» Dier: Kwestią czasu są ponowne zwycięstwa
-
Liga Mistrzów - 1 kolejka. Tottenham - Villarreal.
-
Wracamy po przerwie. West Ham - Tottenham.
-
3. kolejka Premier League. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości
- To bardzo frustrujące. Kontrolowaliśmy spotkanie od początku do końca. Znamy styl gry Leicester i jesteśmy rozczarowani, że nie wykreowaliśmy wystarczającej ilości okazji do zdobycia bramek.
Tottenham oddał 22 strzały na bramkę rywala, w tym dwa razy piłka trafiła w górne obramowanie bramki, przy w sumie 6 strzałach Leicester.
- Zdaję sobie z tego sprawę, ale musimy przestać myśleć o tym, a zacząć coś z tym robić.
- Teraz to już nieistotne. Musimy ograniczyć limit niewykorzystanych okazji, ponieważ to prowadzi do szans dla rywali.
- Będziemy wciąż trenować, ulepszać naszą grę, by zacząć wygrywać, ponieważ za dużo meczy kończymy z remisem.
Sobotni remis był trzecim z rzędu w Premier League oraz piątym meczem bez zwycięstwa drużyny Pochettino.
- Gramy dobrze i kwestią czasu jest, gdy wszystko znowu zacznie sprawnie chodzić.
- Przed nami wielki tydzień. Zostały nam dwa mecze w Lidze Mistrzów, które musimy wygrać. W Premier League jesteśmy wciąż niepokonani i pozostajemy w pozytywnym nastroju przed nadchodzącym tygodniem.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Ja mowie o okresie podsumowującym to okno transferowe. Nawet tutaj opinie były w większości pochlebne. Dzisiaj to każdy mądry. Poza tym, czy problemy drużyny leżą wyłącznie w sferze kadrowej? Moim zdaniem nie, bo cała drużyna nie gra tak, jak powinna, brak kilku nazwisk ma duży wpływ, ale nie jedyny.
>>Rooster87 napisał:
>>Ależ oczywiście, że brakuje mu sporo do perfekcji - to wciąż młody i uczący się swego fachu trener. A jeżeli za tych perfekcyjnych uznamy takie nazwiska jak Ancelotti, Mourinho (mimo wszystko), Conte, czy z tych młodszych - Simeone bądź Guardiola, to jasnym jest, że nie byli oni w naszym zasięgu.<br />
<br />
I patrząc na to, w jakim kierunku ruszyła ta drużyna odkąd stery przejął Mauricio, to wyszliśmy na tym chyba najlepiej, jak się dało. Bo nawet, kiedy okaże się, że Pochettino nie będzie w stanie przeskoczyć pewnego poziomu, to pozostawi po sobie dużo lepsze pole do pracy swemu następcy niż to, co on zastał (potwierdził to zresztą sam Koeman w Southampton).<br />
<br />
I widzisz - piszesz teraz, że sytuacja wymknęła się Mauricio nieco spod kontroli od kilku meczy, a wcześniej dowaliłeś z konferencjami (w których mówi się w większości to, co ma się mówić, a nie, to co się czuje) czy okno transferowe (które nawet za największych malkontentów zostało uznane za dobre). Więc zdecyduj, jak to w końcu z tym naszym treneiro jest?
Okno transferowe dobre? Przecież nie ma kim grać. Nie ma kto wejść i zmienić obrazu gry jak nie idzie.
Ależ oczywiście, że brakuje mu sporo do perfekcji - to wciąż młody i uczący się swego fachu trener. A jeżeli za tych perfekcyjnych uznamy takie nazwiska jak Ancelotti, Mourinho (mimo wszystko), Conte, czy z tych młodszych - Simeone bądź Guardiola, to jasnym jest, że nie byli oni w naszym zasięgu.
I patrząc na to, w jakim kierunku ruszyła ta drużyna odkąd stery przejął Mauricio, to wyszliśmy na tym chyba najlepiej, jak się dało. Bo nawet, kiedy okaże się, że Pochettino nie będzie w stanie przeskoczyć pewnego poziomu, to pozostawi po sobie dużo lepsze pole do pracy swemu następcy niż to, co on zastał (potwierdził to zresztą sam Koeman w Southampton).
I widzisz - piszesz teraz, że sytuacja wymknęła się Mauricio nieco spod kontroli od kilku meczy, a wcześniej dowaliłeś z konferencjami (w których mówi się w większości to, co ma się mówić, a nie, to co się czuje) czy okno transferowe (które nawet za największych malkontentów zostało uznane za dobre). Więc zdecyduj, jak to w końcu z tym naszym treneiro jest?
nnaderowy
1) Specjalnie użyte słowo
2) O jaką cenzurę chodzi?
