» Pogrom na Old Trafford! Manchester United 0:3 Tottenham Hotspur
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Tottenham Hotspur pokonuje na Old Trafford Manchester United 3:0! To już trzecie z rzędu zwycięstwo Spurs w Premier League i tym samym Koguty mają komplet punktów.
W mecz lepiej weszli podopieczni Jose Mourinho. Od samego początku tak naprawdę to Czerwone Diabły przejęły inicjatywę - już w 1. minucie Fred znalazł się z piłką w polu karnym, ale na szczęście obstawiony przez obrońców Tottenhamu nie zdołał oddać dobrego strzału.
W 16. minucie powinno być 1:0 dla Manchesteru United. Danny Rose otrzymał piłkę na lewej stronie boiska i podał do Llorisa. Niestety, podanie okazało się za lekkie - dopadł do piłki Romelu Lukaku, minął francuskiego goalkeepera i z prawej nogi z ostrego kąta uderzył obok pustej bramki.
W 19. minucie z groźną akcją po lewej stronie boiska pobiegł jeden z najgroźniejszych zawodników Czerwonych Diabłów w tym meczu - Luke Shaw - dośrodkował po ziemi w pole karne a tam Lukaku uderzył na bramkę, ale dobrze zainterweniował Hugo Lloris.
W 29. minucie miała miejsce pierwsza kontrowersja w tym spotkaniu. Najlepszy zawodnik Tottenhamu w tym meczu - Lucas Moura - pognał z piłką w stronę pola karnego Czerwonych Diabłów. Otoczony czterema obrońcami wpadł w szesnastkę rywali i został powstrzymany przez Jonesa. Sędzia karnego nie odgwizdał, ale wydaje się, że gdyby podyktował decyzję odmienną - też by się obronił. Sytuacja 50/50.
Długo przygotowywana przez Manchester United akcja w 34. minucie zakończyła się mocnym strzałem Pogby zza pola karnego, ale na szczęście w bramce bardzo czujnie zachował się Lloris.
W 40. minucie miała miejsce pierwsza groźna akcja Kogutów. Vertonghen zagrał wysoką piłkę w pole karne - ta minęła wyskakującego Kane'a i spadła pod nogi zaskoczonego Lucasa. Brazylijczyk odegrał do Eriksena, ale strzał Duńczyka nie mógł zaskoczyć Davida De Gei.
Obraz meczu po pierwszej połowie nie napawał optymizmem fanów Tottenhamu. Czerwone Diabły wydawały się mocniejsze, bardziej zdyscyplinowane i bardziej konkretne. Na szczęście - druga połowa była całkowicie inna.
Co prawda jeszcze pierwsza akcja Manchesteru United mogła zwiastować podobny przebieg drugich 45 minut - Anglik zagrał przed pole karne do aktywnego w tym meczu Pogby, ale mocny strzał Francuza minął prawy słupek bramki strzeżonej przez Hugo Llorisa.
W 47. minucie to Tottenham był bliski zdobycia bramki - Alli zagrał na lewą stronę do niepilnowanego Harry'ego Kane'a, który wstrzelił piłkę w pole karne - tam akcję przeciął De Gea i Lucas niestety nie zdołał zdobyć bramki w tej sytuacji.
Akcja z 50. minuty to doskonałe dośrodkowanie Eriksena z prawej strony w pole karne Czerwonych Diabłów. Piłka po ziemi idealnie trafiła na nogę Dele Alliego, ale strzał Anglika trafił w Smallinga i Tottenham miał, mogło się wydawać, tylko rzut rożny z tej akcji. Chociaż, jak wiadomo, Trippier jest w tym momencie w wielkiej formie i to on poszedł do wykonania stałego fragmentu gry. Piłka odchodząca od bramki De Gei trafiła prosto na głowę trochę cofającego się Harry'ego Kane'a, który doskonale ją skontrował i umieścił w bramce Hiszpana. Pokaz umiejętności Anglika i fantastyczny gol. De Gea nawet nie próbował interweniować.
