» Cel jest tylko jeden - Tottenham vs Huddersfield
-
Pora na zwycięstwo. Fuhlam - Tottenham.
-
Liga Europy - 1/8 finału. Tottenham - AZ Alkmaar
-
Nie jesteśmy faworytem. Tottenham - Bournemouth.
- zobacz więcej wiadomości

Plan na sobotnie popołudnie może być tylko jeden. Siadamy wygodnie w fotelach, włączamy telewizory i przenosimy się na Wembley Stadium, gdzie o 16:00 Tottenham zmierzy się z Huddersfield. Czego możemy się spodziewać?
Z obozu rywala
Trzykrotny Mistrz Anglii - Huddersfield Town - po wielu latach tułaczki po niższych ligach zaskakująco powrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mało tego, początkowo przez wszystkich spisywane na spadek Terriery dumnie zajmują 14 miejsce w tabeli. O wiele za wcześnie, żeby mówić o utrzymaniu, jednak już teraz Huddersfield jest w uprzywilejowanej pozycji.
Wszystko wskazuje na to, że chwilowy gorszy okres drużyna Davida Wagnera ma już za sobą. Po serii porażek (między innymi ze Stoke, czy Liverpoolem) Huddersfield wstało z kolan i odniosło dwa przekonywujące zwycięstwa - 4:1 z Bournemouth oraz 2:1 z WBA. Czy Terriery złapią wiatru w żagle i zagrożą Tottenhamowi na Wembley?
David Wagner z pewnością nie będzie miał ułatwionego zadania. Menadżer będzie musiał sobie poradzić bez kilku ważnych zawodników. W meczu z pewnością nie zobaczymy Eliasa Kachungi, a występy Aaron Mooya i Chrisa Lowe'a stoją pod znakiem zapytania. Na Wembley najprawdopodobniej zobaczymy jednak byłego piłkarza Tottenhamu - Alexa Pritcharda.
Co słychać w północnym Londynie?
Tottenham z dnia na dzień nabiera rozpędu. Koguty w ostatnich tygodniach wygrały z Arsenalem oraz Crystal Palace, a w środę rozbiły Rochdale w FA Cup aż 6:1. Do spotkania z Huddersfield podopieczni Pochettino podchodzą jako zdecydowani faworyci. Spurs przez cały czas gonią w tabeli Liverpool i Manchester United, lecz za plecami ciągle czai się Chelsea - trzy punkty są więc potrzebne jak tlen.
Priorytet na najbliższe tygodnie jest jednak inny. Już w środę, 7 marca, Tottenham zmierzy się z Juventusem w ramach Ligii Mistrzów. Pochettino w meczu z Huddersfield pozwoli więc odpocząć Vertonghenowi, który wrócił do pełni zdrowia po krótkim urazie, i wystawi Belga dopiero na spotkanie z Juventusem. Z Terrierami nie zagra również kontuzjowany Toby Alderweireld. Pomijając dwójkę wymienionych stoperów, Pochettino ma do dyspozycji wszystkich zawodników.
Przewidywane składy
Tottenham: Lloris; Davies, Sanchez, Dier, Aurier; Wanyama, Dembele; Alli, Eriksen, Son; Kane
Huddersfield: Lossl; Kongolo, Schindler, Zanka, Hadergjonaj; Hogg, Williams; van La Parra, Pritchard, Ince; Mounie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze



poratuje ktos solidnym streamem? bo wszedzie padaka i tyle obejrzalem 1 polowe co nic, z gory dzieki,


>>Spurs napisał:
>>>>Rusek napisał:<br />
>>>>Spurs napisał:<br /><br />
>>Juz powinno byc 1/2 w przód gdyby dokładniej <br /><br />
<br /><br />
Nie przesadzaj, dużo takiech meczy w PL się zdarza, żeby w 15 minutach było 2:0?<br /><br />
<br />
Jesli są okazje to tak,a co ma czas do rzeczy ?<br />
A to, że po zdobyciu bramki mecz się zmienia, tamci cisnąć zaczynają






czegoś tu nie rozumiem. Dlaczego Tripps dostaje tak mało szans ostatnio i dlaczego nie ma na ławce od dłuższego czasu Winksa, ani Llorente. W szczególności dziś.. dobrze, że Harry od początku, bo może być różnie, ale jak będzie ok, to powinien Hiszpan wejść.. wiem, że ostatnio Winks gra kupę, ale jest młody i jest Angolem, więc powinni go trochę bardziej promować nie rozumiem porównywania go do Masona.. (odejścia Masona też nie rozumiem, bo choć porównania go do Gerrarda były przegięciem, to uważam, że oddanie takiego walczaka to pomyłka) gość ma niezły przegląd pola, b2b z jego walecznością na pewno nie będzie, ale rozgrywającym może być z najwyższej półki


Patrzę na przewidywane składy i serio, bardzo się zdziwię, jeśli Llorente nie zagra w wyjsciowej 11, bo w końcu tyle za tym przemawia, nie dość, że może podtrzymać dobrą passę, to jeszcze Kane odpocznie przed LM, a nie szukajmy wymówek już na starcie, Huddersfield to ogóry, muszą zostać lekko ograni.