Andros, Zaha i Benteke poniewierali obronę Arsenalu. Trochę boję się meczu z nimi. Ten barbarzyński futbol Sama bywa nie do wyjęcia.




Komoras popieram Cię jeżeli chodzi o przyszły sezon na Wembley, ale trzeba myśleć pozytywnie. Przed rozpoczęciem sezonu kto się spodziewał, że uda nam się utrzymać poziom gry? Niewielu. A nawet udało się podnieść poziom. Więc mimo obaw może warto wierzyć, że szturmem podbija Wembley.
>>Komornik napisał:
>> ja nie potrafię wyrzucić z siebie meczu z Newcastle i zawsze to będzie wyznacznik prawdziwego Tottenhamu.<br />
<br />
To po **** ty się martwisz kulminacyjnym punktem sezonu, jak i tak dla Ciebie prawdziwy Tottenham, to ten z meczu z Newcastle. Nagraj se go i oglądaj co tydzień, to może w końcu się znudzisz i wrócisz do teraźniejszości.

Szkoda że doświadczenie musimy nabierać poprzez wypuszczenie z rąk (gdy mamy wszystko w swoich rękach) pierwszego bycia nad arsenalem od 20 lat. ja jeszcze nie chce pisać czy zaprocentowało. Chcę zobaczyć kolejne 7 meczów i to jakie będzie ciśnienie przy ostatnim NLD na WHL, ostatni mecz na WHL - mecz z MU. Przede wszystkim czy jeśli w tabeli te mecze nic nie będą zmieniały, jak oni do tego podejdą. ja nie potrafię wyrzucić z siebie meczu z Newcastle i zawsze to będzie wyznacznik prawdziwego Tottenhamu.
A co do oszukiwania, to było oszukiwanie. Tu na tej stronie była taka tendencja do wrzucania takich zjebanych wywiadów przedmeczowych ile to oni nie dadzą z siebie żeby do LM wejść. A potem wychodzili na boisko z obsranymi spodniami a najlepszym wypadku, jak nie pomagali przeciwnikowi wygrać wpierdalając gole sami sobie. Dla mnie to jest oszukaństwo, bo to nie jest dawanie z siebie wszystkiego.

Komornik, to nie czytanie Wojtka jest katorgą, tylko Ciebie.
Dziwi mnie, że mówisz coś o tym, że klub Cię oszukał. Mnie nie oszukał. Wiem na czym polega sport. Zawsze ktoś wygrywa i ktoś przegrywa.
Mówisz o nieudanej końcówce poprzedniego sezonu. Okej, ale popatrz na to inaczej. W końcówce sezonu zawsze procentuje doświadczenie. Z tego co mi wiadomo, mamy najmłodszą drużynę w PL. Nikt nie rodzi się z bagażem doświadczenia, trzeba go zdobyć. My dostaliśmy bardzo dobrą lekcję. Wszystko wygląda na to, że lekcję z której wyciągnęliśmy wnioski.
Dla mnie to już jakaś psychiczna jazda pisać, że klub Cię oszukiwał. Sport. Piękno sportu polega na emocjach, walce do samego końca, niespodziankach. Na zwycięstwach i porażkach.
My w ostatnich latach byliśmy klubem aspirującym do czołówki, a teraz uważam, że jesteśmy jedną z drużyn rozdających karty. To trzeba docenić, bo 10 lat temu byliśmy na poziomie Evertonu obecnego. Pięć lat temu byliśmy średnią drużyną, z Balem ciągnącym nas za uszy. Teraz jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w Anglii z wieloma talentami i indywidualnościami.
Wiadomo, będzie trudno za rok i za dwa pewnie też. Ale tak szczerze, to Premier League jest tak nieobliczalna i zaskakująca, że wszystko może się stać. I zamiast wbijać sobie do głowy, że nowy stadion, że wszystko pod górkę to lepiej robić swoje.
Jak utrzymamy kadrę, to do kolejnego sezonu ruszymy jeszcze mocniejsi. Bogatsi o doświadczenie i o kolejny rok pracy z Maurycym, który robi tu cuda.
A sobie myślcie o dogonieniu chelsea, obecnie ja do tego nic nie mam. Ale gdybym miał, to jest jedna ważna sprawa - Tottenham Hotspur FC - klub który udowadnia że niemożliwe (negatywnie) staje się możliwe. Ja nawet w tym pięknym sezonie nie mogę się odważyć że tego nie spierdolimy. Nie potrafię.
Przytoczę ci tweet Simply Spurs
https://twitter.com/Simply_Spurs/status/843476438481326080