W 52. minucie Tottenham wyprowadził drugi cios - tym razem za sprawą wspaniałego Lucasa. Eriksen otrzymał piłkę na prawej stronie pola karnego i wstrzelił kolejny raz w tym meczu futbolówkę w pole karne - nikt nie zdołał przeciąć piłki i ta trafiła na nogę Lucasa, który pewnym, niskim strzałem dał Tottenhamowi prowadzenie 2:0.
W 61. minucie mógł odpowiedzieć Manchester United za sprawą Lingarda. Wprowadzony w drugiej połowie Alexis Sanchez zagrał górną piłkę na Lukaku, który wygrał pojedynek powietrzny i zgrał piłkę do ziemi. Na 6. metrze dopadł do niej wspomniany Anglik, ale jego strzał minął poprzeczkę bramki Llorisa.
W 65. minucie United miało rzut wolny na skraju pola karnego. Piłkę dośrodkowywał Fred i dopadł do niej Smalling, ale jego mocny strzał trafił w boczną siatkę.
W 66. minucie obrona Manchesteru United po raz kolejny zawaliła. Jones próbował zagrać do De Gei w stylu Rose'a z pierwszej połowy, ale było to podanie za lekkie. Do piłki dopadł Dele Alli, któremu udało się minąć Hiszpana, ale wyrzucił się za bardzo w bok i jego mocny strzał ostatecznie obronił bramkarz Czerwonych Diabłów.
W 66. minucie Kane był bliski zdobycia drugiej bramki w tym meczu. Trippier po raz kolejny dośrodkowywał z rzutu rożnego, ale strzał Anglika minął lewy słupek De Gei.
W 84. minucie Lucas ośmieszył niepewną w tym meczu defensywę Manchesteru United. Brazylijczyk dostał piłkę na 40. metrze od bramki rywali i pobiegł na bramkę. Mimo asysty obrońców zdołał wbiec w pole karne i oddać mocny strzał z 11. metra a De Gea nie miał nic do powiedzenia w tej sytuacji.
Podsumowując - był to bardzo dobry mecz. Świetne, wysokie tempo, wysoki pressing po obu stronach - co prawda, w I połowie Tottenham nie grał najlepiej, ale w II to był koncert podopiecznych Mauricio Pochettino. Mamy 9 punktów po trzech kolejkach. Spurs wreszcie wspaniale zaczynają sezon w Premier League.
Manchester United 0:3 Tottenham Hotspur
50' Kane 0:1
52' Lucas 0:2
84' Lucas 0:3
Składy:
Manchester United: De Gea - Valencia, Smalling, Jones (Lindelof), Shaw - Herrera (Sanchez), Matić (Fellaini), Fred - Lingard, Pogba - Lukaku
Tottenham Hotspur: Lloris - Trippier (Aurier), Vertonghen, Alderweireld, Rose (Davies) - Dembele, Dier - Lucas, Eriksen, Alli - Kane (Winks)
Oceny dla zawodników Spurs:
Lloris - 7
Trippier - 7
Vertonghen - 7
Alderweireld - 7
Rose - 5
Dembele - 7
Dier - 7
Lucas - 9
Eriksen - 7
Alli - 6
Kane - 7
Pozostali grali zbyt krótko, aby oceniać.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Nie śledziłem tego, wiem tylko, że jakieś udziały kupuje tam.
"Najlepszej ligi świata"
7 zespół La Ligi, drużyna, które zebrała 3x 5 bramek w cymbał(od Eibaru, Realu i Barcelony) eliminuje na własnym stadionie wicemistrza Anglii <3
PREMIER LIG:
HURR DURR! MAMY P I E N I Ą D Z E! MOŻE I LA LIGA DOI NAS PRZY TRANSFERACH I NA KONIEC WALI W KUKIEL W PUCHARACH, ALE NIE MAJOM TYLE PINIENDZY