Rooster87 - tak ja trochę po nim pojechałem, bo żeby grać jak Athletico (do tej drużyny Poch niedawno sie odnosił, że jest dla nas przykładem) trzeba mieć ludzi jak athletico a przynajmniej ich w formie i do tego trzeba mieć wartościowych zmienników, ktorzy zmienia ich i nie obniżą jakości na boisku, ja wiem hejty polecom, że poch trzeci rok dopiero siedzi, że hajsu nie mamy żeby mieć super ekstra pakę, że potrzeba czasu, że na to co było kiedyś to teraz jest zajebiscie i ja was wszystkich optymistów, pesymistów i Komornika szanuje za wasze zdanie, ale wasze zdanie to wasze zdanie. Wy opierdalacie po kolei Alliego, Janseena, Sona, Nkudu (ten to nie wiem po co został sciagniety skoro nie gra) itp. a ja opierdole Pocha za to że od kilku meczy nie potrafi tak ustawic pilkarzy by Ci napierdalali bramkę za bramka, bo sytuacje mamy ale im blizej 16 przeciwnika, tym gorzej sobie radzimy, za to ze sprzedaje chadliego a bierze nkudu i daje do tego En'Gine, sprzedaje mejsona a zostawia karola.
Chlop rozgarniety ale do perfekcji to mu brakuje jeszcze wiele. Dziekuje i pozdrawiam!

Niedługo Tottenham znów będzie zwyciężał, nie ma co panikować.
Oho,jest kozioł ofiarny - Pochetttino. I nie chodzi mi teraz o to,by go wybielac, bo ma swoje słabe strony, będąc trenerem bardzo dobrym, ale jeszcze nie doskonałym. Ale kisne czytając, jak teraz zarzuca mu się błędy w tym, za co jeszcze niedawno go chwalono. Łaska sympatyka Tottenhamu na stadzie pstrych koni jeździ...



I co z tego? Derby, to derby. Przed meczem z City też nie błyszczeliśmy formą, a mieliśmy więcej szczęścia, a jakoś ich ojebaliśmy. Ja oczywiście się nie nastawiam na zwycięstwo, ale remis w tym meczu jest bardzo prawdopodobny i pewnie się tak skończy.
No właśnie kutwa. Bez formy to najdelikatniejsze określenie tego co sie wyrabia tutaj od bodajze meczu ze stoke wygranym przez nas przekonywujaco. Od pewnego czasu gra z przodu naszego zespolu to tragedia. I nie wiem jak wy ale nie szukam winy u jansenna czy alliego chociaz predzej do tego drugiego anizeli to jansenna. A czemu kazdy sie pyta? Jansen oprocz karnych nic nie potrafi robić to ja sie pytam co on do kurwy nedzy ma robić jak chlopak pokazuje sie do gry(ja zauważyłem kilka zmarnowanych prostopadlych pilek do niego podczas meczu z liverpoolem w Pucharze), dla mnie gra zajebiscie tylem do bramki i głupio moim zdaniem pilek nie traci, poprostu trener rozegrać potrafi lepiej anizeli eriksen czy lamela ktorzy sa cieniami samych siebie a szczególnie eriksen, ten ktory powinien kreowac a z roznego nie potrafi dosrodkowac, a z gry nic nie kreuje. Tak wiec prędzej doszukuje sie winy w tych ktorzy grają za jego plecami niz do jego samego, poch to trener jednej taktyki posiadanie pilki, zapierdalanie za nia gdy ma ja przeciwnik, przerzuty pilek przez całe boisko (co mnie powoli zaczyna irytowac no ale taka taktyka) i zapierdalajacy do linii końcowej obroncy ktorzy odgrywają role skrzydlowych a skrzydlowi gdzie sa w tej taktyce? Jednak nie potrafiący zareagowac na to ze od 7 meczy z przodu gramy gowno. Sracie sie podczasu meczow do alliego ale on mimo czasami ****owych dryblingow strzelil bramke na wyrównanie (tak wiem hejty polecom ze tez mogl podawac w tamtej sytuacji) strzelil bramke na 2:0 city a gdzie jest wasz lamela (ktory strzelil bramę z evertonem i wg mnie oprocz tego nic wielkiego nie pokazal) gdzie eriksen, gdzie sissoko, do sona wiekszych pretensji nie mam bo wiadomo ze jest nieprzystosowany do ligi. Reasumujac nie wiem czy cos z tego wywnioskujecie (wątpię) jednakze winnym jest trener ktory odpierdala w okienku transferowym, odpierdala na konferencjach a co najgorsza odpierdala podczas meczow co tydzien to samo. Pozdrawiam was wszystkich! (pisze z fona wybaczcie ewentualne bledy)