A więc tak - najpierw zarzucasz, że śmieliśmy w ogóle, i śmiemy, myśleć o dogonieniu Chelsea, gdy to jest matematycznie możliwe, ale w kolejnym komentarzu dorzucasz, że dopóki matematycznie nie będzie możliwości wyprzedzenia nas przez Arsenal, nie będziesz miał pewności, że nas nie wyprzedzą... Widzę tutaj olbrzymią sprzeczność
Wierzyłem za AVB. No i uwierzyłem w przeskoczenie arsenalu w poprzednim sezonie. Myślałem że ci zawodnicy mają jakąś godność, ale gdzie tam, oni myśleli że będą sobie stać, a zdegradowane Newcastle będzie ładowało sobie samobój. Nie pamiętam czy byłem tak rozczarowany jak nas chelsea z LM wywalała jak byłem rozczarowany jak nie daliśmy rady Newcastle. Dla mnie bycie nad arsenalem jest bardzo ważne i myślałem że rok temu nie da się tego spierdolić. Dlatego teraz spokojnie poczekam aż już matematycznych szans nie będą oni mieć aby to zrobić.
Oprócz pesymizmu i optymizmu jest jeszcze realizm.
Nie tak dawno ktoś tu płakał, co to będzie bez Harrego. Kto będzie bramki strzelał. I wiadomo było z kim gramy te najbliższe mecze.
I w końcu, jak coś Komornik przewidzi, to znowu napisze te swoje "ja już wam ***** rok temu to mówiłem"
Ja pierdole, jak mnie wkurwia takie gadanie.
Myślę, że jednak dla większości katorgą jest nie jest czytanie Wojtka...
Ty Komornik, to chyba jednak młody chłopak jesteś, jak wierzysz we wszystko i później czujesz się oszukiwany.
Ale tym bardziej szacun za kibicowanie temu klubowi.
O tym karmieniu ciebie wizją LM przez lata, albo pierdoleniu o mistrzostwie kiedy to nie było w ogóle możliwe?
Gramy gówno na Wembley, chyba wygraliśmy z 1 z ostatnich 10 meczów tam i to nie jest problem. To fantastycznie. Nawet z Gentem nie daliśmy rady, gdzie bliżej im do oszustów z ległej niż do nawet beniaminka PL.

Gra na Wembley to w perspektywie całego sezonu żaden problem. Problemem natomiast będą wzmocnienia, bo kolejny sezon w Lidze Mistrzów takich wymaga. NIe przypominam sobie, że klub mnie w jakiś sposób oszukiwał. Nie mam pojęcia, o czym piszesz. Uważam, że obecnie jest to najlepiej budowana drużyna w Europie pod każdym względem. Sam fakt, że gramy najlepszą piłkę od wielu, wielu lat przy jednoczesnej budowie stadionu, a więc w momencie liczenia się z ogromnymi kosztami, jest dla mnie fantastycznym dowodem na to, co piszę
Wojtek, ja nie potrafię z toba rozmawiać. Dla mnie czytanie ciebie to katorga. Serio. Jesteś tak przepełniony optymizmem że mnie normalnie **** strzela. Nie potrafię. Jak można nie widzieć problemu tam gdzie on jest? Jak można ciągle tak patrzyć na Tottenham przez różowe okulary? Nie boli cię dupsko jak ten klub bez mydła ciebie.... oszukiwał?