Z tak wąską kadrą teoretycznie nawet jedno podwórko niei ma racji bytu. Ale jak wierzymy, że cały sezon objedziemy bez kontuzji to i tu i tu można powalczyć.
LM raczej nie wygramy, jak odpadać w grupie to z Drużynami przez duże D, jak wyjdziemy to plan minimum osiągnięty.
Ta grupa nie ma zlego rozwiazania, miejsca 1-2 petarda, bo gramy dalej miejsce 3, moze LE sie uda, miejsce 4 wiecej sil na lige. Odpasc z grupy z Lokomotiv i Porto, przypal. Tutaj co by sie nie dzialo, ja widze plusy.

A Sancho w Borussi? Lookman w Lipsku? To w sumie dobrze dla angielskiej piłki, że młodzi piłkarze rozwijają się za granicą, niż nie grać w ogóle w Anglii.







Po zeszłorocznej grupie śmierci, chociaż wyszliśmy z 1 miejsca chciałbym grupę i drabinkę w stylu Liverpoolu. Tak, żebyśmy nieco bardziej mogli skupić się na ligowym podwórku i walczyli realnie o coś więcej niż top 4.
Lokomotiw Moskwa
Tottenham
PSV Eindhoven
Viktoria Pilzno
Choiaż znając naszych to na hitowe mecze pełna koncentracja i super widowisko a ze słabszymi drużynami doszłaby rotacja i moglibyśmy się znów ośmieszyć jak 2 lata temu. Czas pokaże. Czekamy na losowanko !


Za pół godziny losowanie grup Ligi Mistrzów. Piszcie kogo chcecie trafić. Ja zacznę:
FC Barcelona
Tottenham
Ajax
Viktoria Plzen


Ja chyba też bym musiał. Drugi kupon z rzędu tak straciłem, wcześniej Bilbao na weekendzie, też 2-0 do przodu i też 2-2 na koniec. A fajne kursy powchodziły echh. Mam jeszcze 20zł na fortunie, walnę chyba jakiegoś wariata, jak wejdzie to fajnie, jak nie to detoks chociaż z miesiąc, bo średnio 100 miesięcznie to tracę ; D
Swoją drogą, jak w weekend zobaczyłem bramkę Huesca na 2-2 to nawet mi się gniew wyłączył - cudeńko.


>>SSJIV napisał:
>Wydaje mi się
To jest klucz.
Ja mam z toba taki problem. Wszystko co ty piszesz, to mam wrażenie jakby bot pisał. To jest takie bezosobowe że niepojęte. Jakby to jakis urzędas pisał. Nie ma w tym jakiejś osobowości.
Salzburg to jest fascynujący klub. Wyznacza nowe standardy przegrywu. Łatwiej b yło Red Bullowi założyć nowy klub od 0 w nieczech od jebanej regional ligi i nim wejść do LM, niż tymi paziami. Nie no szacun.

>>Szary napisał:
>>Od razu uprzedzam, szeroka kadra to nie cyferki, tylko jakość zawodników którzy zastępują tych podstawowych. I w naszym wypadku doświadczenie to nie wiek, ani kurła ilość meczów na najwyższym poziomie, u nas doświadczenie to sposób zachowania się w krytycznych sytuacjach/presji.
Lepszą kadrę od nas w Premier League ma Manchester City. Z kolei Liverpool FC ma na porównywalnym poziomie.
Jeśli chodzi o doświadczenie to mamy graczy, którzy ze sobą występują na placu gry od kilku ładnych lat. Wydaje mi się, że nasza drużyna wchodzi w idealny moment, aby zdobywać puchary.
Szkoda, że nie udało pozyskać się lepszego zmiennika dla Llorisa, kogoś do środka pola czy kogoś z dwójki Guedes/Martial. Ale mimo wszystko na papierze wyglądamy dobrze. Jeśli kontuzje ominął kluczowych graczy to może być to naprawdę dobry sezon.




Przecież Romek nie sprzedaje klubu jedynie sprzeda cześć udziałów żeby ruszyć ze stadionem (tak jak City w 2015 sprzedało 13% udziałów chyba Chińczykom)
co więcej zobaczycie jak Chelsea będzie grała Wembley. Że grajac tam można wygrywać trofea, nie szukając głupich wymówek że stadion nie za okrągły, nie mówiąc o tym że kibice Chelsea wypełnią całe Wembley co się Spurs przy mega tanich biletach nie zdarzyło ani razu


Autor: 26King26 (Online) Wysłano: 29 sierpnia 2018; 12:53
no bezczelna jasne, ze oglądałem, a jak klaskałem i się darłem po 2 pierwszych bramkach, to się ze swoja Lubą pożarłem, bo się czepiała, że już cisza nocna
Moja żonka już się przyzwyczaiła

>>warka napisał:
>>https://twitter.com/ChelseaFC/status/1034448485398077440<br />
<br />
5 lat przed przyjściem Romka, Chelsea klub bez historii wygrywa superpuchar Europy wygrywając z Realem Madryt<br />
<br />
kluby z bogatą historią jak Tottenham czy Arsenal ile razy wygrali w Superpucharze Europy?
Historię pisze się każdego dnia. Niepotrzeba sobie umniejszać i pisać, że jej nie ma.
I tak sobie myślę, że nawet jeśli Romek sprzeda swoje udziały, to być może to będzie nowy początek? Może lepszy?
Uszy do góry!





