» Meczyk w piąteczek. Crystal Palace - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Liverpool - Tottenham.
-
Czy wygramy jakiś mecz? Brentford - Tottenham.
-
Liga Europy - 8 kolejka. Tottenham - IF Elfsborg.
- zobacz więcej wiadomości

Bardzo wcześniej dla kibiców Kogutów rozpocznie się nadchodzący weekend. Już w piątek w derbach stolicy Tottenham podejmie na wyjeździe Crystal Palace. Drużyna Ange Postecoglou po dziewięciu kolejkach lideruje w ligowej tabeli i aby tak zostało bez patrzenia się na rezultaty innych zespołów, powinna zdobyć trzy punkty.
Crystal Palace nie notuje najlepszego okresu. Po wygranej nad Manchesterem United na Old Trafford nastąpiły dwa kolejne mecze bez wygranej. Orły wysoko przegrały z Newcastle United (0-4) oraz bezbramkowo zremisowały z Nottingham Forest. W ligowej tabeli zajmują jedenaste miejsce i mają 12 punktów na koncie.
Tottenham ma na koncie trzy kolejne zwycięstwa w bezpośrednich starciach z Crystal Palace. W minionym sezonie Koguty wygrały zarówno przed własną publicznością (1-0), jak i na wyjeździe (4-0). Po raz ostatni Orły świętowały zwycięstwo nad rywalami z Londynu w 2021 roku, kiedy to wygrały aż 3-0.
W ekipie Roya Hodgsona zabraknie kontuzjowanych Eberechiego Eze, Deana Hendersona i Jamesa Tomkinsa. Nie zobaczymy także najprawdopodobniej Michaela Olise oraz Jeffreya Schluppa, którzy wciąż nie są w pełni zdolni do gry po problemach zdrowotnych. Tottenham przystąpi do tego starcia osłabiony brakiem Ivana Perisicia, Manora Solomona, Rodrigo Bentancura, Ryana Sessegnona oraz Alfiego Whitemana. Z wyjściowej jedenastki mogą wypaść Pape Sarr i Destiny Udogie, którzy nie czują się najlepiej po poprzednim meczu.
Transmisja: Viaplay
Start: 21:00
Sędzia: Andrew Madley
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
>>Lolo napisał:
>>Arsenal traci punkty z Newcastle ale nie chciałbym aby takie sędziowanie przytrafiło się Tottenhamowi. I główny i VAR-owcy grali osobny mecz.
Var w tym meczu odegrał niestety główną rolę, ten cały Bruno to powinien z czerwoną wylecieć. Kilka minut analizy po to, aby po meczu nadal analizować decyzję varu. To kompletnie straciło sens

W Pucharze Anglii wystarczyło ograć Fulham. Potem było Norwich, teraz Ipswich i już jest ćwierćfinal a w nim Newcastle, Chelsea, Everton, Liverpool, West Ham i jakieś słabiaki. Jak najmocniejsi odpadają a drabinka dopisuje to oczywiście my sami siebie pozbawiamy szans na awans.



Najbardziej cieszy fakt, że podstawowa 11stka została zmieniona w 8 pozycjach gdzie z 17 najmłodszej ekipy w premier league zostaliśmy 3 najmłodszą a każdy od razu gra swobodnie i pewnie na swoich pozycjach. Z taką ekipą można grać piękną piłkę bez wymiany zawodowników na młodszych przez kilka kolejnych sezonów. Potrzeba jeszcze 2 okienek na sprzedaż szrotu i wzmocnienie ławki i będzie idealnie.

Piękny dzień. Obawiałem się tego meczu i słusznie ale na koniec się cieszymy
Robi się ciekawie. Znów czekam z wypiekami na mecze, o to właśnie chodziło. Na minus, że gol dla Palace pozbawił mnie pięciu stówek zysku
I nie do końca podoba mi się to granie teraz w piątki i poniedziałki. Rozumiem, że jesteśmy niezłym kąskiem na te terminy ze względu na brak pucharów ale wolałbym meczyki w soboty i niedziele.




Richarlison gra 10 meczy i ma 3 asysty, że podał komuś na 5 metrów nie na czystą okazję i ktoś sam wypracował bramkę. Po prostu czysta statystyka. Johnson zagrywa trudną piłkę mocno głową, od razu wychodzi na pozycję bez spalonego, czego Richarlison nie ogarnia i wykłada piłkę Sonowi do pustej bramki praktycznie. Mam nadzieję, że Johnsona ominą kontuzję i na stałe zmieni Brazylijczyka bo już serio ile kolejek można dawać mu szansę? Odkąd przyszedł było ich 48 i nie zrobił nic oprócz 1 meczu w Lidze Mistrzów. Z 1 meczu Kane zrobiłbym lepszą kompilację zagrań niż z jego wszystkich...

Gramy 1 mecz w sezonie co 4 dni tym samym składem i od razu mecz bez pressingu od 1 minuty. Brak europejskich pucharów to dla nas zbawienie przy tej ławce i kontuzjach. Dobrze, że coś wpadło. My już 2 karne i 2 samobóje w plecy mieliśmy. Dobrze, że zwraca się w takim meczu a nie z Burnley. Dajcie mi Bentancura na 5 minut i będę w niebie, że wrócił !



Nie ma biegania, presowania i Angeball nie działa. Jedyny zawodnik, który chce biegać to Son, drugi napastnik, który tylko udaje napastnika, czyli fawelarz, tradycyjnie się tylko wywraca i biega w kółko bez pomysłu.
Drwale wyszli nieco wyżej, zagęścili środek, kopią po nogach, dobrze wypychają (np. takiego Kulu).
Poprzedni mecz z Fulham wygraliśmy właśnie pressingiem, który wymusił dwie straty po ktorych zdobyliśmy oba gole