Komornik,
Twoje naturalnie sceptyczne podejście do sprawy jest przesadzone. Nie mamy powodów, żeby martwić się o przyszły sezon na Wembley. Po pierwsze, wynieśliśmy już doświadczenie z gry na tym stadionie i niezależnie od wyników takie doświadczenie na pewno zaprocentuje. Niby dlaczego miałbym się przejmować i uznawać za problem coś, co nim nie jest. Inaczej gra się na Wembley, kiedy robisz to niemal co tydzień, a inaczej trzy, cztery razy w rundzie. Ja uważam, że w pewnym stopniu gra na Wembley może być naszym atutem. Po pierwsze, jak wiadomo mamy wspaniale dopingujących kibiców, więc mówienie o jakiejś grze na wyjeździe co tydzień jest co najmniej dziwne, kiedy pewnym jest, że na meczach u siebie będzie niemal trzy razy tyle naszych, co na WHL. Zauważyłem u wielu kibiców Spurs, szczególnie w Polsce, pewną tendencję. Mianowicie większość wyznaje zasadę, że skoro jest aż tak dobrze, jak nigdy, to znaczy, że jakakolwiek zmiana na pewno przyniesie pogorszenie. To jak z tym pesymistą i optymistą, gdzie idą obaj na cmentarz - pesymista widzi same krzyże, a optymista same plusy
Moim zdaniem można wykluczyć już to co było mówione jakiś rok temu, że Poczetino ma wolną rękę przy transferach. Nie przy Sissoko czy Łubudubu. A rzekomo to właśnie Poczetino ROZKAZAŁ Łysemu kupić Sissoko. Już po niecalym roku patrząc jak to się rozwinęło można stwierdzić że to niemożliwe. Sprawa wygląda tak, Łysy zatrudnia co raz nowych ludzi od transferów, żeby to wyglądało profesjonalnie, że niby menedżer, sztab od transferów się naradzają i kupują kogoś. W normalnym klubie tak jest, ale nie u bandy Łysego tyrana który w czipsach losuje nowych zawodników. Jaka karta wypadnie w Czitosach, taki zawodnik przychodzi.Bo umówmy się, skuteczność transferowa jest porażająca. Nie rozumiem po co on zatrudna ludzi od transferów jak i tak na końcu ma w ****u ich zdanie i kupi kogo będzie chciał. Najczęściej jakieś półśrodki.
Co do "Nie pierdolimy tego". Ja poczekam aż matematycznie będzie to zaklepane. Nie dam się w ****a zrobić 2 raz z rzędu, o nie!
Tak też mi się wydaje, że nawet jeśli Dele odejdzie to za taką kasę, że dziurę załatamy, JEŚLI Maurycy wybierze zawodnika/zawodników. Łysy moim zdaniem biznesmen świetny, ale na piłce zna się średnio.
Co do vice, jeszcze dwa sezony temu, nawet z tą przewagą byłbym sceptyczny, ale teraz patrząc na mentalność to coś ruszyło. Nie wierzę, żeby to wypuścili, zwłaszcza że cała reszta stawki, mówiąc delikatnie, dupy nie urywa. Nie widzę drużyny z peletonu, która miałaby nagle ruszyć z wyższego biegu i nas wyprzedzić. City? Wstydu nie przynoszą, ale regularnie gubią punkty tak czy inaczej. Liverpool? Sorry, nie z tą obroną. ManU? Jan1882 wcześniej napisał o strzelonych bramkach i naszej różnicy, to oddaje ich mecze. Arsenal? O nie nie nie skurwysyny, nie w tym roku
Jak Łysy z palcem w dupie zrobi za niego nowy rekord. Dele jest lepszy niż Pogba w jego wieku i Pogba obecnie. Żeby tylko nie rozpierdolił kasy jak za Bale na złom, bo to się ***** mija z celem.
Co do vice, ja jestem ogromnie zaskoczony, bo dopiero dziś zauważyłem że nasi przy tej samej ilości rozegranych spotkań już mają 7 punktów nad City. Grubo. Zaraz Bournemouth, a mamy jeszcze z Palace zaległy mecz przez te ćwierćfinały FA chyba.
Znaczy ja powiem tak, jeśli o Dele chodzi to za 100mln można pchnąć, mniej przy obecnych stawkach nie wchodzi w grę.
Co do stadionu to ja jestem gotów na to, że w przyszłym sezonie o top4 będzie trudno, taka kolej rzeczy. Chciałbym za to, żeby w LM trochę pohasali, bo o poniżej vice w tym sezonie nie chcę nawet myśleć.
Hipotetyczne odejście Alliego to nie jedyny problem. Jeszcze niby przedłużyli decyzję o przenosinach do końca tego miesiąca, więc czekamy. Do czego dążę, otóż do tego, że te przenosiny w tym momencie moga zabrać nam nasz atut. Na dziś, WHL to forteca. Przyszły sezon każdy mecz na wyjeździe. Tylko mi nie mówicie ze chłopaki się przyzwyczają może itd. Każdy wie jakie gówno na Wembley gramy. To jest poważny problem i to w momencie kiedy budujemy swoją nową tożsamość jako klub. Martwię się że zahamuje to rozwój sportowy. Oczywiście nie tylko przyszły sezon będzie problemem, bo do nowego stadionu też trzeba przywyknąć. Wszystko idzie w dobrym kierunku , ale tak jak mówię, stadion może zahamować ten rozwój, albo nawet zredukować go.

Ja posypuję głowę popiołem, strasznie mnie Son drażnił, swego czasu wszystko chciał kończyć sam, nic nie wychodziło, a on dalej swoje, a naprawdę nie cierpię takiego grania pod siebie. Teraz? Zmieniłem percepcję, jeden z lepszych naszych transferów tego wieku. Chociaż Alli za 5 mln przebija wszystko. Zestawiam to sobie np z Sissoko 30 i na śmiech się zbiera.
Chelsea 3-1, powoli trzeba się chyba zacząc godzić, że ta gonitwa to mission impossible.
Swoją drogą, wiecie może jaki jest nasz rekord punktowy w 20-drużynowej lidze na koniec sezonu?





>>Rusek napisał:
Może faktycznie masz rację. Po prostu ploty krążą, a taki transfer jakoś tam jest możliwy. I życzyłbym Walkerowi wielkiej kariery bo chłopa kochom.
Alli niedawno prowadził transmisję live na instagramie i na pytanie, czy Walker odejdzie za ileś tam (chyba 50) mln, Kyle odpowiedział "Tottenham till I die".
O niego i Rose'a jestem spokojny, bardziej się boję o Dele.


>>lucek8584 napisał:
>>Rusek, napisałeś to w taki sposób jakby Walker domagał się co najmniej odejścia.
Może faktycznie masz rację. Po prostu ploty krążą, a taki transfer jakoś tam jest możliwy. I życzyłbym Walkerowi wielkiej kariery bo chłopa kochom.





Znowu dałem się nabrać na to że ten impotent coś zmieni. Pechowy Brajan ***** jego mać. Nie moge na niego patrzeć.
Brawo drużyna, brawo wynik. Z dumy pękam że ten klub mimo problemów kadrowych i gry bez napastnika jebie 4 gole. Niesamowite. Poczetino ty cudotwórco.