>>Freddie91 napisał:
>>Ty każdego dnia pieprzysz jak potłuczony.<br />
<br />
Wiesz ile jest klubów w Anglii chętnych na mistrzostwo? <br />
<br />
Wiesz ile mistrzostw w ostatnich latach zdobył MU, Liverpool, Arsenal? Tyle co my.<br />
<br />
My w żadnym sezonie nie startowaliśmy z pole position w tym wyścigu. Na koniec roku wygrany jest jeden, a pozostałe 5 klubów top six zostaje z niczym.<br />
<br />
Znasz taką historyjkę o owcy co kilka razy krzyczała "wilk", a jak wilk przyszedł na serio i krzyknęła, to nikt jej nie słuchał.<br />
<br />
Ja mam tak z Tobą. W swojej krytyce i narzekaniu tak zabrnąłeś daleko, że nie da się brać Ciebie na poważnie. Cokolwiek byś nie powiedział, to dla mnie to jest pusta gadanina bardzo smutnego człowieka.<br />
<br />
Bardzo trafnie Freddie choc Szary nie zostaje w tyle. Uwielbam tu z rana wejsc i poczytac niektore komentarze btw. jakis zlocik to kozak inicjatywa



https://twitter.com/ChelseaFC/status/1034448485398077440
5 lat przed przyjściem Romka, Chelsea klub bez historii wygrywa superpuchar Europy wygrywając z Realem Madryt
kluby z bogatą historią jak Tottenham czy Arsenal ile razy wygrali w Superpucharze Europy?

Ty każdego dnia pieprzysz jak potłuczony.
Wiesz ile jest klubów w Anglii chętnych na mistrzostwo?
Wiesz ile mistrzostw w ostatnich latach zdobył MU, Liverpool, Arsenal? Tyle co my.
My w żadnym sezonie nie startowaliśmy z pole position w tym wyścigu. Na koniec roku wygrany jest jeden, a pozostałe 5 klubów top six zostaje z niczym.
Znasz taką historyjkę o owcy co kilka razy krzyczała "wilk", a jak wilk przyszedł na serio i krzyknęła, to nikt jej nie słuchał.
Ja mam tak z Tobą. W swojej krytyce i narzekaniu tak zabrnąłeś daleko, że nie da się brać Ciebie na poważnie. Cokolwiek byś nie powiedział, to dla mnie to jest pusta gadanina bardzo smutnego człowieka.






Ale Mourinho pierdoli, jak to on. Więcej mistrzostw niż wszyscy obecni trenerzy XDD Szacunku mi. Ty smieciu jebany szacunku dla nikogo nie miałeś, Wengera ochrzciłeś "specialist in failure", Conte mówiłeś żeby nie kozaczył itd. i ty szacunku oczekujesz do swojej osoby. Jesteś jebanym robakiem. Większego robaka trenerskiego w życiu nie było.

Od razu uprzedzam, szeroka kadra to nie cyferki, tylko jakość zawodników którzy zastępują tych podstawowych. I w naszym wypadku doświadczenie to nie wiek, ani kurła ilość meczów na najwyższym poziomie, u nas doświadczenie to sposób zachowania się w krytycznych sytuacjach/presji.

Zwycięstwo cieszy i komplet punktów po 3. kolejkach. Wiele osób mówi, że United miało pecha, bo nie wykorzystało kilka klarownych sytuacji. Ale u nas również Dele Alli oraz Harry Kane zmarnowali setki.
Daniel Levy mógłby żartobliwie powiedzieć: "Naszym transferem był Lucas Moura".
Jak obędzie się bez kontuzji to może być to naprawdę bardzo dobry sezon. Ale zobaczymy co wydarzy się w najbliższych miesiącach.
Mamy szeroką i doświadczoną kadrę. A tego brakuje niektórym naszym rywalom w lidze czy europejskich pucharach.
Offtopic: Goncalo Guedes za 40 mln euro w Valencii + 10 mln euro bonusów. Wydaje mi się, że to rozsądna kwota jak za takiego gracza. Szkoda, że nie powalczyliśmy o Portugalczyka.







