» Reakcja Pochettino na wygraną przeciwko Barnsley
-
Plotki transferowe - wiosna 2025
-
Strefa spadkowa coraz bliżej. Everton - Tottenham.
-
Derby Północnego Londynu. Arsenal - Tottenham.
- zobacz więcej wiadomości

Dele Alli prawdopodobnie pojawi się w nagłówkach porannych gazet po wpisaniu się na listę strzelców i zapewnieniu wygranej przeciwko Barnsley.
Barnsley była dobrze zorganizowaną drużyną, trudną do przebicia się przez szyki obronne w ramach trzeciej rundy Pucharu Ligi. Na bramkę Barnsley padło aż 25 strzałów, jednakże większość spotykała na swojej drodze czerwony mur w postaci Adama Daviesa, bramkarza zespołu przeciwników.
Przyjezdni swoją pierwszą dużą szansę mieli w pierwszych sekundach drugiej połowy, kiedy Ike Ugbo minął Jana Vertonghena, po czym uderzył z odległości 9 metrów. Na posterunku gotowy był Vorm, który złapał piłkę w dłonie.
20 minut później Tottenham znalazł się w sytuacji bramkowej za sprawą Kierana Trippiera, który wparował prawą stroną w pole karne i wyłożył piłkę Dele Alliemu. Dla młodego pomocnika był to trzeci gol na wszystkich frontach w tym sezonie.
- Najpierw, chciałbym pogratulować Barnsley za dobrą grę obronną w bardzo ciężkich warunkach. Było to ciężkie zadanie, ale zdominowaliśmy grę i oczywiście nasz występ był dobry. – rozpoczął Mauricio Pochettino.
- Michel Vorm zachował się fantastycznie przy strzale Ugbo. Wszyscy musimy mu pogratulować, ponieważ ta obrona była fantastyczna, a on jest topowym bramkarzem.
Dla menedżera było wiele pozytywów – Kyle Walker-Peters zagrał kolejne świetne spotkanie na lewej obronie, Juan Foyth i Fernando Llorente zadebiutowali w trykocie „Kogutów” i swoje pełne 90 minut po odbytej kontuzji zaliczył Harry Winks.
- Cieszę się z występu Harrego[Winksa], bo widziałem, że dobrze się czuje na boisku, a to dla nas bardzo ważne, żeby był w 100 procentach gotowy. – dodał Pochettino.
- Mamy dużo powodów, żeby być zadowolonymi. Było dużo pozytywów, no i oczywiście to świetne uczucie awansować do kolejnej rundy. - zakończył menedżer Spurs.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Zwrot "Totki" jest w moim odczuciu lekceważący: ma oznaczać coś małego (brak trofeów), coś nie istniejącego na poważnie (brak tradycji), coś tymczasowego (chwilowe przebłyski są po to by zostać sklepem dla dużych drużyn). Ja go nie lubię, w przeciwieństwie do zwrotu "Żydki", który bardzo mi się podoba.


Onomah to grał ogony albo Puchar Ligi albo LE. Pamiętam bodajże z Monaco zagrał 2 lata temu zajebisty mecz. On jak wchodził to grał co najwyżej solidnie, gdzie nie można było się do niego przyczepić, ale dobrze tu zostało powiedziane że teraz gra odważniej - wcześniej tego nie było po nim widać. Jakby dorosła piłka go zjadała i nie mógł pokazać pełni swojego potencjału. Byłbym usatysfakcjonowany żeby stał się przydatny jak Mason którego zawsze ceniłem i byłem za to wyśmiewany.
Nie ocenialbym Onomaha jako złego zawodnika patrząc na to jak grał w Tottenhamie. Zwróćcie uwagę na to, że do tej pory grał tylko w drużynach u18 lub u21 lub jakieś niszowe mecze w dorosłej kadrze w Pucharze Ligi gdzie stres na pewno w jakimś stopniu go paraliżował. Zwróćcie uwagę, że wypożyczenie do Aston Villi jest jego pierwszym w karierze ! Bardzo dobry ruch dla jego rozwoju. Powinien oswoić się z presją meczową i grać regularnie w podstawowym składzie w słabszym zespole i lidze. Wyjdzie mu to na dobre i tak na prawdę dopiero po tym sezonie można wyciągnąć jakiekolwiek wnioski na temat jego gry. Bądźmy dobrej myśli a nóż będzie w przyszłości z niego pociecha choćby w takim wymiarze jak z Masona czy Winksa bo o kolejnego Dale ciężko

