• 1/32 FA CUP. Tamworth F.C. - Tottenham.
  
• 1/2 EFL CUP. Tottenham - Liverpool.
  
• Czy rok 2025 będzie lepszy? Tottenham - Newcastle.
  
• zobacz więcej wiadomości

W letnim okienku transferowym w 2012 roku z Tottenhamu doszło do dużych rotacji kadrowych. Zespół opuściło aż pięciu zawodników (Modrić, van der Vaart, Kranjcar, Jenas, Cudicini) i taka sama ilość graczy zasiliła drużynę z White Hart Lane (Vertonghen, Lloris, Dembele, Dempsey, Sigurdsson).

Mając jednak w perspektywie planowane występy w Lidze Mistrzów, szatnia "Kogutów" potrzebuje wzmocnień. By jednak przyszli nowy gracze potrzeba zrobić im miejsce w kadrze.

Oto piątka piłkarzy, którzy powinni opuścić Tottenham po sezonie:

1. William Gallas: Były piłkarz Arsenalu i Chelsea ma za sobą lata chwały. Prezentował się znakomicie w Lidze Mistrzów i nie tylko. W pierwszych sezonach w Tottenhamie również pokazywał się dobrze. Jednak teraz wydaje się, że jego wiek (35 lat) nie pozwoli mu na częste występy. Do tego dochodzi duża konkurencja na pozycji środkowego obrońcy.

2. Tom Huddlestone: Jest, co prawda, wychowankiem klubu, ale wydaje się, że nie ma wiele do zaoferowania. Tom rozegrał w barwach Spurs blisko 200 spotkań, ale przez ten długi czas nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w składzie. Do tego dochodzą częste kontuzje, które uniemożliwiają Anglikowi budowanie formy.

3. Bongani Khumalo: Co tu dużo mówić? Sprowadzenie do Tottenhamu reprezentanta RPA było dużą pomyłką. Odkąd został piłkarzem londyńczyków, nie zdołał rozegrać żadnego meczu. CIągle przebywa na wypożyczeniach (Preston, Reading i PAOK Saloniki). Bez wątpienia stoper do odstrzału.

4. Heurelho Gomes: Brazylijczyk, mimo swojego dużego doświadczenia, nie ma szans na grę w jakimkolwiek wymiarze czasu. Po przedłużeniu umowy przez Brada Friedela  jego sytuacja jeszcze sie pogorszyła. Gomes jest obecnie na wypożyczeniu w Hoffeinheim.

5.  David Bentley: Mówi się o nim, że był jednym z najgorszych transferów w historii Tottenhamu. Trudno się dziwić, bo przecież  pięć lat temu kosztował piętnaście milionów euro, a na dobrą sprawę, odkąd jest w drużynie, nie pomógł jej w ogóle.