Pamiętam jak któryś z naszych kochanych czytelników napisał rozpiskę jak i w jakich okolicznościach koguty dostaną po pi*dzie pamiętam że z Newcastle na start od razu nas pokaraja w inauguracje, fulham nas ogoli od razu,wysoka przegrana z mułami i aż tak do meczu z Liverpoolem bodajże czyli ja z tego miejsca cię pozdrawiam .

Ciekawe co powie Szary? Szary wpierdolił kupon. Szary jest fascynującym człowiekiem.
Ja meczu nie widziałem bo sobie kimałem. Ale przebudziłem się przed końcem 1 połowy i przed końcem meczu. I szczerze to w statystykach czegoś takiego nie pamiętam.
Powiedziałem sobie że koniec z bukiem na jakiś czas jak to nie wejdzie. Koreańce na farcie przeszli a Williamsowa właśnie gwałci Linette po mojej myśli. Ale co? Czy mnie boli ten kupon? Kłade na niego, bo takie wpierdolenie kuponu, to najlepsze wpierdolenie kuponu jakie może być. Przegrywają, masz hajs, wygrywają są punkty. Sytuacja win win. Bo ty muślisz że mi nie zalezy na dobru klubu. Własnie zależy, między innymi dlatego dymisja Łysego jest tak wazna. Ale kij z nim, bo to już obsesja w każdym komentarzu go przywoływac.
Napoleon, wstaw sobie na biurko trofeum za hipotetyczne wkurwienie Szarego.


warkatatra mocne z charakterem śmieję się z jego typów i obstawianiu przeciwko swojemu klubowi
a to, że niczego Tottenham nie wygra, to oczywiście bardzo prawdopodobne, bo w żadnych rozgrywkach nie jest faworytem
żenadą jest twierdzenie, że brak trofeum będzie żenadą
>>Napoleon napisał:
>>>>wstaw screena, pośmiejemy się
Dawaj pośmiejemy się z czegoś innego.
Baza flashscora sięga bodajże 99 -98 roku.
Przez ten czas
2 wygrane na Old Trafford
1 wygrana na Stamford Bridge, ale śmiało można powiedzieć że ta impotencja trwała 28 lat.
2 wygrane na Anfield
1 wygrana na Emirates/Highbury
9 wygranych na Etihad/Maine Road z czego, 3 po erze szejków która trwa już 10 lat.
Zastanowisz sie może, czy to nie jest bilans jakichś dzbanów pokroju West Bromwich Albion. Nie, to Tottenham Hotspur. Jakieś pytania?
oj mam mnóstwo pytań do ciebie Szary Komorniku, bo wydajesz mi się fascynującym człowiekiem
ale na razie pośmiejmy się z tego kuponu
no ale ile takich meczy zagrało SPurs w ostatnich latach
zwycieski remis z Juve we Włoszech, a potem 1:0 u siebie iii skończyło się mega frajerstwem
wygana rok temu z Chelsea która gówno dała (hurr durr jest liga miszczów)
i masa innych meczow
musi sie w tym sezonie obyc bez frajerstwa czy to w półfinale FA CUP czy w LM, bo to łatwiejsze rozgrywki do wygrania z odrobina szcescia niz liga


oczywiście, że 3 kolejki to nic. W sezonie 16/17 City wygrało pierwsze 5 meczów, wszyscy wychwalali już Guardiolę jak to nie zmiótł ligi a potem nic nie wygrał, ligę skończył na 3 miejscu
z bramkarzem teraz Spurs jest w mega dobrej sytuacji jeśli chodzi o kupno
City nie kupi nowego bramkarza za mln bo am Edersona
Chelsea nie kupi bo ma Kepe
United ma DDG
Real kupił Courtoisa
Barca ma der Stegena
Atletico ma najlepszego czyli Oblaka
zostaje teorytycznie Arsenal ale oni kupili swojego Kariusa za 25m i nawet go nie wystawiają do składu
zostaje też teorytycznie Juve czy Bayern jakimś cudem
a dobry zdolny bramkarz, może jakiś mega talent jak Becker to się pojawi za rok czy 2 lata na 100%, nic tylko go wyjąć za śrubki


z kontuzjami to tutaj ejst taka sprawa
w LFC kontuzja VVD czy Salaha i [*]
w Spurs kontuzja Kane, Jaska, Tobyego to też [*]
w City kontuzja KdB, czy Stonesa, czy Laporte, czy Sterlinga, czy Aguero to w sumie wyjebane dalej mimo że strata to i tak mega paka