>>Szary napisał:
>>Nagonka typów którzy są tu ułamek tego ile ja.Chcą mnie wykopać. Ino nie wiem za co. Jak ja tu się nie przywalam do nikogo nawet. I co ja takiego rzekomo piszę. Ludzie to już jest jakiś stalking.
Masz racje, najlepiej niech komentuje tylko 3 najstarszych kibiców strony. Reszta niech tylko spróbuje się odezwać a nie daj Boże skomentuje wpis "Szarego"... Nie pochlebiaj sobie myśląc, że ludzie nie mają nic innego do roboty tylko knuć intrygi jak Cie wykopać. Nie wiem czy znasz etymologię słowa stalking, ale nawet nie podejmę próby skomentowania tego co napisałeś. Przychylam się do tego co napisał triangleefiks - " Nie kontynuujmy tego tematu skupmy się na tottkach "
Co do Onomah to coś z niego będzie.

>>Szary napisał:
>> Lucek, a gdzie ty wyczytałeś pochwały o nim?
Na twitterze przewija mi się trochę informacji, gdy Aston Villa rozgrywa mecze. Ale ogólnie polecam @thfcacademy lub @lilywhite_rose, które zajmują się m.in. skautingiem naszych.
Z tego co kojarzę to było kilka retweetów fanów Aston Villi, którzy byli pod wrażeniem jego gry. Również oglądałem jeden mecz i na przeciwko innych zawodników wyróżniał się zdecydowanie, przede wszystkim tam gra bardziej odważniej.

To nie był atak. Tylko się zdziwiłem że zbiera pozytywne opinie. Ale w sumie fajnie to słyszeć. Onomah swojego czasu mój kandydat do najlepszego młodego gracza sezonu, a tak się stało że zginął w czeluściach składu, a Alli zdobył tę nagrodę drugi raz z rzędu. Błyszczenie w Championship też nie jest gwarantem niczego, wie to sam Pritchard.To że Alli przeskoczył dwie ligi i niczym się ta jego gra nie różniła w League One a w Premier League to jest ewenement. JA bym chciał żeby Onomah był naszym darmowym dobrym transferem za rok. Lucek, a gdzie ty wyczytałeś pochwały o nim?

Szary forma w jakiej to pytanie zostało zadane wskazuję na atak. Dobrze przepraszam, że to napisałem w żadnym stopniu nie próbuje sprawić byś się gorzej czuł na tej stronie i chciał z niej odejść c'mon. Jaki to był też atak z mojej strony. Nie kontynuujmy tego tematu skupmy się na tottkach
Komoras ( nie znamy się ale chyba pozwolisz abym tak się do Ciebie zwracał) nie przejmuj się tą nagonka. Przy tym co tutaj Black odwalał Twoje posty są połączeniem pacyfizmu z buddyzmem
Co do losowania odwalić West Ham z pucharu zawsze lepiej niż jakieś Norwich. Tylko, żeby trener nie podszedł do sprawy zbyt lekko i nie przesadził z wyborem samych rezerwowych. Przy odpowiednim bilansie idzie dać odpocząć kilku ważnym graczom i przejść dalej. West Ham w premier league tonie w strefie spadkowej i tym muszą się zająć spychając inne rozgrywki na dalszy plan. Pewnie też nie wyjdą najsilniejszym składem.

Najwyraźniej. Bo ja nie wiem jak to wytłumaczyć. Nagonka typów którzy są tu ułamek tego ile ja.Chcą mnie wykopać. Ino nie wiem za co. Jak ja tu się nie przywalam do nikogo nawet. I co ja takiego rzekomo piszę. Ludzie to już jest jakiś stalking.


Derby w carabao. Obyśmy west ham roznieśli nienawidzę ich kibiców.

Szary zapisz się na jakieś sporty walki by się tam wyżyć.