super wynik, dobra gra chociaż początkowo było różnie bo sam lukaku miał 2 setki, podobnie jak dele tutaj wychwalalny w ataku był marny
możecie mnie wyzywać ale Spurs musi zacząć się rozglądać za nowym bramkarzem bo Lloris to jest dobry średniak i tyle (a będzie z roku na rok gorszy jak Cech, Casillas czy masa innych, Buffon to inna półka), taki Lafont czy jakiś inny młody talent za 10-15m musi być musowo kupiony za rok
lepiej nie robić transferów niż przepłacać za średniaków, a Lucas może być wypałem całkiem niezłym ale Maurycy musi postanowić na co stawia czy liga czy LM bo Spurs mają za słabą ławkę żeby wszędzie walczyć o wygraną
Spurs w LM nie są faworytami, nie ma tu takiej paki jak w Realu, Barcelonie, PSG czy CIty ale zawsze jest szansa wygrać to trofeum, powiem wiecej że z odrobiną szczęścia łatwiej wygrać LM niż angielską ligę
liczę że Spurs ogoli LFC bo tamci po 3 wygranych ze średniakami to odlecieli i plują na wszystkich, a to oni w przeciwieństwie do Kogutów od 30 lat wywierają presję na mistzra Anglii

Piękny wieczór. Magia. Lucas co za mecz. Tak samo Kane i Dembele. Wielkie brawa dla Pochettino za tą drugą połowę. COYS!



imam nadzieję ze tym meczem zamykamy MORDY K U R W Ą typu blacman czy jak mu tam!!!!!
Autor: Blackman Wysłano: 25 sierpnia 2018; 19:49
Jak wygramy z United to obiecam wam definitywnie kończe kariere na tej stronie. Skłamie to jestem podczłowiekiem.
W Y P I E R D A L A J!!!!


Druga połowa profesura. Jak ktoś ma chęć to wrzucajcie noty.
Lloris 5
Trips 5
Jan 6
Toby 6
Rose 3
Dier 6
Dembele 8
Lucas 9
Alli 6
Eriksen 5
Kane 7
POCHETTINO:9
Innych nie oceniam, ale gdyby, to ze wszystkich meczy PL poszłoby pierwsze 1 - Lindelof. Tak jak nawet Aurier i Sanchez tego nie zgarnęli, tak Lindelof całym sobą dziś zasłużył.









Garść przemyśleń:
- nie mamy rotacji w obronie grając na 4. Jest solidna obrona Davies -Toby Jan - Trips. Wymień jedno ogniwo na kogokolwiek z kadry i masz parodystę.
- Hugo poza grą na linii naprawdę mało pomaga. To piąstkowanie do przeciwnika, albo wykopy to makabra.
- Kane styrany, Alli samolubny, Moura przewracający się, bardzo słabo przód dziś.
- Eriksen niewidoczny.
- Może był karny, może nie, ale no znów pech, bo sytuacja 50/50 gwizdana przeciw nam.
- Twarowski się poza Canalem oduczył piłki. Źle się go słucha, nie wiem, tylko ja tak mam?
- Więcej koncentrancji na drugą połowę i są do ukłucia - my gramy źle, a i tak nie potrafią nic z tym zrobić. Jak zagramy dobrze to zgłupieją.

Musimy się ogarnąć i być bardziej skoncentrowani. A propo niektóre źródła mówią, że Sissoko odszedł do Fenerbahce.












Śmieszne jest to, że taki klub jak Manchester United musi na Old Trafford murować 8 defensywnymi zawodnikami i liczyć na kontrę na 1:0 i bunkier do końca spotkania jak w zeszłym sezonie. Oby tak się nie stało bo nienawidzę tego dziada Mourinho i wolałbym porażkę z Cardiff niż z nimi.
20 minut i lecimy
>>ainam napisał:
>>Czy ja dobrze widzę, że United się będą murować na OT? <br />
<br />
Wg. mnie mocniejszej jedenastki na teraz nie mogliśmy wystawić.<br />
<br />
COYS!<3
Tak, będzie maksymalne zagęszczenie srodka pola. Tyle, że United nie ma nikogo kto może wyjsc z szybka kontra poza Lukaku. Pogba i Lingard nie mają takiego gazu.
Może być dobrze!

